Temat: Zdecydowałybyście się na dziecko?

Na początku chciałam powiedzieć, że mam tutaj konto, to jest, hmm,.. tylko na jedno pytanie.
Uprzedzam, że to dość długie..

Mam 19 lat, mój chłopak( narzeczony..) 23, jesteśmy razem 3 lata, mieszkamy razem od tego roku. W tamtym roku wpadliśmy.. Poroniłam w 16 tc, lekarze nie powiedzieli nic konkretnego.. tylko, że ''To się zdarza''. Minął rok, wczoraj chłopak zabrał mnie na kolację, i oznajmił, że on by chciał drugie dziecko w przyszłym roku.. Według niego po mojej maturze mielibyśmy zacząć starania.. Zatkało mnie, bo umawialiśmy się inaczej. Miałam iść na studia, i dopiero po 1 ewentualnie 2 roku ( albo zrobić licencjat) zajść w ciąże ( muszę się wyrobić z pierwszym dzieckiem przed 25, wskazania medyczne). Powiedziałam mu o tym, a on na to, że tęskni za naszym synkiem, i chciałby jak najszybciej tym ojcem zostać. 
Jeżeli chodzi o finanse, to tak- on pracuje w firmie rodziców, ja mam dochód (renta rodzinna).. Więc nie ma tragedii, utrzymujemy się sami. Mi, jemu, jego rodzicom i mojemu tacie taki układ pasuje.
Jeżeli chodzi o kwestię zdrowotne- zachodząc w poprzednią ciąże ważyłam 75 kg. Teraz ważę 82.. Gdyby nie jego propozycja, pewnie schudłabym do 60 kg w ciągu 2 lat, i nie byłoby problemu.. A tak? Ile będę ważyć idąc na porodówkę? 90 kg? Do maja schudnę max 10 kg.. To nie jest dobre ani dla dziecka, ani dla mnie.
Po za tym boję się drugiego poronienia.. Bardzo.

Więc moje pytanie jest takie: Co byście zrobiły na moim miejscu? Powiedzieć, że nie? Czy zgodzić się i iść na studia zaoczne?
Z dziećmi mam jakieś doświadczenie (zostawałam z dziećmi kuzynek), pewnie dalibyśmy sobie radę, ale ja mam wrażenie, że to dzieje się za szybko jednak trochę..
zgadzam sie z moimi poprzedniczkami,to twoja decyzja.a co do strachu po poronieniu to cos o tym wiem .przy mojej pierwszej ciazy poronilam  w 8 tyg.tez sie balam ze pozniej bedzie tak samo.ale zaszlam w ciaze pol roku po poronieniu i teraz mam slicznego 3 letniego synka.a wtedy bylam w twoim wieku.zycze powodzenia
...
Moim zdaniem to by iść na studia najpierw to bardzo dobry pomysł.
Później większa szansa na znalezienie pracy. Teraz jest ciężko...
Jeśli nie jesteś gotowa, to nie. Ale masz specyficzną sytuację i świadomość, że jeśli chcesz mieć dzieci, to musisz zacząć działać no .. tak już... teraz ;) Poza tym byłaś juz w ciąży i pewnie przez ten czas zanim poroniłaś byłaś juz nastawiona, że będziesz miała dziecko. Chyba że nie byłaś zadowolona z tego powodu, to inna sprawa. No ale jeśli byłaś i masz w porządku mężczyznę i wszystko Wam się układa, macie własne środki itp. itd. to czemu nie ;) Tylko może najpierw ten ślub, nie dlatego, że tak wypada, co ludzie powiedzą i tego typu sprawy, tylko dla uregulowania życia i różnych spraw/formalności. I facet, jak odpowiedzialny by nie był, to po ślubie jeszcze bardziej poczuje się potrzebny i ważny ;) Zresztą to miłe, że on chce dziecko (taki młody!), musi być naprawdę dojrzały, moim zdaniem dobrze to wróży. 
Pasek wagi
Jeśli chcecie, czemu nie. Decyzja jest tylko i wyłącznie Wasza. Ja zaraz skończę 29 lat i nie wyobrażam sobie mieć dzieci (jak na razie nie mam nawet  z kim:P)
Ja myślę, że Ty już podjęłaś decyzję. A chłopak? Poczeka bo na pewno Cię kocha :)
Moja rada nie miej bachora bo bedziesz miala cale zycie problemy i pozatym okropne ciało prawdopodobnie, ble!

Jezu, co za kobieta napiala ten komentarz powyzej mojego?

Jak mozna dziecko nazwac bachorem?!?!

Moja siostra urodzila cudownego chlopca, po ciazy wazyla 90kg  - teraz 58 i wyglada sto razy lepiej niz Ty kiedykolwiek moglabys sobie zamarzyc.

Po rozum do glowy idz najpierw zanim zaczniesz sie wypowiadac w tak prostackim stylu!

Pozdrawiam cieplo zyczac wydoroslenia.

 

dla mnie nie chcesz dziecka. Nie jesteś gotowa. Z dzieckiem jak ze slubem jak "z tym" mężczyzną, możesz sie zastanawiać czy to ten, czy to czas na dziecko. Ale jeśli to naprawdę będzie ten albo ten czas na dziecko to bedziesz to wiedziec czuc i nie miec wątpliości.
Pasek wagi
To Twoja decyzja.Myślę, że jak poroniłaś w tak młodym wieku to czym później będzie tylko gorzej. Stabilność finansową chyba macie z tego co wnioskuję.A studia nie są problemem.Ja studiuje i jestem już w drugiej ciąży.Co prawda miałam indywidualny tok jeden semestr, potem zaoczne, ale da się.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.