- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
18 lipca 2011, 17:49
witam w deszczowa pogode ;((
wlasnie wrocilam z pracy i tak sobie zajrzalam do was:) U mnie po ostatnich rozlegulowanych cyklach tez nie wiem kiedy bede miec owulke mierze temperature jak narazie mam 11dc a podobno wedlug dluzszych cykli mam miec okolo 20 dc jak narazie obserwuje. Ferminka sumie nie wiem czy powinnam brac luteine teraz po tym wszystkim, zeby wspomoc faze luteinowa.Jak myslisz? czy poprostu poczekac az uda!
18 lipca 2011, 18:05
jenna, a tą luteinę to dostałaś od lekarza, czy w aptece kupiłaś?
18 lipca 2011, 22:20
aniolku luteine bralam po zabiegu ivf i sie zastanawiam czy moze powinnam brac w kolejnym cyklu.A ide do GP w czwartek wiec moge sie zapytac, ale wiesz jak tutaj jest.
18 lipca 2011, 23:03
jenna, no właśnie wiem, dlatego się pytam, czy ona przez lekarza jest przepisywana. Jutro mój mąż idzie do rodzinnego, a ja z nim, więc bym sie od razu podpytała. Ale jak znam życie, to mogę zapomnieć, bo przecież my jeszcze 6 m-cy starań nie mamy za sobą. A do tego czasu to palcem nie kiwną, by jakoś pomóc.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
19 lipca 2011, 09:02
Luteina jest na receptę, przynajmniej w Pl. Pewnie gdzie indziej też - jest to czysty hormon, a one nie są obojętne dla zdrowia, wiec nie powinno być szeroko dostępne bez konsultacji z lekarzem. Wg mnie plamienia przed @ są wystarczającym powodem, by lekarz ją przepisał bez żadnych ceregieli. Wskazaniem są niedobory progesteronu, stwierdzone lub domniemane (moja lekarka twierdzi, że progesteron to taki kapryśny hormon, że nic nie daje zrobienie badań na jego poziom, bo on za chwilę moze być zupełnie inny niż zbadali w lab). Więc jeśli podejrzewa się, że może być go mało (bo są plamienia, albo jest krótka druga faza cyklu), gdy jest się po 30tce, albo gdy przeszło się poronienie - to można przyjać, że coś jest na rzeczy i progesteron brać.
Jenna wg mnie masz wskazania, by zażywać luteinę , nie sądzę, by zaszkodziła a pomóc może.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
19 lipca 2011, 09:08
Na ulotce piszą o skutkach ubocznych, głownie ze strony psychiki- depresje itp. no i duża dawka progesteronu to większe "szanse" na PMS. Ja u siebie nie zauważam szczególnych dołów, co do innych skutków-to owszem, srednio przyjemne jest, jak ona się rozpuszcza, wypływa i powoduje swędzenie. Ale lepsze to, niż doustna- która podobno strasznie gorzka jest i ma mniej skuteczne działanie.
Dziś rano stwierdziłam, że jak tak dalej pójdzie, to wkrótce muszę kupic nowe staniki, bo z tych co noszę zaczynam wypływać ;) No ale ja mam nieduży biust, to róznicę szybko widać.
19 lipca 2011, 17:53
jak pojde w czwartek do GP to poprosze o wypisanie luteiny, ale wiem, ze nie przepisze bo tutaj tego wspomagania nie toleruja:)Cos musze wymyslec!!
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
20 lipca 2011, 09:03
wymyśl może, że masz uciążliwe plamienia przed @,a po luteinie nie miałaś i żyło ci się z tym o wiele bardziej komfortowo, dlatego prosisz o wypisanie recepty :)
albo powiedz, ze luteina genialnie wpływa na Twój PMS :)
- Dołączył: 2006-01-18
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1021
20 lipca 2011, 12:04
cześć dziewczyny!
u mnie niestety się nie udało i po 10 dniach spóźnienia przyszła @ a i mój małż wczoraj stwierdziła że nie chce dzidzi :/ dolina na maxa, a już myślałam, że się udało....
Pozdrawiamm,,
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
20 lipca 2011, 14:05
Czarneoczka, ale to pewnie przejściowe u małża, co?