- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 stycznia 2013, 11:22
Edytowany przez Wiktoriaxxx 9 stycznia 2013, 11:24
9 stycznia 2013, 12:52
do pobrania krwi nie musisz być na czczo...
9 stycznia 2013, 12:53
9 stycznia 2013, 12:55
My jeszcze nie staramy się. W planach jest dziecko ale dopiero za jakieś 2 lata, ze względu na mieszkanie, trzeba mieć zapewniony dach nad głową... Wynajem odpada, u rodziców mieszkać nie chcemy dlatego odkładamy pieniążki. Jeszcze kilka miesięcy temu chciałam dziecko dopiero za kilka lat, może 5, może więcej ale gdy pojawiła się druga kreska na teście... najpierw płacz, rozmowa z moim facetem, a później ogromne szczęście. To wszystko dzięki Niemu, bardzo, bardzo się cieszył i nawet całował brzuszek jak się ze mną witał, trochę byłam, jestem rozczarowana... i od tego momentu narodził się u mnie instynkt macierzyński, zaczęłam interesować się dziećmi, przyglądać się Nim, myśleć co by było gdybym rzeczywiście była w ciąży, który byłby to już miesiąc, kiedy bym urodziła. Ehhh jakież te życie jest dziwne :)To tak juz bywa, że jak sie nie planuje to sie wpada, a jak sie chce to dupa.Tak myślę, że może i dobrze,że sie tak stało niż bym miała czekać latami...Bardzo Ci zazdroszczę wiesz? Masz cholerne szczęście, chciałabym być na Twoim miejscu :)
9 stycznia 2013, 13:00
Słuchaj, nie jesteś już nastolatką żeby robić takie histerie z powodu ciąży. Przecież masz faceta, planowaliście razem przyszłość, nic też nie stoi na przeszkodzie żebyś dokończyła studia. Boisz się reakcji faceta? bez przesady, skoro uprawiał z Tobą seks to na pewno liczył się z taką możliwością, poza tym nie jest Twoim ojcem tylko partnerem, na równych zasadach. Na pewno ciąża jest dla Ciebie szokiem bo się pewnie nie spodziewałaś, ale musisz teraz skupić się na sobie i tym maluszku który się w Tobie rozwija, to nie jego wina że się pojawił na tym świecie. Zadbaj o siebie i się nie denerwuj, nie masz jakiejś tragicznej sytuacji, wszystko to się z czasem wyprostuje. Pracę zawsze możesz znaleźć, opiekę medyczną masz w ciąży za darmo, a Twój facet też będzie miał teraz lepszą motywację do znalezienia stałego zajęcia :) Zorientuj się też jaki socjal mają tam gdzie wyjechał Twój facet, może faktycznie bardziej się opłaca tam przenieść od razu.Głowa do góry, to nie koniec świata, tylko nowy wspaniały rozdział w Twoim życiu! :)
9 stycznia 2013, 13:03
9 stycznia 2013, 13:04
Ale nie byłaś w ciąży.Dlaczego więc test pozytywny wyszedł?Test z krwi też moze wyjść fałszywie pozytywny?Ja się dobrze czułam ostatnimi czasy, nie bolało mnie nic,cykle regularnewięc raczej mało prawdopodobne bym była chora. Ostatnio tylko jakieś wzdęcia miałam i zgagę, ale to już może być wina ciążyMy jeszcze nie staramy się. W planach jest dziecko ale dopiero za jakieś 2 lata, ze względu na mieszkanie, trzeba mieć zapewniony dach nad głową... Wynajem odpada, u rodziców mieszkać nie chcemy dlatego odkładamy pieniążki. Jeszcze kilka miesięcy temu chciałam dziecko dopiero za kilka lat, może 5, może więcej ale gdy pojawiła się druga kreska na teście... najpierw płacz, rozmowa z moim facetem, a później ogromne szczęście. To wszystko dzięki Niemu, bardzo, bardzo się cieszył i nawet całował brzuszek jak się ze mną witał, trochę byłam, jestem rozczarowana... i od tego momentu narodził się u mnie instynkt macierzyński, zaczęłam interesować się dziećmi, przyglądać się Nim, myśleć co by było gdybym rzeczywiście była w ciąży, który byłby to już miesiąc, kiedy bym urodziła. Ehhh jakież te życie jest dziwne :)To tak juz bywa, że jak sie nie planuje to sie wpada, a jak sie chce to dupa.Tak myślę, że może i dobrze,że sie tak stało niż bym miała czekać latami...Bardzo Ci zazdroszczę wiesz? Masz cholerne szczęście, chciałabym być na Twoim miejscu :)
9 stycznia 2013, 13:15
9 stycznia 2013, 13:16
9 stycznia 2013, 13:17
Edytowany przez Wiktoriaxxx 9 stycznia 2013, 13:19
9 stycznia 2013, 13:31