Temat: zostać mamą w 2011 roku

Witam.

Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)


Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)

No, brzusio już jest troszkę, cycki jak melony
Qrcze, ale mam radochę;)))))))
Reszcie Dziewczyn życzę owocnych starań! Kiedy wiem, że komuś bardzo zależy, cieszę się po stokroć, jak mu się udaje;))) Proszę, dajcie mi więcej powodów do radości;))))

maz napewno nie narzeka he he 

Kochana staramy sie jak mozemy by tu podawac dobre wiadomosci i mam nadzieje ze takie sie teraz posypia ;)))) 

Pasek wagi

mitucha jak sie ciesze ze sie odezwalas i u ciebie wszystko ok ;)) dzidzius rosnie  aby tak dalej. U mnie leze z bolu bo przyszla@ wiec nie mam dobrego dnia ;(  ale pozatym weekend mialam super. Wycieczka w sob, nad wodospady i spacerek  do okola 8 km a wieczorem padlismy jak kaczki.Wczoraj grillek a dzis odpoczynek, bo jutro do pracy :((

No, to Jenna aktywnie wypoczywacie;D Bardzo dobrze;) Aż zazdroszczę, bo u mnie wszystko wokół pracy się kręci... Właśnie zauważyłam, jak poważnie dyskusję zaniedbałam... Jenna, a gdzie pracujesz?
Dzidziuś rośnie, a ja razem z nim/nią;P Na początku ciąży było ok 65kg, a teraz już 69;P
mitucha ja pracuje  w zydowskim domu pomocy spolecznej( tak to brzmi po polsku) to jest firma ktora ma kilka domow ze starszymy ludzmi, ktorzy wynajmuja flaty a my zajmujemy sie budynkiem tzn oranizyjemy im przyjecia, imprezki, wycieczki, przygotowuje pokoje goscinne , zamowienia itp...  juz tak 5 lat kwitne ale mam dosc :((. Ale 1 chce zajsc i pojsc na zwolnienioe i odejsc z tamtad, taki mam plan.A jak wyjdzie , zonbaczymy.
Nooo, to musi być ciężka praca. Nie dziwię Ci się, że po takim czasie masz dość. Ale plan na przyszłość podoba mi się bardzo, więc ściskam kciuki, żeby się powiodło;D Bo teraz chyba Twoja kolej, prawda?;D

oj ta moja kolej sie przedluza:(((  moze kiedys sie uda;)

 

Jenna, głowa do góry! Kati też się nie spodziewała, a popatrz, zafasolkowała;) Może muszę zniknąć na jakiś czas, żeby wrócić i znaleźć dobre wieści;P Hehe;))) Będzie dobrze!!!
Mitucha ty lepiej nie znikaj! bo jakos wszystkie poznikalyscie nagle, szczesciara, prinsessa i reszta.... ni  widu ni slychu co u nich ;(                    mam nadzieje ze zapoczatkowalam wiosennych lokatorkow ;P trzymam za to mocno kciuki ;)
Pasek wagi
dziewczynki tez mam taka nadzieje, ze dalej dobra passa trwa, chociaz kiedy wszystkie byly i jedna po drugiej strzelala dobrymi wiadomosciami to bylo inaczej  a teraz jak kazdej sie udalo..pozostala pustka Aureolka  szczescia zniknela. Ale przynajmniej jestescie szczesliwy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.