- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 706
16 listopada 2012, 15:24
Witajcie czy, któraś z was boryka sie z ciągłym problemem moja coreczka czesto choruje zaczeła chodzic do przedszkola i sie zaczelo co robic?? daje jej przepisane przez lekarza syropki na odpornosc ale za wiele nie pomoaga nie wiem juz co mam robic czy myslicie ze powinnam na czas zimy zostawiac ja w domu i uczyc sama indywidualnie?
16 listopada 2012, 16:55
w pierwszym roku chodzenia do szkoly/zerowki czy przedszkola niestety czesto tak jest
moj synek poszedl we wrzesniu do przedszkola i tez non-stop chory, co rusz angina, przeziebienie, jelitowke tez juz mial, a teraz wlasnie ospe zlapal, lacznie jakby to zliczyc to chyba dopiero z miesiac do tego przedszkola przechodzil; mam nadzieje ze w koncu nabierze odpornosci;
ps. syropki na odpornosc tez niewiele daja;
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
17 listopada 2012, 13:06
to normalne moja corka w tamtym roku wiecej chorowala a teraz poki co 3 miesiac leci i zdrowa:) niech chodzi do przedszkola kazda choroba wzmacnia jej odpornosc i potem bedzie w szkole mniej chorowac
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 listopada 2012, 22:41
Ehh mam to samo...
Tylko moja ma 3 lata...
5 dni przedszkola (pierwsze) i 5 dni na zastrzykach po 2 razy na dzień....katar..kaszel...40 stopni gorączki...2 tygodnie w domu...
Poszła znów do przedszkola..Na 6 dni!
![]()
Aktualnie chora od piątku..... Temperatura, kaszel, katar, zapalenie ucha środkowego........Jutro laryngolog i strach ,co będą jej tam robili ;/ i na pewno kolejne antybiotyki.... i 2 tygodnie w domu....
Też dostaje wzmacniacze... Rutinacea w syropie, Vibovit, pije soki..... Nic nie wspomagają........