Temat: Znieczulenie przy porodzie naturalnym

Czy rzeczywiście takie znieczulenie coś daje?Czy jest sens je brać?No i czy sama jego aplikacja jest bolesna?

kraaa napisał(a):

Piczku napisał(a):

aggiexjunk napisał(a):

a ja uwazam ,ze bez znieczulenia jest najlepiej :) nie mialam i dalam rade z czego jestem cholernie zadowolona.
tez jestem zadowolona,  tym bardziej ze jak tylko dostajesz dziecko do rąk to zapominasz o całym bólu :) nie potrafie nawet odtworzyć w pamieci tego jak bardzo mnie bolało  :)
to jest takie durne pierdzielenie lasek ktore nie mialy ciezkiego porodu.nie, nie zapominasz jesli porod byl ciezki.ja pamietam mimo ze mialam zniczulenie.do tej pory mam ataki paniki przy zwyklym bólu brzucha bo mi sie wszystko przypomina.

no mnie to też denerwuje, bo dobrze się pamięta, tylko się chce takim kozackim zrobić wszystko się pamięta
Ja stosowałam masaż, gaz i epidural.

gaz odradzam- ma swoisty zapaszek, maska też wali gumą. Zrobiło mi się po nim tylko gorzej i zebrało na wymioty.

epiural- działa przez 2-3h, później można dolać więcej. Często przy nim podaje się też oksytocynę, żeby skurcze nie zanikły. Jeśli anestezjolog dobrze się wkłuje ból znika w 10 minut jak ręką odjął, zostaje tylko uczucie parcia w czasie skurczu. Od momentu podania edpiduralu urodziłam w ciągu godziny- więc nie zgadzam się z często powtarzaną opinią, że zzo przedłuża akcję porodową.

Działania uboczne- niektóre kobiety mają bóle głowy, nawet do 4 tygodni po porodzie. Na drugi dzień czułam się jakby ktoś kopnął mnie w plecy- ale nie wiem czy to nie z powodu tego, że przeniósł mi się środek ciężkości na właściwe miejsce.

Wiktoriaxxx napisał(a):

aggiexjunk napisał(a):

a ja uwazam ,ze bez znieczulenia jest najlepiej :) nie mialam i dalam rade z czego jestem cholernie zadowolona.
To lepiej jak boli niż jak nie boli?Jakoś nie jestem zwolenniczką typu matki Polki cierpiącej, ani tego, że poród musi boleć, bo skoro są sposoby by nie bolał, to czego z nich nie skorzystać.

Wiktoriaxxx napisał(a):

Piczku napisał(a):

wiesz każdy wybierze inną opcje, taką jaka mu pasuje :) mysle ze tez na tą decyzje mają czesto wpływ matki, ciotki, babki ja rodzilam bez znieczulenia to ty tez dasz rade itd ;)
Może i bym dała radę, ale nie chcę żeby mnie bolało, skoro nie musi. I jak już napisałam chce wspominać miło przyjście na świat swojego dziecka.

oczywiscie rozumiem i chce zaznaczyć, ze  nie wypowiadałam się na nie w tym temacie, sama przy drugim dziecku skorzystałabym ze znieczulenia  ;)

LO25z napisał(a):

kraaa napisał(a):

Piczku napisał(a):

aggiexjunk napisał(a):

a ja uwazam ,ze bez znieczulenia jest najlepiej :) nie mialam i dalam rade z czego jestem cholernie zadowolona.
tez jestem zadowolona,  tym bardziej ze jak tylko dostajesz dziecko do rąk to zapominasz o całym bólu :) nie potrafie nawet odtworzyć w pamieci tego jak bardzo mnie bolało  :)
to jest takie durne pierdzielenie lasek ktore nie mialy ciezkiego porodu.nie, nie zapominasz jesli porod byl ciezki.ja pamietam mimo ze mialam zniczulenie.do tej pory mam ataki paniki przy zwyklym bólu brzucha bo mi sie wszystko przypomina.
no mnie to też denerwuje, bo dobrze się pamięta, tylko się chce takim kozackim zrobić wszystko się pamięta

tez lubię takie pierdzielenie i zakładanie z góry, ze wypowiadała się osoba która miała łatwy poród, wiec daruj sobie bo ja też się meczyłam, cierpiałam jak inne i długo to trwało, wszystko zależy od kobiecego organizmu jak kto zniesienie poród i go zapamięta ;) i nie kozacze najwyraźniej jestem po prostu od was silniejsza psychicznie skoro wyparłam takie nie miłe wspomnienie z pamięci i nie widzę tutaj sensu pultania się i naskakiwania od razu na wszystkich, bo nikt nie szuka od razu zwady, mam prawo mieć swoje zdanie, że jestem dumna z tego, ze rodziłam naturalnie, wy też powinnyście w takim razie być z siebie dumne, ze wytrzymałyście te katorgi i urodziłyście śliczne dzieci :) pozdrawiam! 
Pasek wagi

Piczku napisał(a):

Wiktoriaxxx napisał(a):

Piczku napisał(a):

wiesz każdy wybierze inną opcje, taką jaka mu pasuje :) mysle ze tez na tą decyzje mają czesto wpływ matki, ciotki, babki ja rodzilam bez znieczulenia to ty tez dasz rade itd ;)
Może i bym dała radę, ale nie chcę żeby mnie bolało, skoro nie musi. I jak już napisałam chce wspominać miło przyjście na świat swojego dziecka.
oczywiscie rozumiem i chce zaznaczyć, ze  nie wypowiadałam się na nie w tym temacie, sama przy drugim dziecku skorzystałabym ze znieczulenia  ;)

LO25z napisał(a):

kraaa napisał(a):

Piczku napisał(a):

aggiexjunk napisał(a):

a ja uwazam ,ze bez znieczulenia jest najlepiej :) nie mialam i dalam rade z czego jestem cholernie zadowolona.
tez jestem zadowolona,  tym bardziej ze jak tylko dostajesz dziecko do rąk to zapominasz o całym bólu :) nie potrafie nawet odtworzyć w pamieci tego jak bardzo mnie bolało  :)
to jest takie durne pierdzielenie lasek ktore nie mialy ciezkiego porodu.nie, nie zapominasz jesli porod byl ciezki.ja pamietam mimo ze mialam zniczulenie.do tej pory mam ataki paniki przy zwyklym bólu brzucha bo mi sie wszystko przypomina.
no mnie to też denerwuje, bo dobrze się pamięta, tylko się chce takim kozackim zrobić wszystko się pamięta
tez lubię takie pierdzielenie i zakładanie z góry, ze wypowiadała się osoba która miała łatwy poród, wiec daruj sobie bo ja też się meczyłam, cierpiałam jak inne i długo to trwało, wszystko zależy od kobiecego organizmu jak kto zniesienie poród i go zapamięta ;) i nie kozacze najwyraźniej jestem po prostu od was silniejsza psychicznie skoro wyparłam takie nie miłe wspomnienie z pamięci i nie widzę tutaj sensu pultania się i naskakiwania od razu na wszystkich, bo nikt nie szuka od razu zwady, mam prawo mieć swoje zdanie, że jestem dumna z tego, ze rodziłam naturalnie, wy też powinnyście w takim razie być z siebie dumne, ze wytrzymałyście te katorgi i urodziłyście śliczne dzieci :) pozdrawiam! 

to po jakiego  grzyba piszesz :"jak tylko dostajesz dziecko do rąk to zapominasz o całym bólu :)"
po co uogólniasz i wtłaczasz ta głupote kobiecie do głowy? ja to słyszalam milion razy od róznych babek i nie rozumiem po co one tak gadają i umniejszają to co się przy podorodzie przeżywa.  a skąd te depresje poporodowe itd? i pozniej faceci tez tak gadaja i taki maja obraz porodu, tak samo lekarze itd. 
nie mowie ze wszystkie maja ciezko ale powtarzanie tego w kólko jest po prostu niesprawiedliwe dla kobiet
no przepraszam bardzo kraaa, że tak miałam, wybacz mi ten błąd, nie chciałam Cię nim urazić! następnym razem nie skupie się na dziecku, tylko dalej na bólu :) 
Pisze o tym jak bylo u mnie, podobno każda z nas ma do tego prawo, żeby pisać jak było, ja gdy dostałam Małą do rąk, to nic innego się nie liczyło, każdy skupia się na czymś innym, nei mam zamiaru też straszyc te biedne ciężarne, ze jest tak źle okropnie i w ogóle skonasz z bólu na tym stołku, bo wiele kobiet rodziło przed nami i dawało sobie rade i kolejne tysiące też dadza sobie radę, ze znieczuleniem czy też bez :) 
Pasek wagi
po prostu mnie ogolnie cholera bierze, wolalabym zeby babaki mowily : "ok jest mega ciezko , boli ale warto". a ten slogan oklepany, że sie zapomina zabiera jakąs nalezne wspolczucie i docenienie dla kobiet dla mega wysiłu i pracy włozonej w poród.
ja rowniez rodzilam bez znieczulenia, i jakos nawet wczesniej nie zastanawialam sie czy je brac. jak mi sie uda zajsc w druga ciaze tez raczej bede rodzic bez znieczulenia.
ale kazda kobieta ma wybor i skoro sa metody pozwalajace zlagodzic bol to mozna z tego skorzystac, ale napewno wczesniej rozmawialabym o tym z lekarzem

owszem mnie bolało, ale na całe szczescie byl ze mną mąż i był dla mnie bardzo duzym wsparciem, i poczułam ogromną ulgę w chwili ostatniego parcia. i szczerze zapomnialam juz o tym bólu który mi towarzyszył i uważam swój poród za w miarę lekki, nie rodziłam długo

kraaa napisał(a):

po prostu mnie ogolnie cholera bierze, wolalabym zeby babaki mowily : "ok jest mega ciezko , boli ale warto". a ten slogan oklepany, że sie zapomina zabiera jakąs nalezne wspolczucie i docenienie dla kobiet dla mega wysiłu i pracy włozonej w poród.

okej rozumiem, ale nie musisz na mnie naskakiwać :) ja jako położna, musze ten slogan i tak wbijać pacjentkom na porodówce do glowy, zeby im pomóc przy porodzie, bo tego mnie uczą miedzy innymi na studiach i chetnie bym to usłyszała wcześniej przy swoim porodzie, bo siedziałąm sama z moim facetem do momentu wyjścia główki, wiec praktycznie rzecz biorąc rodziłam sama, nikt nawet nie pomyślał, czy muszę mieć nacięcie itd, bo w drugiej sali kobitka już była na etapie partych, a u mnei stwierdziły, że jeszcze daleko i nie chciało im się poźniej zaglądać bo z góry założyly, że znów chodzi o ból i dolargan, a nie o to, że bobas już wychodzi ;p
Pasek wagi
Matki babki i ciotki rodziły bez znieczulenia bo po prostu nie miały możliwości go dostać.Podejrzewam, że 90 procent z nich by skorzystała.Właściwie dalej większość Polek opcji nie ma bo w szpitalach robią wszystko by nie dać, a nie każdego stać by zapłacić.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.