- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto:
- Liczba postów: 284
9 lutego 2013, 21:45
zostałam uraczona sernikiem z surowymi zółtkami a jestem w 7 mies ciazy. dowiedziałam sie oczywiscie po fakcie:(
jakie jest zagrozenie??? czy to tylko prawdopodobienstwo załapania salmonelli czy cos jeszcze mi grozi?
i czy sa jakies obiawy zatrucia?? czy jak w przypadku toksoplazmozy moze byc to bezobiawowe?
nie panikuje - po prostu nie wiem co myslec:)
Edytowany przez monimoni1985 9 lutego 2013, 21:58
- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto:
- Liczba postów: 284
9 lutego 2013, 22:20
dorsiek napisał(a):
Ja niesety od surowego jajka dostalam toksoplazmozy :/Przy salmonelli (ktora tesz przy okazji przeszłam) jest wysoka gorączka - ok 40st
skad wiesz ze tokso była od jajka?? badałas sie przed ciaza lub na poczatku i wiesz ze byłas zdrowa a zaraziłas sie po przebyciu salmonelli???
Edytowany przez monimoni1985 9 lutego 2013, 22:21
- Dołączył: 2010-01-28
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 442
9 lutego 2013, 22:33
mialam robiony test na tokso niedługo po przejsciu salmonelli i wyszlo, ze to świeża choroba. Na podstawietyniku badania mozna okreslic, czy toksoplazmoza nastąpila wiele lat wczesniej lub zaledwie kilka tygodni wczesniej