© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2013, 12:12
19 lutego 2013, 13:21
19 lutego 2013, 14:17
19 lutego 2013, 14:31
19 lutego 2013, 14:40
19 lutego 2013, 14:43
a syn( dziś prawie 12 lat) jak mial dokładnie 9 miesięcy.. 
19 lutego 2013, 14:52
19 lutego 2013, 15:21
Przepraszam Cię bardzo, ale ja się nie spotkałam z takimi badaniami, które by to potwierdziły.Tu nie chodzi, że rak raczkowania to objaw autyzmu, tylko raczej taki syndrom towarzyszący. Większość dzieci z autyzmem nie raczkowało, ale to nie działa w dwie strony... Czyli nie każde dziecko, które nie raczkuje jest autystyczneTroche mnie przeraża doszukiwanie się związku pomiędzy autyzmem a raczkowaniem. To troche jak rozwój fizyczny z umysłowym pomieszać. Choć w sumie nie wiem. Mój nie raczkował był silny i zaczał sam wstawać i się trzymać mebli.A z tego co mi się wydaje autyzmu nie ma.
19 lutego 2013, 15:42
19 lutego 2013, 16:14
moj pierwszy synek bardzo pozno, kolo 10miesiaca.
drugi nie pamietam dokladnie ale napewno przed 6miesiacem, bo wtedy juz zaczal stawac na nogi.
znam dzieci autystyczne ktore raczkowaly, i te nieraczkujace ktore autyzmu nie przejawiaja.
co do tekstu Korczaka owszem, kazde dziecko ma swoj indywidualny czas rozwoju, jesli jednak znacznie odbiega od przecietnej warto mu pomoc i starac sie nadrabiac braki wzgledem rowiesnikow. gdybysmy mojego straszego synka nie wozili na terapie jeszcze w pierwszym roku zycia nie wiem kiedy zaczalby sam chodzic, wspomagany zaczal majac 18miesiecy, podczas gdy jego mlodszy brat sam biegal juz na roczek. to samo z mowa, starszy na dwa latka mowil tylko kilka pojedynczych slow, dzieki pomocy logopedycznej coraz bardziej sie rozgaduje. a mlodszy brat sam z siebie gada jak najety mimo iz dwoch lat jeszcze nawet nie ma.
Edytowany przez Qualcuna 19 lutego 2013, 16:20
