- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
4 stycznia 2013, 22:05
Pytanie kieruję do wszystkich mam: czy było dla Was problemem podjęcie decyzji, że to już czas na dziecko. My już niby podjęliśmy tę decyzję, ale ja wciąż się nie umiem się przełamać i z miesiąca na miesiąc odkładam ostateczną decyzję. Jak tak dalej pójdzie, to zostanę bezdzietną rozwódką ;/ Wciąż mi się wydaje, że jeszcze zrobię kolejne szkolenie, awans i potem już na pewno. Czy to dla wszystkich takie trudne?
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: York
- Liczba postów: 1694
4 stycznia 2013, 22:27
hm ja mialam odwrotnie. wczesniej myslalam o robieniu kariery a teraz tylko o dziecku. ale to pewnie dlatego, ze moja karieria legla w gruzach....
A ile masz lat, jesli moge zapytac?
ja mam 30 i tak mysle, ze na mnie juz pora. ale jeszcze rok temu nie wyobrazalam sobie w ogole dziecka w moim zyciu.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
4 stycznia 2013, 22:29
W lutym będę miała 32 lata, mój mąż 35
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
4 stycznia 2013, 22:32
Jestem z mężem 15 lat. Wszystkie nasze dzieci są z "pierwszego" stosunku bez zabezpieczenia
![]()
Stosujemy tylko prezerwatywy, bo ja nie mogę przyjmować hormonów nawet w minimalnych dawkach.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
4 stycznia 2013, 22:35
To pozazdrościć, że tak gładko poszło :) My już pewnie też kilka razy współżyliśmy w dni płodne bez zabezpieczenie, bo źle policzyłam, ale jakoś nic. Los nie chce za mnie zdecydować:(
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
4 stycznia 2013, 22:56
synestezjaa napisał(a):
Los nie chce za mnie zdecydować:(
to powiedz mężowi, zeby zadecydował
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
4 stycznia 2013, 23:26
beatrx napisał(a):
synestezjaa napisał(a):
Los nie chce za mnie zdecydować:(
to powiedz mężowi, zeby zadecydował
Dokładnie tak :) Bo o tyle co się staraliście "nie być" w ciąży o tyle te starania teraz można uskutecznić, ale tylko w jego sferze :)
Pewnie juz z nim gadałaś, że chcesz, ale nie chcesz może podsuń mu taki pomysł :) Może idźcie na zywioł po Bozemu :)
5 stycznia 2013, 00:28
w obecnych czasach nigdy nie ma dobrego momentu :) ale jednoczesnie juz nigdy nie bedziesz tak mloda jak jestes np wlasnie dzis :)
Edytowany przez 5 stycznia 2013, 00:29
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
5 stycznia 2013, 00:31
ja bym chciala juz (mam 23lata) ale musimy odczekac 8 miesiecy- skonczymy studia, wezmiemy slub w sierpniu.. nastepnie jak najszybciej starania, bo czuje ze to dla mnie akurat
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
5 stycznia 2013, 07:29
Właśnie tak czuję-wciąż nie ma tego dobrego momentu. W pracy układa się bardzo dobrze, nie chcę przerywać dobrej passy. I jeszcze plany wakacyjne -też szkoda zmarnować itd. itp. A czas ucieka, wiem, że coraz młodsza nie będę :(
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 1023
5 stycznia 2013, 08:54
dla mnie to nie było wogóle trudne, chciałam, zrobiłam i mam