Temat: Ciąża. Kryzys w związku.

Napisałam Wam notkę w pamiętniku : 
"Życie mi się sypie..
Od zawsze nierozłączni.
Czasem pokłóceni, ale jednak razem..
Dzisiaj.. coś między nami pękło.. 
K. wyszedł z domu, dostałam smsa, że mam nie czekać, że chce przerwy, nie wie ile.
Nawet nie mam siły płakać.
Ostatnio często mnie bolał brzuch, plecy, piersi miałam napuchnięte, ten jadłowstręt, wieczorne mdłości..
Rano zrobiłam test ciążowy, wyszedł pozytywny.
Nie zdążyłam mu o tym powiedzieć..
Jest mi tak źle, tak ciężko..
Najgorsze jest to, że czuję przeszywający ból w dole brzucha.. nie mam siły się podnieść, nie mam siły walczyć..

Najchętniej bym ze sobą skończyła. "

Dziewczyny, nie wiem co mam zrobić.. Dzwoniłam do niego, wyłączony telefon. Nie wiem do kogo miałby iść, a nie chcę wydzwaniać jak idiotka.
Nie mam z kim porozmawiać, komu się wygadać.. 
Co byście zrobiły ?
Pomóżcie, proszę..

Współczuję:( A rodzina, nie masz z nią kontaktu? Nie możesz sobie teraz pozwolić na stresy!
Pasek wagi

sndra napisał(a):

Współczuję:( A rodzina, nie masz z nią kontaktu? Nie możesz sobie teraz pozwolić na stresy!
Łatwo powiedzieć..
Do ojca nie zadzwonię, siostra za granicą, mama w szpitalu, nie chcę jej bardziej dobijać.

po pierwsze kochana - nie stresuj się, to może tylko zaszkodzić ciąży. myślę, że on wróci, spokojnie. teraz najważniejsze jest twoje zdrowie i maleństwa... a jak wróci, to wyjaśnijcie sobie wszystko na spokojnie, a ty powiedz mu o nowinie. jestem pewna, że cię wesprze i dacie radę. nie poddawaj się!
Oj bardzo mi przykro. Przede wszystkim się nie załamuj I bądź silną. Teraz już nie jesteś sama tylko z dzidziusiem. Ciężkie

.Ewelina.. napisał(a):

sndra napisał(a):

Współczuję:( A rodzina, nie masz z nią kontaktu? Nie możesz sobie teraz pozwolić na stresy!
Łatwo powiedzieć..Do ojca nie zadzwonię, siostra za granicą, mama w szpitalu, nie chcę jej bardziej dobijać.
Znajomi, przyjaciele? Ile już go nie ma w domu?
Pasek wagi
Wspolczuje Ci.....
pęknęło............ ło matko - a co to za nowotwór wyrazowy?
Pasek wagi

sndra napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

sndra napisał(a):

Współczuję:( A rodzina, nie masz z nią kontaktu? Nie możesz sobie teraz pozwolić na stresy!
Łatwo powiedzieć..Do ojca nie zadzwonię, siostra za granicą, mama w szpitalu, nie chcę jej bardziej dobijać.
Znajomi, przyjaciele? Ile już go nie ma w domu?

W tym momencie nawet nie mam jak tego komukolwiek wyjaśnić.
Będzie milion pytań, po co na co i dlaczego.. Nie mam na to siły.. 
Wyszedł przed 20..
Kontaktu brak, odzewu zero.
Może panikuję, ale nigdy nie wychodził tak z domu i nigdy nie dostawałam wiadomości, że mam nie czekać bo nie wie kiedy wroci..

basiczka27 napisał(a):

pęknęło............ ło matko - a co to za nowotwór wyrazowy?
pękło. lepiej ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.