- Dołączył: 2012-11-23
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 9
23 listopada 2012, 21:45
Witam. Mam 20lat i kilka dni temu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Z powodu mojego wieku mam bardzo dużo obaw, rodzice jeszcze nic nie wiedzą. Studiuje więc nie mam za bardzo jak pójść do pracy, mój narzeczony pracuje ale zarabia bardzo mało i praca nie jest stała. z jednej strony się cieszę bo zawsze marzyłam o dziecku a z narzeczonym jesteśmy razem już 5lat ale nie wiem jak sobie poradzimy:( Z góry mówię że to nie była planowana ciąża, brałam tabletki antykoncepcyjne i nie zdarzyło mi się żadnej pominąć ale być może choroba osłabiła ich działanie. Poradźcie co powinnam zrobić w takiej sytuacji.
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
23 listopada 2012, 21:51
po pierwsze gratulacje
a co chcesz sama zrobic?
skoro narzeczony to byla przyszlosc planowana? mieszkacie razem, czy mieszkasz u rodzicow?
jak z rodzicami to pewnie trzeba z nimi pogadac, moze zechca pomoc?
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
23 listopada 2012, 21:51
specjalnie zalozylas tu konto aby dowiedziec sie co myslimy o tej sytuacji
hym jak wyzej sama musisz podjac decyzje zgodnie z wlasnym sumieniem ....dziecko to na zarty
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 104
23 listopada 2012, 21:51
Dacie radę, 20 lat to nie jest tragedia, a rodzice pewnie najpierw nie będą piać z zachwytu, a później będą pomagać jak się da.Głowa do góry!!!! Zobaczysz jaką radość da Ci maleństwo:)
23 listopada 2012, 21:52
ja tu za dużo wyjść nie widzę:) no ale to Twoja decyzja:) ciąża to nie koniec świata:) poradzicie sobie jakoś, może wasi rodzice wam jakoś pomogą? dużo młodsze dziewczyny rodzą dzieci i jakoś dają rade:)
23 listopada 2012, 21:52
martyna12341993 napisał(a):
Witam. Mam 20lat i kilka dni temu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Z powodu mojego wieku mam bardzo dużo obaw, rodzice jeszcze nic nie wiedzą. Studiuje więc nie mam za bardzo jak pójść do pracy, mój narzeczony pracuje ale zarabia bardzo mało i praca nie jest stała. z jednej strony się cieszę bo zawsze marzyłam o dziecku a z narzeczonym jesteśmy razem już 5lat ale nie wiem jak sobie poradzimy:( Z góry mówię że to nie była planowana ciąża, brałam tabletki antykoncepcyjne i nie zdarzyło mi się żadnej pominąć ale być może choroba osłabiła ich działanie. Poradźcie co powinnam zrobić w takiej sytuacji.
taa, tak sie tlumaczy co druga sasiadka uzytkowniczki piszacej o tabletkach
co zrobic? pogadac z facetem jak on to widzi. czy jest szansa na zwiekszenie dochodow.
przeanalizowac miejsce zamieszkania dla waszej 3 i pogadac z rodzicami
23 listopada 2012, 21:53
20 lat to nie koniec świata, kilka moich znajomych w ciążę jak miały 15, 16 lat i są teraz super szczęśliwymi matkami pomimo że wszyscy się im dziwili! nie planowały, ale nie robiły z tego końca świata.
Ty masz narzeczonego, więc jest inaczej jeszcze... głowa do góry!
Jego na pewno zmotywuje to do znalezienia lepszej pracy, a rodzice... no cóż, pozostaje im się tylko cieszyć. przecież nie jesteś nastolatką, fakt może 20 lat to nie wymarzony wiek w tych czasach na dziecko ale urodzi się jak będziesz mieć 21 lub prawie... ciesz się z niego, bo rośnie w tobie najbardziej drogocenna istota na świecie :)
mam 21 lat i nigdy bym nie usunęła dziecka, więc nie wiem czemu Salemka o tym w ogóle wspomniała...
dla mnie to zabójstwo. można oddać dziecko do adopcji jak się nie ma warunków czy jak się jest nastolatką niedorośniętą do kochania, ale twoja sytuacja wydaje się być całkiem stabilna i komfortowa na założenie rodziny... nawet nieplanowane!
Edytowany przez junes 23 listopada 2012, 21:55
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 764
23 listopada 2012, 21:53
Jeżeli zawsze marzyłaś o dziecku i pomimo antykoncepcji zaszłaś w ciaze...to po prostu tak miało być. Na pewno dacie radę :D Wiesz, ja mam 25 lat, właśnie dostałam poważną prace i znowu przynajmniej dwa lata muszę czekać - to trochę żałuję, że nie "wpadłam" w Twoim wieku. Oby Maluszek był zdrowy i dał Wam wiele szczescia :)
23 listopada 2012, 21:54
jesli masz odpowiedzialnego , dojrzałego faceta dacie sobie radę, znam młodsze dziewczyny które wpadły i dały sobie radę, bedzie dobrze ... Rodzice mysle ze w tej sytuacji nie mają wyjscia , bedą na start musieli pomóc.
edit: Moja bratowa zaszła w ciaze z moim bratem jak miala 20 lat, zaczela studia , a jej facet (moj brat) nie zarabiał tez za wiele, jest szczesliwą matką, bardzo dobrą matką ! powiem więcej po 2 latach narodził im się drugi dzidziuś i dali radę, są szczesliwą rodzinka choc z kasą cieżko było . Głowa do góry ! a Rodziców sie nie bojcie ,zrozumieją ;)) 21 jat to nie 15 ;)
Edytowany przez minusczternascie 23 listopada 2012, 21:57
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
23 listopada 2012, 21:59
To żadna tragedia. Duża część moich koleżanek też już została mamami, a mam 21 lat. Facet niech poszuka stabilnej pracy. A rodzice będą wnukiem zachwyceni. Nie na początku, ale później. Moja przyjaciółka ze studiów, dowiedziała się że jest w ciąży powiedziała mamie, a tacie dopiero w na początku 5 miesiąca, bo się bała. Miała czego. Ojciec się wkurzył, kazał wyprowadzić, afera na pół osiedla. Dziś jej córka ma 5 miesięcy, i jest chora, ma wrodzoną łamliwość kości. Ojciec praktycznie siłą zaciągnął je obie z powrotem do domu, wozi małą do Warszawy do jakiejś tam kliniki, zostaje z nią jak mama jest na uczelni, świata poza wnusią nie widzi! Będzie dobrze, zawsze się musi jakoś ułożyć :) A ty się zepnij, i postaraj się o stypendium :) Dodatkowe pieniążki będą jak znalazł.
Edytowany przez Kenayaa 23 listopada 2012, 22:00