Temat: ząbkowanie?

Mój synek ma ponad 6 miesięcy, wyszedł mu już 2-3 tyg temu pierwszy ząbek. Teraz chyba wychodzi drugi. W każdym bądź razie mały w dzień jest nieznośny, ale w nocy przechodzi samego siebie: potrafi obudzic się 4 razy w ciągu godziny, ryczy przez sen bez budzenia się, a jak bierzemy go na ręce, żeby go uspokoic, to się rzuca i wyrywa. Mam dentinox i calgel, ale chyba mu nie pomagają. Czasem podaję homeopatyczną Camilię. Co jeszcze może pomóc, czy nie pozostaje nic innego niż przeczekać?

artosis napisał(a):

moja mala tez sie duzo budzila jak zaczela zabkowac ,ale tez mniej wiecej w tym samym czasie nagle zaczely ja budzic mokre pieluchy !a i czesto plakala z glodu w nocy , bo w dzien zabkujac jadla naprawde niewiele - sprobuj jesc jak ci sie zeby wyzynaja :) obawiam sie ,ze bedziecie musieli uzbroic sie w cierpliwosc - moja mala jeszcze rok temu w swieta budzila sie po kilka razy w roku a miala juz 10 miesiecy.Moja rada apropos placzu przez sen - lekko kolyszcie dzieckiem w lozeczku bez wyciagania go - dzieci czasemplacza przez sen trwa to chwile i spia dalej - jak go wyciagacie to niewkoniecznie mu pomaga sie uspokoic.



Ja tak samo miałam. Ale nie miałam opcji bujania w łóżeczku i synka na serduszku nosiłam i na fotelu siedziałam i pół nocy bujałam....
Trzeba być cierpliwym.
Ja jeszcze posłuchałam mojej położnej i moczyłam smoczek i do zamrażalki wrzucałam i na chwilkę się uspakajał to dawało mu zasnąć.
Ja tak chciałam robic z gryzakiem, ale mama mi odradziła, że to może mu zaszkodzic. Zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej i nie byłby teraz tak nieznośny momentami, gdybym nauczyła go samodzielnie zasypiac i nie spałby tak często z nami. Ale cóż, zmuszona byłam prosic o opiekę nad małym moją mamę i tak się jakoś złożyło, że go bujała, woziła itd. Bo wcześniej zawsze konsekwentnie odkładałam go do łóżeczka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.