Temat: Porod

Do mam ktore urodzily. Wlasnie leze na patologi ciazy i slysze wrzask kobiety, ale taki jakby ja zabijali... ciary przechodza. To jest az taki straszny bol?
Rodziłam z Domem Narodzin, ze wspaniałą położną, z mężem obok, w półmroku...
Było cudnie :)))

nie mogę czytać tego, za przeproszeniem, pieprzenia głupot. ból do zniesienia - ok, ale chyba jest różnica mieć potworne skurcze przez 3 h a przez 17 h, prawda? gratuluje wszystkim łatwego, miłego i przyjemnego porodu, widocznie macie tak szerokie biodra (i nie dodam co jeszcze), że dziecko bez problemu wyskoczyło i wszystko cacy. To, że rodziłyście po 3 h nie oznacza, że macie wysoką odporność na ból, bo nie wiecie jakbyście się zachowały gdybyście miały te skurcze całą dobę. Ja nawet nie zajęczałam, a męczyłam się 17 godzin. Ciekawe czy was by nie wymęczył wielogodzinny ból. fajnie się mówi jak komuś coś łatwo przyszło. najlepiej mówić za siebie a nie pisać głupoty, że to nie taki straszny ból itp. bo żadna z was nie wie jak kogo innego co boli. 
i jak już pisałam wcześniej - potworny ból trwający 2 godziny nie jest nawet porównywalny do potwornego bólu trwającego kilkanaście godzin!
a co do ząbków u dentysty (odnośnie do jednego postu)- nigdy nie miałam znieczulenia, nawet wywiercała mi korzeń zęba na żywca, przez godzinę tam grzebiąc i jakoś mnie to zbytnio nie ruszało. 
O tym, że poród to coś łatwego i bezbolesnego piszą tylko te rodzące po 2-3 godzinki, jakoś nie widziałam postu od osoby, która rodziła 40 godzin, żeby tak pisała jakie to łatwe i przyjemne było. 
Czesc. Ja nie mialam naturalnego porodu - miałam dwie cesarki i powiem ci że nie polecam nikomu. Kobiety, ktore rodziły normalnie po 3-4 godzinach już chodziły pod prysznic , karmily swoje dzieci , umiały isc do toalety,jadły i czuly sie niezle. Ja - lezalam 24 godziny po cesarce. Ostatnia mialam we wrzesniu 2011r. i lezalam i lezalam...na drugi dzien wstałam z pomocą polożnej i nie ejst łatwo bo przez tydzien sama nie moglam wstac z lozka,taki ból po operacji. Wiec osobiscie wolalabym rodzic naturalnie. Ból jest do wytrzymania jak kazdy inny , jedni krzyczą , inni trzymaja to w sobie. Zależy od wytrzymalosci bólowej. Przeżyjesz:) Powodzenia
JA Sie darlam strasznie ale dostalam znieczulenie.
U mnie poród zaczął się w niedziele rano (regularne skurcze) a urodziłam w poniedziałek w południe. Strasznie wolno to wszystko szło... W ndz po południu  (skurcze co 4 min.) pojechałam do szpitala, po 12h w szpitalu (a prawie dobie porodu) wzięłam ZZO. Po kilku godzinach ból wrócił więc kolejna dawka znieczulenia, oksytocyna żeby, przyśpieszyć poród i po kilku godzinach urodziłam. Nie krzyczałam, ale płakałam 

kasia.0003 napisał(a):

Czesc. Ja nie mialam naturalnego porodu - miałam dwie cesarki i powiem ci że nie polecam nikomu. Kobiety, ktore rodziły normalnie po 3-4 godzinach już chodziły pod prysznic , karmily swoje dzieci , umiały isc do toalety,jadły i czuly sie niezle. Ja - lezalam 24 godziny po cesarce. Ostatnia mialam we wrzesniu 2011r. i lezalam i lezalam...na drugi dzien wstałam z pomocą polożnej i nie ejst łatwo bo przez tydzien sama nie moglam wstac z lozka,taki ból po operacji. Wiec osobiscie wolalabym rodzic naturalnie. Ból jest do wytrzymania jak kazdy inny , jedni krzyczą , inni trzymaja to w sobie. Zależy od wytrzymalosci bólowej. Przeżyjesz:) Powodzenia


teraz tak piszesz ale nie wiesz jakbys zniosla naturalny. ja tez tak gadalam po cesarce, a potem mialam naturalny i co? miesiac po porodzie jeszcze nie moglam sie ruszac
Przysięgam sobie, wszem i wobec, że do swojego porodu nie wejdę już na żaden tego typu temat..
Ból jest. Szczególnie przy skurczach. Rodzilam 4h. Tak krótko dzieki pomocy położnej. Nie darłam się. Poród ciężki. Dziecko ogromne. Dystocja barkowa, trzeba było użyć kleszczy, pęknięcia krocza i dbytu, 50 szwów. żyje wszystko do przeżycia.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.