- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
13 grudnia 2011, 19:25
anulcia- super watek zawsze mozna cos podpatrzec
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
13 grudnia 2011, 20:59
aniołek....JAK TO??? szok aż się popłakałam...po tylu dniach!!!
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
13 grudnia 2011, 21:08
psotka nie obraź się wszytskie cieszymy sie że jesteś w ciąży bo byłaś tu i z nami się starałaś ale wkurza mnie to jak piszesz na"naszych" wątkach ciągle "jak nie ten cykl to następny" i sama jak dobrze wiesz to najbardziej wkurzające zaraz po tym żeby wyluzować jak starasz sie tyle czasu to głowe masz już przy ziemi i nie da się jej "dać" do góry w żadnym cyklu.....bez urazy
13 grudnia 2011, 21:42
WalizkaSoS, wiem... ja też się popłakałam i to tak pożądnie. Dobrze, że w pracy, zamknięta u siebie w biurze, nikt mnie nie musiał oglądać. Ale chyba jeszcze bardziej zabolało mnie, jak zobaczyłam smutek w oczach mego męża. Tyle czasu podchodził do tego z dystansem, nie chciał o tym mówić. Ale w niedziele przełamał się, zaczął na głos mówić co o tym myśli, jak bardzo się cieszy itd. Stwierdził, że święta w łóżku spędzimy "pracując" ;o)
Tylko ja nawet nie wiem jak to teraz będzie z moim cyklem. Bo jednak to był 43dniowy cykl. Mam nadzieję, że tylko ten był taki długi i dziwny. I już teraz będzie się normowało, że do końca oczyściłam się z hormonów po tab anty.
13 grudnia 2011, 22:00
Walizka no coz mozesz byc pewna ze wiecej mnie tu nie bedzie i na pewno.
nie bede sie udzielala w WASZYM watku i wiesz co? Poczulam sie dotknieta .. Niewazne!
- Dołączył: 2007-08-13
- Miasto: Cocococo
- Liczba postów: 1250
13 grudnia 2011, 22:21
psotka201- wyluzuj kobieto....
Popieram Walizkę - Walizce w słowie "naszym" wątku chodziło, że naszym -znaczy dla każdej dziewczyny tutaj która zagląda i pisze... więc to Twój i mój wątek także ( choć wątek nazywa się dla starajacych się, a Ty jestes już w ciąży, a ja byłam i już mam dziecko, jak część tu również piszących ) ... może napisałam to teraz nieskładnie, ale chyba wiadomo o co mi chodzi...
Myślę również że dla
aniołka007 teraz najważniejsze są słowa otuchy, takie krzepiące, ale nie w tym stylu co napisałaś, czyli odczytując mniej więcej: "luz blues- take it easy- bedzie następny cykl-bla bla" BEZ URAZY
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
14 grudnia 2011, 08:52
Psotka nikt Cię na pewno tu nie chciał urazić,tylko po prostu twoje uwagi czasami są zbędne,chyba zapomniałaś jak ty nie umiałaś zajść,weź przejrzyj wątek i zobaczysz.Ciesz się z ciąży a nam oszczędź uwag.
Aniołku myślałaś o badaniach nasienia Męża?
14 grudnia 2011, 10:41
CrazySun, narazie żadnych badań nie mieliśmy robionych. Chcemy poczekać przynajmniej do nowego roku, do marca-kwietnia, kiedy to minie rok jak się staramy.
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
14 grudnia 2011, 13:23
Wiesz moim zdaniem nie ma na co czekać,nie wiem jak jest w Anglii z tymi badaniami ale radziła bym wam zrobić je wcześniej chociaż będziecie wiedzieli na czym stoicie.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
14 grudnia 2011, 18:47
U mnie niestety ten cykl odpada bo w poniedzialek musze isc zrobic rtg zeba:(. A owulacja przypada na sobote. Nie bede ryzykowac.