- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
16 sierpnia 2010, 16:27
Witam.
Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)
Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
4 marca 2011, 20:55
mandarynka oczywiście, że Cię pamiętamy. Straszni mi przykro kochana, że takie katusze przeżywasz. Sama jednak wiem, że organizm potrafi nieźle robić nas w konia.
jenny a u Ciebie jak odczucia? 8 już tak blisko. Trzymam mocno kciuki.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Apartament
- Liczba postów: 241
4 marca 2011, 23:54
Witam smarkająco i kaszląco;(
Zaglądam tu i zaglądam i pomyślałam sobie właśnie przed chwilka, że teraz chyba jest ostatnia szansa, żeby się załapać na ten rok... (czy się mylę?) No i chodzi mi o to, że przydałby się taki wysyp jak w styczniu;)) I wszystkie pozostałe Staraczki miałyby termin na okolice grudnia;D I rodzinka w komplecie;))))) Tak sobie wymarzyłam właśnie;] Chociaż, jeżeli termin miałby być na początek stycznia, to nie szkodzi;)))
A tak w ogóle, to chyba któraś z dziewczyn miała teraz termin niedawno, prawda? Jestem ciekawa, co i jak...
Tak poza tym, to myślałam, że mdłości i wymioty mi przeszły, ale nic z tego;/ Wręcz się nasiliły;((( Ale chyba przeżyję...
Buziaczki wirtualne (to i lepiej, bo bym Was zaraziła...)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
5 marca 2011, 10:29
mitucha trzymaj sie i zdrowiej ;)) milego weekendu Kochane
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
5 marca 2011, 13:02
mitucha masz racje to ostatnia szansa zalapac sie na ten rok i zycze tego
jennie by w dniu testowania ujrzala dwie kreski
bo ja odpuscilam i nie ma u nas juz presji by w tym roku zostac mama,naprawde przestalismy liczyc,planowac i od razu lzej na duszy i w glowie ;) nie zabezpieczamy sie wiec zajde kiedy bedzie nas czas i juz ;) teraz chce cieszyc sie wyjazdem do pl a jedziemy juz w piatek
mam zamiar szalec ze znajomymi i spedzac czas z rodzinka bo nie widzialam ich od pazdziernika. A do tego mili by bylo zgubic jeszcze pare kg bo moze w wakacje fundniemy se wycieczke na jakas egzotyczna wyspe wiec musze jakos pokazac sie w bikini
ale to narazie takie luzne plany ;) wiec poki co cieszymy sie i szalejemy i tyle ;)))
5 marca 2011, 17:06
u mnie niesety pojawila sie @ jestem smutna
i rozczarowana. Tak czulam , ze nic z tego nie bedzie bo mialam te plamienia.Z regoly jak sie pojawiaja to cos nie wypali :(( Wiec po rozmowie z mezem dalismy ostatnia szanse naturze. Przykro mi!! Niesety nas zawodzi juz kilku lat ,wiec zadzwonilismy rano do lekarza, zeby rozpoczac badanie przygotowujace do zabiegu, a nasza kolejka i czas uplywa. Zrobie wszystko, zeby zajsc w ciaze i miec kochana, malutka osobke .Mamy takie czasy, ze czasami trzeba sie udac do medycyny o pomoc. To jest ostatnia deska ratumku dla nas. Przepraszam..moze ktoras kobitke urazilam swoim zdaniem i mysleniem, ale mam zly a raczej dziwny dzien do myslenia. A czas ucieka!!!!
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Apartament
- Liczba postów: 241
5 marca 2011, 17:24
Jenna, bardzo nam przykro
Myślę, że nie napisałaś nic takiego, co mogłoby kogoś urazić. Każdy ma inną sytuację, to każdego indywidualna sprawa, jak komu się losy układają i masz prawo mieć swój tok myślenia. Jeżeli do takich wniosków doszliście z mężem, to życzę Wam, żeby medycyna zadziałała w tempie ekspresowym. Zasługujecie na to.
Kati, bardzo dobre podejście macie. Relaksujcie się, nadrabiajcie zaległości rodzinne i towarzyskie w Polsce, zapomnijcie się na jakiś czas, żeby po pewnym czasie, KTOŚ przypomniał Wam, jakie są "konsekwencje beztroskiego zapomnienia"
Wy nie myślcie o staraniach, ja będę myśleć za Was i mocno Wam kibicować
Miałam jeszcze coś naskrobać, ale muszę się zbierać do pracy
Pozdrawiam wszystkie Kobietki
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
5 marca 2011, 17:36
jenna przykro mi dzialajcie wiec i powodzenia ;) trzymam kciuki
mitucha dzieki ;)))
5 marca 2011, 19:43
kati zycze ci szalonego, cudownego pobytu. Oderwij sie od tego zaganianego zycia:)) Szalej do woli
5 marca 2011, 20:39
dzis rano na tescie 1 krecha okresu nadal brak .... to juz 8 dzien opoznienia, jeszcze tak nie mialam, max 2 dni sie spozniala.Nie wiem juz co o tym myslec...Jak do polowy tygodnia nie przyjdzie @ pojde na bete...
5 marca 2011, 21:15
danielka moze poczekaj faktycznie kilka dni i zrob ponownie test, jak nadal nic to lec do lekarza.
Cos jednak w tym jest.Wiecie.Styczniowe staraczki wszystkie zaszly a teraz zadnej z nas niec nie wychodzi ;(( Co jest do kitu:(((