Temat: jestem w ciąży, nie mam pracy

Hej, os sierpnia jestem mężatką. Oboje studiujemy na 5 roku, do końca studiów zostały nam 2semestry. Nie pracujemy, biorę kredyt studencki od I roku studiów. Wczoraj dowiedziałam się, ze jestem w ciąży. Co robić??????? Jestem roztrzęsiona..

Agi77 napisał(a):

polly198 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
Abstrahując od tego, że faktycznie się nie zabezpieczali, to i tak nie każda ciąża jest planowana. I nie wszystko da się w życiu przewidzieć,
PollyDa się przewidzieć. Trzeba tylko mysleć i mądrze postepować

No cóż, nie nam to oceniac, czy postąpili mądrze czy nie. Co do przewidywania to napisałam już do kwiatuszka o co mi chodziło. Poza tym to odnosi się do innych też sytuacji.
Ja myślę, że wszyscy za bardzo się emocjonują, autorka sama wie, co powinni robic- mianowicie, że mąż powinien isc do pracy. Studia może dokończyc też zaocznie, tym bardziej, że niewiele im zostało. Myślę, że raczej chciała się dowiedziec jakie są możliwości np uzyskania dodatkowych pieniędzy, bo faktycznie w ich sytuacji może im byc trudno. Ja też urodziłam dziecko na studiach, z tym że u nas było inaczej, dziecko było planowane, mąż pracuje już od paru lat, mieliśmy oszczędności. Jedynie ze względu na opiekę nad nim przeprowadziliśmy się do teściów

polly198 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

polly198 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
Abstrahując od tego, że faktycznie się nie zabezpieczali, to i tak nie każda ciąża jest planowana. I nie wszystko da się w życiu przewidzieć,
PollyDa się przewidzieć. Trzeba tylko mysleć i mądrze postepować
No cóż, nie nam to oceniac, czy postąpili mądrze czy nie. Co do przewidywania to napisałam już do kwiatuszka o co mi chodziło. Poza tym to odnosi się do innych też sytuacji.Ja myślę, że wszyscy za bardzo się emocjonują, autorka sama wie, co powinni robic- mianowicie, że mąż powinien isc do pracy. Studia może dokończyc też zaocznie, tym bardziej, że niewiele im zostało. Myślę, że raczej chciała się dowiedziec jakie są możliwości np uzyskania dodatkowych pieniędzy, bo faktycznie w ich sytuacji może im byc trudno. Ja też urodziłam dziecko na studiach, z tym że u nas było inaczej, dziecko było planowane, mąż pracuje już od paru lat, mieliśmy oszczędności. Jedynie ze względu na opiekę nad nim przeprowadziliśmy się do teściów


szacunek

Agi77 napisał(a):

polly198 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

polly198 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
Abstrahując od tego, że faktycznie się nie zabezpieczali, to i tak nie każda ciąża jest planowana. I nie wszystko da się w życiu przewidzieć,
PollyDa się przewidzieć. Trzeba tylko mysleć i mądrze postepować
No cóż, nie nam to oceniac, czy postąpili mądrze czy nie. Co do przewidywania to napisałam już do kwiatuszka o co mi chodziło. Poza tym to odnosi się do innych też sytuacji.Ja myślę, że wszyscy za bardzo się emocjonują, autorka sama wie, co powinni robic- mianowicie, że mąż powinien isc do pracy. Studia może dokończyc też zaocznie, tym bardziej, że niewiele im zostało. Myślę, że raczej chciała się dowiedziec jakie są możliwości np uzyskania dodatkowych pieniędzy, bo faktycznie w ich sytuacji może im byc trudno. Ja też urodziłam dziecko na studiach, z tym że u nas było inaczej, dziecko było planowane, mąż pracuje już od paru lat, mieliśmy oszczędności. Jedynie ze względu na opiekę nad nim przeprowadziliśmy się do teściów
szacunek

 to złośliwość?

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
no i ja jestem za tym samym, ale twoje krzyki ciazy nie cofna.a moj tekst o bledach w zyciu mial byc na przyszlosc polly ludzie sami sobie komplikuja zycie. niby dowod milosci, niby wyciagne przed, niby nieplodne- a potem - jak to? 
Kwiatuszku, nie chodzi mi o takie sytuacje, bo to wiadomo ;) oczywiście, oni nie chyba nie myśleli zbytnio o zabezpieczeniu, ale ja akurat znam przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę stosując tabletki anty i to prawidłowo, nota bene na studiach, bodajże na 2 czy 3 roku. Takie metody jak Ty opisałaś to nie antykoncepcja, chodziło mi o jakieś bardziej pewne, które też jednak nie są stuprocentowe

a bylas przy tym jak lykala tabletke?

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
no i ja jestem za tym samym, ale twoje krzyki ciazy nie cofna.a moj tekst o bledach w zyciu mial byc na przyszlosc polly ludzie sami sobie komplikuja zycie. niby dowod milosci, niby wyciagne przed, niby nieplodne- a potem - jak to? 
Kwiatuszku, nie chodzi mi o takie sytuacje, bo to wiadomo ;) oczywiście, oni nie chyba nie myśleli zbytnio o zabezpieczeniu, ale ja akurat znam przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę stosując tabletki anty i to prawidłowo, nota bene na studiach, bodajże na 2 czy 3 roku. Takie metody jak Ty opisałaś to nie antykoncepcja, chodziło mi o jakieś bardziej pewne, które też jednak nie są stuprocentowe
a bylas przy tym jak lykala tabletke?

Byc nie byłam, ale myślę, że studentka studiów medycznych wie, jak stosuję się tabletki anty ;)

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
no i ja jestem za tym samym, ale twoje krzyki ciazy nie cofna.a moj tekst o bledach w zyciu mial byc na przyszlosc polly ludzie sami sobie komplikuja zycie. niby dowod milosci, niby wyciagne przed, niby nieplodne- a potem - jak to? 
Kwiatuszku, nie chodzi mi o takie sytuacje, bo to wiadomo ;) oczywiście, oni nie chyba nie myśleli zbytnio o zabezpieczeniu, ale ja akurat znam przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę stosując tabletki anty i to prawidłowo, nota bene na studiach, bodajże na 2 czy 3 roku. Takie metody jak Ty opisałaś to nie antykoncepcja, chodziło mi o jakieś bardziej pewne, które też jednak nie są stuprocentowe
a bylas przy tym jak lykala tabletke?
Byc nie byłam, ale myślę, że studentka studiów medycznych wie, jak stosuję się tabletki anty ;)

na mnie nie trafilo a stosuje wszelaka antykoncepcje kilka lat, w tym pigulki ze 3 bedzie razem. wiec albo pech albo cos sie zadzialo

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
no i ja jestem za tym samym, ale twoje krzyki ciazy nie cofna.a moj tekst o bledach w zyciu mial byc na przyszlosc polly ludzie sami sobie komplikuja zycie. niby dowod milosci, niby wyciagne przed, niby nieplodne- a potem - jak to? 
Kwiatuszku, nie chodzi mi o takie sytuacje, bo to wiadomo ;) oczywiście, oni nie chyba nie myśleli zbytnio o zabezpieczeniu, ale ja akurat znam przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę stosując tabletki anty i to prawidłowo, nota bene na studiach, bodajże na 2 czy 3 roku. Takie metody jak Ty opisałaś to nie antykoncepcja, chodziło mi o jakieś bardziej pewne, które też jednak nie są stuprocentowe
a bylas przy tym jak lykala tabletke?
Byc nie byłam, ale myślę, że studentka studiów medycznych wie, jak stosuję się tabletki anty ;)
na mnie nie trafilo a stosuje wszelaka antykoncepcje kilka lat, w tym pigulki ze 3 bedzie razem. wiec albo pech albo cos sie zadzialo

Za,co Agusia masz bana?:-D

Sorry za offtop ;-)
Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

polly198 napisał(a):

kwiatuszek175 napisał(a):

Agi77 napisał(a):

Bo najpierw sie myśli a potem sie pieprzy!!!!
no i ja jestem za tym samym, ale twoje krzyki ciazy nie cofna.a moj tekst o bledach w zyciu mial byc na przyszlosc polly ludzie sami sobie komplikuja zycie. niby dowod milosci, niby wyciagne przed, niby nieplodne- a potem - jak to? 
Kwiatuszku, nie chodzi mi o takie sytuacje, bo to wiadomo ;) oczywiście, oni nie chyba nie myśleli zbytnio o zabezpieczeniu, ale ja akurat znam przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę stosując tabletki anty i to prawidłowo, nota bene na studiach, bodajże na 2 czy 3 roku. Takie metody jak Ty opisałaś to nie antykoncepcja, chodziło mi o jakieś bardziej pewne, które też jednak nie są stuprocentowe
a bylas przy tym jak lykala tabletke?
Byc nie byłam, ale myślę, że studentka studiów medycznych wie, jak stosuję się tabletki anty ;)
na mnie nie trafilo a stosuje wszelaka antykoncepcje kilka lat, w tym pigulki ze 3 bedzie razem. wiec albo pech albo cos sie zadzialo
Za,co Agusia masz bana?:-DSorry za offtop ;-)

a daj mi spokoj ;p

wulgaryzm

polly198 napisał(a):

No cóż, nie nam to oceniac, czy postąpili mądrze czy nie. Co do przewidywania to napisałam już do kwiatuszka o co mi chodziło. Poza tym to odnosi się do innych też sytuacji.Ja myślę, że wszyscy za bardzo się emocjonują, autorka sama wie, co powinni robic- mianowicie, że mąż powinien isc do pracy. Studia może dokończyc też zaocznie, tym bardziej, że niewiele im zostało. Myślę, że raczej chciała się dowiedziec jakie są możliwości np uzyskania dodatkowych pieniędzy, bo faktycznie w ich sytuacji może im byc trudno. Ja też urodziłam dziecko na studiach, z tym że u nas było inaczej, dziecko było planowane, mąż pracuje już od paru lat, mieliśmy oszczędności. Jedynie ze względu na opiekę nad nim przeprowadziliśmy się do teściów
szacunek
 to złośliwość?


w żadnym wypadku!! Dlaczego??? Uważam że to co napisałaś jest mądre i z Tobą się zgadzam
Autorko
spokojnie dokończysz studia, ja konczylam je juz majac moja malenka przy sobie, ostatni rok bylam juz mama. moj maz pracowal. ale prawie przez cale studia tato mi pomagal i sie tego nie wstydze.
co do was, ty skoncz spokojnie studia dasz rade, jak uda ci sie cos dorywczo zlapac to super
maz moze znajdzie jakas prace, tylko niech zacznie szukac od razu, nie musi sie przenosic na zaoczne, w najgorsyzm wypadku moze wystapic z prosba o indywidualny tok studiow mysle ze nie powinien miec wiekszych problemow aby go uzyskac, ja go uzyskalam na pierwsze polrocze ostatniego roku.
wyprawke mozecie kupic uzywana i czesto jest w bardzo dobrym stanie.
moglabys rowniez poczytac na stronach pomocy spolecznej jakie ewentualnie wam pomoce przysluguja
co do ewentualnych dodatkowych srodkow przychodu to jezeli macie jakis znajomych albo rodzice maja jakich snajomych ktory maja wlasna firme, mozna sie latwo dogadac aby CIebie zatrudnili, przepracujesz miesiac fikcyjnie, drugi miesiac na L4 ktory musi placic pracodawca (te dwa miesiace musialabys pokryc ZUS), nastepnie przejmuje ci zus i wyplaca 100% L4 oraz nastepnie macierzynski

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.