- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
4 lutego 2013, 09:34
Dziewczyny,
pytanie do tych doświadczonych - jak nie stracić wiary ?
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
4 lutego 2013, 14:00
maja1989 napisał(a):
tak.staramy się od 6 miesięcy i nic.. kiedy powinno się przebadać?
6miesiecy??? !!!!
my sie staramy 6 lat!!!!!
jak chcesz pogadac to na priv zapraszam-udziele wszelkich wskazowek!
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 917
4 lutego 2013, 14:47
ja sie staram od 2 lat...
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
4 lutego 2013, 14:56
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało : lżej mi, że nie jestem sama !
Dziewczyny musimy się wspierać - choć widzę po sobie, że łatwo się poddaję i tracę wiarę ...
- Dołączył: 2010-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 179
4 lutego 2013, 15:07
My się staraliśmy 3 lata ale to o drugie dziecko , więc wiedziałam , że możemy je mieć . Jeśli to twoje pierwsze to myśle , że rok i można udać się do lekarza - kobieta i mężczyzna . Czasem błache powody są typu stan zapalny , bądż za wysoka prolaktyna , ale to już musi zadecydować lekarz jakie badania musicie zrobić .Mi chyba pomogło zrzucenie wagi i papierosów i totalny luzik - choć z tym ostatnim było bardzo ciężko .Prubujcie , a napewno się uda .
- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: No Name
- Liczba postów: 3333
4 lutego 2013, 15:40
Doświadczeń w tym temacie nie mam, ale czytałam kiedyś wątek, chyba na szafiarence, dość obszerny, o tym jak dziewczyny próbowały zajść. Okazuje się, że najlepiej jest sobie odpuścić. Przestać się starać, albo wyjechać na wakacje i zapomnieć o tym wszystkim :)
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
4 lutego 2013, 15:49
maja1989 napisał(a):
tak.staramy się od 6 miesięcy i nic.. kiedy powinno się przebadać?
masz bardzo mało cierpliwości. My staraliśmy się jakiś rok, a nawet 2 potem poronienie i kolejny rok oczekiwania. Obecnie jestem na końcu 7 miesiąca. W większości tego czasu leczyłam się.
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
4 lutego 2013, 15:52
maja1989 napisał(a):
Dziękuje za słowa wsparcia i mądre rady.Co do badań to raczej narzeczonego nie namówię.. niestety.Nie mamy dużego ciśnienia, bynajmniej o tym głośno nie mówimy ale od pół roku czekamy na to i wtedy tez postanowiliśmy się nie zabezpieczać.. Trudna sprawa...
Myślę, ze to podstawowe badanie to żadna "utrata męskiej godności". Tydzień wstrzemięźliwości, a następnie nasienie do pojemniczka i tyle. Czy to tak wiele, by móc wyeliminować jedną ze stron?
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
4 lutego 2013, 16:09
misslim napisał(a):
Doświadczeń w tym temacie nie mam, ale czytałam kiedyś wątek, chyba na szafiarence, dość obszerny, o tym jak dziewczyny próbowały zajść. Okazuje się, że najlepiej jest sobie odpuścić. Przestać się starać, albo wyjechać na wakacje i zapomnieć o tym wszystkim :)
to dziala,ale na takie osoby ktore sa zdrowe!
u mnie dopiero po 3 latach wykryto operacyjnie problemy medyczne i tu zaden relaks nie pomoze tylko trzeba sie leczyc lekarstwami.
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
4 lutego 2013, 20:56
my pierwszą córcie mieliśmy od razu :) a o drugiego bobasa staraliśmy się 14 miesięcy....polecam testy owulacyjne po nich w drugim cyklu się udało :) na allegro są baaardzo tanie a mogą pomóc :)