- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto:
- Liczba postów: 284
9 lutego 2013, 21:45
zostałam uraczona sernikiem z surowymi zółtkami a jestem w 7 mies ciazy. dowiedziałam sie oczywiscie po fakcie:(
jakie jest zagrozenie??? czy to tylko prawdopodobienstwo załapania salmonelli czy cos jeszcze mi grozi?
i czy sa jakies obiawy zatrucia?? czy jak w przypadku toksoplazmozy moze byc to bezobiawowe?
nie panikuje - po prostu nie wiem co myslec:)
Edytowany przez monimoni1985 9 lutego 2013, 21:58
9 lutego 2013, 21:50
Dlatego trzeba uważać co się je dokładnie... Ale wydaje mi się, że za bardzo panikujesz.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
9 lutego 2013, 21:53
a ktoś się źle czuje? czemu masz ku temu podstawy.
nie panikuj kobieto jajko to nie chodząca salmonella
- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto:
- Liczba postów: 284
9 lutego 2013, 21:55
Anuusia007 napisał(a):
a ktoś się źle czuje? czemu masz ku temu podstawy.nie panikuj kobieto jajko to nie chodząca salmonella
zjadłam to 4 godz temu i nie czuje sie zle
- Dołączył: 2009-02-11
- Miasto: Saint Lucia
- Liczba postów: 1156
9 lutego 2013, 22:07
Ja dopiero w czasie ciazy pierwszy raz sprobowalam tatara... :) surowe mieso, surowe jajko, czyli to co w Polsce jest zabraniane ciezarnym, natomiast tu gdzie mieszkam jesc mozna wszystko, o ile tylko jest swieze i ze sprawdzonego zrodla :)
- Dołączył: 2013-01-10
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 441
9 lutego 2013, 22:09
Jeśli jajko było świeże i opieczątkowane to chyba nie ma możliwości zachorowania na salmonelle. Ale jakbyś zauważyła jakieś objawy to szybko do lekarza.
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
9 lutego 2013, 22:11
Anuusia007 napisał(a):
a ktoś się źle czuje? czemu masz ku temu podstawy.nie panikuj kobieto jajko to nie chodząca salmonella
Dokładnie - nie każde jajko jest zakażone(a właściwie większość nie jest, bo gdyby tak było to słyszelibyśmy o epidemii), ale rozumiem Twój stres. Sama też unikam w ciąży surowych jajek, konserw, surowych ryb itd. i mam stres jak niechcący zjem coś niedozwolonego (raz np. podano mi tort delikatnie nasączony alkoholem - zorientowałam się po dwoch kęsach i od razu panika.. )
Edytowany przez sharleen 9 lutego 2013, 22:11
- Dołączył: 2010-01-28
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 442
9 lutego 2013, 22:17
Ja niesety od surowego jajka dostalam toksoplazmozy :/
Przy salmonelli (ktora tez przy okazji przeszłam) jest wysoka gorączka - ok 40st
Edytowany przez dorsiek 9 lutego 2013, 22:19