Temat: zostać mamą w 2011 roku

Cześć,

mogą się przyłączyć do rozmowy na tematy ciążowe?

Kilka dni temu zrobiłam test i zobaczyłam dwie kreski co było dla mnie niezłm szokiem. Normalnie skakałabym z radości, a jednak wtedy się rozryczałam i miałam nadzieję,  że to nie jest prawda... Dlaczego? Bo mam ospę i strasznie się boję, że mojemu dziecku coś się stanie, że będzie chore albo , że poronię. Teraz staram się o tym nie myśleć, niemniej jednak nie da się zapomnieć....

Dziewczyny powiedzcie mi w którym tygodniu od poczęcia można zrobic USG? W ogóle czytałąm coś, że początek ciąży liczy się nie od poczęcia tylko od początku cyklu czy to prawda?

karenknightly wszytskiego dobrego:) widzę, ze z mojego roku jestes:))

 

A ja dzisiaj zaczęłam 35 tydzień ciąży. Mała głową w dół przygotowana na poród:))

obs czytalam w pamietniku ta dobra wiadomosc ;) bardzo mnie cieszy ze Malutka posluchala mamusi i grzecznie ulozyla sie jak trzeba ;) 

bmarti witam i gratuluje zostania mama ;) nie martw sie na zapas bedzie dobrze z malenstwem ;) liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki,ale wiadomo ze do zaplodnienia dochodzi ok 2 tyg pozniej ;) czyli np wedlug OM jestes w 8 tyg ale maluszek wiekowo ma 6 tyg ;) jakos tak to idzie ;) moze bardziej doswiadczone kobietki ci lepiej powiedza ;) 

bmarti na pewno będzie wszystko dobrze;)gratuluje;))

obs23 super że mała się odwróciłam;))

KARENKNIGHTLY , ode mnie też najlepsze życzonka!!! Mam nadzieję, że dzionek mija Ci bardzo miło A co do czyjejś krwi, to na filmach może się lać strumieniami, nie rusza mnie, ale jak ktoś krwawi bezpośrednio niedaleko mnie, to też mnie z lekka odrzuca i odwracam wzrok. Poczytam sobie o tej hemofobii i zobaczę o co tam chodzi...
BMARTI, gratuluję dwóch kresek i z całego serducha życzę, by wszystko było w porządku...
OBS, nie pozostaje nic innego, niż czekać na szczęśliwe rozwiązanie
KATI, to czekanie jest jakąś torturą, prawda? No ale cóż, czekać się nie chce, ale zobaczyć znowu test negatywny też nie nastraja optymistycznie. Bez sensu, chyba lepiej czekać... Łatwo mi mówić, bo jeszcze przed owulacją jestem, hihihi. Ale już wkrótce "wyścig szczurów"

Obs a moze pogadasz z moja co by sie obróciła co? Widze,ze masz dobry wpływ na dzieci

MITUCHA tez jestem przed owulacja i juz nie moge doczekac sie , kiedy znowu poszalejemy

Taaa Jenna, a później obie będziemy czekać... Dobrze, będzie raźniej

Dzięki dziewczyny:) też się cieszę, że Milenka jest głową w dół i mam nadzieję, że tak jej zostanie:))

 

Bobo może i Twoja się przekręci... bądź dobrej myśli:))

 

A pozostałym powodzenia życzę:)) Prędzej czy później się uda :))

karenknightly, spóźnione, ale szczere- wszystkiego naj,naj! Spełnienia marzeń  głównie tych "fasolkowych"!