Temat: rozterki...ciąża....pytania.

Byłam wczoraj u lekarza ginekologa z moją ciążą wszystko w porządku to już 10 tydzień... a sama obstawiałam 5-6 tydzień... nieważne. Byłam prywatnie i nie dostałam karty ciąży... powinnam mieć coś takiego zawsze przy sobie?

Czy powinnam się zgłosić do poradni K na kasę chorych w szpitalu, w którym chciałabym urodzić czy to nie ma znaczenia i mogę całą ciążę chodzić prywatnie?

Do kiedy realnie mogę pracować?

Czy czegoś szczególnie mi nie wolno poza łykaniem różnych leków, dźwiganiem, solarium, alkoholu, kawy...?


Również gratuluję:) szczególnie unikaj wątróbki, witamina A która sie w niej zawiera się magazynuje w organizmie a szkodzi rozwojowi układu nerwowego płodu, naprawdę odstaw ją zupełnie, no i alk oczywiście:)

Ellfick napisał(a):

pamiętaj, żeby mieć jakiekolwiek potwierdzenie od lekarza, że byłaś u niego przed ukończeniem 10 tygodnia ciąży to do becikowego..


A dlaczego?
Pasek wagi
1)powinas dostac ta karte!!!!!!!!!!!!ja tez pierwszy raz byłam prywatnie i od razu mi zalozyla po 
2 )powinnas miec w niej zaznaczone ze zgłosilas sie do lekarza przed 10tyg bo tylko wtedy dostaniesz becikowe(chociaz od nowego roku juz i tak nie wszyscy beda dostawali --kryterium fins musisz spelniac
3)powinnas dostac juz skierowanie na badania (jesli bedziesz chodzic prywatnie bedziesz za nie placic -niesa tanie)
4)kup sobie kwas foliowy bo juz dawnio powiinas go zazywac 
5)dodatk zestaw witamin np femibion 1
6)unikaj kawy surowego miesa sera plesniowego wedzonych ryb plus wszystkie dziadostwa z puszki i zup w proszkuu
7)do pracy mozesz chodzic tak długo jak dlugo bedziesz sie dobrze czula ..uwazaj na komputer zbyt dlugo niedobrzee
8)gratulaacjeee:) my juz w 8 miesiacuu i miemozemy sie doczekac konca
a czy na kase czy prywatnie pozniej rodzisz gdzie chceszz

powodzenia

serów pleśniowych tez się nie powinno jesc
Pasek wagi

nieznajoma1989 napisał(a):

surowego mięsa i jajek nie jedz; kartę powinnaś dostać; na wizyty możesz chodzić prywatnie i nie powinno to mieć wpływu na to gdzie urodzisz :) a jeśli chodzi o pracę... to zależy w dużej mierze od tego, na ile będziesz się czuła dobrze i chciała pracować...


G-prawda z tymi jajkami, można jeść jajka, tylko absolutnie nie surowe.

Do autorki posta, wstydź się pytać o takie rzeczy na forum internetowym, naprawdę, bo zaraz jakiś debil zacznie Cię przekonywać, że warto brać amfetaminę w ciąży, a Ty w to uwierzysz, bo nie masz podstawowej wiedzy i jak widać nie chce Ci się jej zdobywać z fachowych artykułów, wolisz iść na łatwiznę i żebrasz zbawienia na forum.

G.R.u. napisał(a):

nieznajoma1989 napisał(a):

surowego mięsa i jajek nie jedz; kartę powinnaś dostać; na wizyty możesz chodzić prywatnie i nie powinno to mieć wpływu na to gdzie urodzisz :) a jeśli chodzi o pracę... to zależy w dużej mierze od tego, na ile będziesz się czuła dobrze i chciała pracować...
G-prawda z tymi jajkami, można jeść jajka, tylko absolutnie nie surowe. Do autorki posta, wstydź się pytać o takie rzeczy na forum internetowym, naprawdę, bo zaraz jakiś debil zacznie Cię przekonywać, że warto brać amfetaminę w ciąży, a Ty w to uwierzysz, bo nie masz podstawowej wiedzy i jak widać nie chce Ci się jej zdobywać z fachowych artykułów, wolisz iść na łatwiznę i żebrasz zbawienia na forum.


jak zwykle nie na temat z tego jesteś tu znana.

G.R.u. napisał(a):

nieznajoma1989 napisał(a):

surowego mięsa i jajek nie jedz; kartę powinnaś dostać; na wizyty możesz chodzić prywatnie i nie powinno to mieć wpływu na to gdzie urodzisz :) a jeśli chodzi o pracę... to zależy w dużej mierze od tego, na ile będziesz się czuła dobrze i chciała pracować...
G-prawda z tymi jajkami, można jeść jajka, tylko absolutnie nie surowe. Do autorki posta, wstydź się pytać o takie rzeczy na forum internetowym, naprawdę, bo zaraz jakiś debil zacznie Cię przekonywać, że warto brać amfetaminę w ciąży, a Ty w to uwierzysz, bo nie masz podstawowej wiedzy i jak widać nie chce Ci się jej zdobywać z fachowych artykułów, wolisz iść na łatwiznę i żebrasz zbawienia na forum.


Z tym surowym to mi chodziło zarówno o mięso jak i o jajka... Matko, wyluzujcie troszeczkę... Każdy ma prawo pytanie zadać, ja też jak zaszłam w ciążę to szukałam informacji we wszelkich możliwych źródłach... Troszkę sympatii wobec drugiego nie zaszkodzi, zwłaszcza teraz przed świętami...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.