Temat: Becikowe 2013

Temat jak dla mnie zamknięty, jak widać większość ma problemy ze zrozumieniem tekstu. 

To,ze ktos sobie jakos  radzi w zyciu, to jest zmieszany z błotem przez resztę i jeszcze wyzywany.
obyscie zawsze byli tak gospodarni jak piszecie. 


Co do autobusów, to każda z Was będzie się spierała i mówiła swoje... W Warszawie autobusy jeżdżą średnio co 20 minut (zależy dokąd)... ja mieszkałam w miasteczku 12 tysięcznym, tuż na przeciwko dworca autobusowego, więc rozkłady znałam na pamięć. Pierwsze autobusy przyjeżdżały coś koło 5h, a najczęściej wyjeżdżały koło 7h. Potem był jakiś kolo 9h, kolejny koło 12h.. Po 15h30 jak ktoś ugrzązł w naszym mieście to mógł już sobie hotelu szukać.. 

Także tyle ile ludzi, tyle opinii. 

RybkaArchitektka napisał(a):

Co do autobusów, to każda z Was będzie się spierała i mówiła swoje... W Warszawie autobusy jeżdżą średnio co 20 minut (zależy dokąd)... ja mieszkałam w miasteczku 12 tysięcznym, tuż na przeciwko dworca autobusowego, więc rozkłady znałam na pamięć. Pierwsze autobusy przyjeżdżały coś koło 5h, a najczęściej wyjeżdżały koło 7h. Potem był jakiś kolo 9h, kolejny koło 12h.. Po 15h30 jak ktoś ugrzązł w naszym mieście to mógł już sobie hotelu szukać.. Także tyle ile ludzi, tyle opinii. 

Po prostu w każdej dziuże może być inaczej.Miałam kolegę w szkole co dojeżdżał do szkoły i miał tylko jeden autobus w jedną i w drugą stronę.Jak miał lekcje do 16 to fakt, hotelu szukał
Pasek wagi

Akusiaa napisał(a):

U mnie jest 92zł na os! Jest nas 6w tym 3osoby chore: wylew, zespół Downa i rak. Jakby przyszło dziecko to ciekawe z czego jak nawet na media nam nie starcza i jedzenie. Zastanów się co piszesz!

Od tego są zapomogi typu:zasiłek rodzinny oraz dodatki do zasiłku rodzinnego 
•    świadczenia opiekuńcze: zasiłek pielęgnacyjny i świadczenie pielęgnacyjne.
 i  inne pomoce, to co wkleiła Rybka. Czy ktos uwaza,ze nalezą mu się takie dodatki -skoro się nie nalezą?
Becikowe to nie byla zapomoga dla najbardziej potrzebujących,a dla wszystkich za urodzenie zywego dziecka!!!bez wzgledu na status materialny
To,ze panstwo postanowilo okrasc z tego tytułu dzieci rodzicow troszkę lepiej prosperujacych to Wy sie rzucacie,ze ja nie mam wstydu poruszac tego tematu i jestem chytra? Nigdzie nie napisala,ze mam w dupie biedniejszych. Tylko skoro dostawali wszyscy, to wszyscy nadal powinni je dostac i w tym problem. Raz jeszcze nie mylcie zapomogi typu; dodatki ,a becikowe, ktore było dla wszystkich, no ale juz nie będzie.

Za te pieniądze nie pojde sie napic, nie kupię sobie tez nowej kiecki. To panstwo okrada tych, ktorzy niestety ale placa najwiecej podatkow!!!
tyle w tym temacie, ja juz podziękowalam. Nazywajcie mnie jak chcecie :)skoro nie potraficie zrozumieć przekazu. 

Napisałam, że to zapomoga, bo jak z mężem składaliśmy wniosek o becikowe, to tak to było zatytułowane. Chyba, że się pomyliłam, bo było to już jakiś czas temu
W mops-ie wszystko jest podciagniete pod zapomogę chyba


LoseControl napisał(a):

cleo83 napisał(a):

nainenz napisał(a):

Widze, za apetyt rosnie w miare jedzenia. Jak ma się wystarczająco pieniedzy to po kij zebrac 'marne' 1000zl? Niech będzie wiecej dla tych, ktorzy tego naprawde potrzebują.
Czyli dla kogo? Podam skrajności, więc proszę się bezzasadnie  nie  burzyć:Na przykład dla mnożących patologię, niezaradnych ,życiowo, ale bezmyślnie rozmnażających się, czy cwanych  leni, utrzymanków opieki społecznej i innych instytucji zapomogowych? Jak po równo, to po równo, nie mówiąc o tym, że 2000 jak rozumiem netto na osobę, to przecież nie jest dużo! jaki apetyt? jakie jedzenie? Gdzie opłaty, gdzie utrzymanie, dojazdy do pracy itp..itd...przecież to wegetacja od 1-go do 1-go...Poza tym ona nie żebra, tylko powołuje się na ustawę, która miała wszystkich traktować równo, a nie faworyzować tych, którym się nie wiedzie, karząc jednocześnie obywateli za ich przedsiębiorczość (i płacenie wyższych kwot podatków).Poza tym całe to becikowe to mydlenie oczu i zasłona dla braku właściwych, długodystansowych  działań w kwestii polityki prorodzinnej i wogóle proLUDZKIEJ w naszym kraju.
Chociaż jedna osoba przeczytała ze zrozumieniem, to co chcialam przekazac. 



Pasek wagi
To powiem jaki numer jest w moim mieście rodzinnym (w Polsce). Miasteczko ma jakieś 12 tyś (teraz może i 14 tyś. mieszkańców). Otóż mops każdego miesiąca zakupuje piwo i wydaje za darmo osobom pobierającym i korzystającym z zasiłków dla bezrobotnych. Kilka metrów dalej od mopsu jest poradnia zapobiegająca problemom alkoholowym w rodzinie :-)))) 

To jest dopiero paranoja. Piwka są za darmo, nie powiem Wam ile tych piw jest na osobę, bo nie wiem (przypuszczam, że niewiele), ale sam fakt! Ludzie! A wiem to, bo mam kupelę, które pracują w owym pompsie, z czego druga jest kierownikiem owej poradni alkoholowej.. 

Śmiech na sali! :-))))

RybkaArchitektka napisał(a):

To powiem jaki numer jest w moim mieście rodzinnym (w Polsce). Miasteczko ma jakieś 12 tyś (teraz może i 14 tyś. mieszkańców). Otóż mops każdego miesiąca zakupuje piwo i wydaje za darmo osobom pobierającym i korzystającym z zasiłków dla bezrobotnych. Kilka metrów dalej od mopsu jest poradnia zapobiegająca problemom alkoholowym w rodzinie :-)))) To jest dopiero paranoja. Piwka są za darmo, nie powiem Wam ile tych piw jest na osobę, bo nie wiem (przypuszczam, że niewiele), ale sam fakt! Ludzie! A wiem to, bo mam kupelę, które pracują w owym pompsie, z czego druga jest kierownikiem owej poradni alkoholowej.. Śmiech na sali! :-))))


Aż się wierzyć nie chce... czy to jest w ogóle zgodne z prawem??

PS. Skrót od tysięcy to tys. a nie tyś....
Do maharettt:

To, że jeszcze nie urodziłam, to nie znaczy, że nie piorę w pralce (e n e r g o o s z c z ę d n e j). Piorę swoje rzeczy i męża i wcale nie mamy tego za wiele, a musimy oszczędzać właśnie na praniu...
Ale jak mieszkałam na pokoju w Wawie u pewnej Pani, to również mi zwracała uwagę cały czas na pranie (maximum 2 prania na tydzień mogłam robić), bo drogo. Za to inny rachunek jest w moim mieście rodzinnym, tam płaciliśmy za prąd grosze.. 

Jednak przeliczam tu gdzie mieszkam, wiem ile robię prania na tydzień i ile to kosztuje i ile proszek kosztuje (mieszkam za granicą i tutaj jest to dużo droższe niż w PL). I wiem ile kosztują pampersy (też są droższe niż w Polsce) i potrafię sobie obliczyć co mi się bardziej będzie opłacało. 

Mam taki zmysł praktyczny, więc zanim coś zakupię, to wolę przekalkulować..

RybkaArchitektka napisał(a):

To powiem jaki numer jest w moim mieście rodzinnym (w Polsce). Miasteczko ma jakieś 12 tyś (teraz może i 14 tyś. mieszkańców). Otóż mops każdego miesiąca zakupuje piwo i wydaje za darmo osobom pobierającym i korzystającym z zasiłków dla bezrobotnych. Kilka metrów dalej od mopsu jest poradnia zapobiegająca problemom alkoholowym w rodzinie :-)))) To jest dopiero paranoja. Piwka są za darmo, nie powiem Wam ile tych piw jest na osobę, bo nie wiem (przypuszczam, że niewiele), ale sam fakt! Ludzie! A wiem to, bo mam kupelę, które pracują w owym pompsie, z czego druga jest kierownikiem owej poradni alkoholowej.. Śmiech na sali! :-))))

Widać jak MOPS pomaga alkoholikom

A tak na serio godne pożałowania


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.