Temat: zostać mamą w 2011 roku

Witam.

Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)


Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)

> Cześć Kochane!!!! Za wszystkie starające się
> trzymam mocno kciuki.....I moja mała rada...wiem,
> że jest to ciężkie, ale starajcie sie nie myśleć o
> tym 24 godziny na dobe, bo to naprawdę nie pomaga,

No właśnie to jest najtrudniejsze! ;) Szczerze mówiąc znacznie bardziej byłam wyluzowana tuż po odstawieniu pigułek (zero zabezpieczeń, jedynie seks przerywany:P) - wtedy jakoś w ogóle się nie przejmowałam, że mogę zajść w ciążę... A teraz, kiedy świadomie podjęliśmy decyzję o dziecku, to ciągle myślę tylko o tym, żeby się udało... (a że aktualnie mam teoretycznie dni płodne, to już w ogóle paranoja ;))

> a wręcz takie małe "nakręcanie" się cały czas
> przynosi tylko rozczarowanie, kiedy pojawia się @.

i tego właśnie się obawiam - tym bardziej, że to pierwszy cykl starań, a sporo się już naczytałam... :(

ale i tak mam wielką nadzieję, że wszystkie będziemy niebawem w ciąży! - czego sobie i Państwu życzę :D

P.S. fajnie, że przynajmniej można się gdzieś na ten temat wygadać :)
wszystkiego naj z okazji urodzin:))
hej.u mnie dalej brak @.... Ale tak jak pisałam poczekam do końca tygodnia i nie bede sie nakrecala.Zwlaszcza ze jeszcze tak na serio ne zaczelismy sie starac.Był jeden wyskok-i tak teraz siedze i myśle  he he he
> wszystkiego naj z okazji urodzin:))

dziękuję! (to już 28 ;))

karenknightly najlepszego ;) i szybkiego zafasolkowania ;P

ja nie wiem czy jest sens testowania przed terminem @...kusi mnie by jednak to zrobic ;P mimo ze czuje ze i tak nic we mnie nie kielkuje procz ciekawosci ;)) 

mandarynka a ty czemu nie testujesz? jeszcze nie czas? no niech sie wreszcie ktoras pochwali dwoma kreseczkami 

Pasek wagi
> Oj Kobietki;)) Zawsze, kiedy czytam dyskusję,
> nakręcam się niesamowicie!!! Tylko jedno spędza mi
> sen z powiek w tym wszystkim: nie boję się igieł,
> bo zastrzyki zawsze znosiłam jak chleb powszedni,
> mam tatuaż, kolczyk w pępku i w języku, miałam w
> nosie (ale pani zje*ała robotę i mi się paprało,
> więc usunęłam), dziś również zrobiłam sobie
> makijaż permanentny ust (to się pochwaliła teraz),
> ale panicznie boję się pobierania krwi i wszelkiej
> ingerencji w moje żyły... Mam 24 lata, 2 razy
> miałam pobieraną krew i 2 razy skończyło się tak,
> że byłam zlana potem i "odjeżdżałam"...
Wow, nieźle... kiedyś czytałam o tzw. hemofobii... (chociaż wtedy to chyba dochodzi też lęk przed widokiem czyjejkolwiek krwi)
Ja z kolei mam odwrotnie - z pobieraniem krwi nie ma sprawy, ale boję się wszelkiego kolczykowania - nawet uszu nie dałam sobie przekłuć ;)

----------
Kati- dzięki:)

kati24s nie testuje jeszcze bo jestem chora.I nie wiem czy @ wlasnie z tego powodu sie nie przesuneła...



karenknightly najlepszego!:) Moj mezulek za 2 tygodnie tez konczy 28:)

karenknightly wszystkiego najlepszego i || kreseczek na teście;))

mandarynkaa87 ja bym nie wytrzymała nie robiąc testu;)oby się udało;)

karenknightly wszystkiego najlepszego doczekania sie fasolki

od jakiegos czasu przestalam myslec, czy sie udalo czy nie.To troszke blokuje mysli i umysl nie jest do konca luzny od tej mysli.Ostanio dalismy sobie kompletnie spokoj i luz i zaszlismy niespodziewanie.Ale stalo sie jak sie stalo , trudno.Wiec mam rade, nie myslec o tym, tylko cieszyc sie szalenstwami.A czas nadejdzie.Tak czekac a moze przyjdzie@ czy tez nie! Mnie juz tyle razy organizm zawodl, ze sobie dalam spokoj, wiem ze to ciezko oszukujemy same siebie ale to dziala:)) Teraz zaprzatam sobie umysl szukajac nowej pracy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.