- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
13 lipca 2011, 10:16
farminka gratulacje
![]()
super ze sie udalo i trzymam kciuki by bylo wszystko ok ;))))
13 lipca 2011, 10:26
Farminka, moje ogromne gratulacje!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :o)
Forum Vitalii mi nawala, nie widzę wpisów na ostatniej stronie :o(
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
13 lipca 2011, 10:27
oj trzymajcie proszę :)
ja na razie boję się cieszyć... żeby te najgorsze 12 tc minęło spokojnie i badania wyszły OK, to dopiero odetchnę...
dziś idę do mojej lekarki prędko tylko po receptę na luteinę lub duphaston (tak osłonowo w razie czego), a za tydzień na normalną wizytę i usg
tehanek w sumie nie myślałam o becie, ale może warto zrobić.. zobaczę, zapytam lekarki dzisiaj jak uważa
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
13 lipca 2011, 10:37
nie sądzę, żeby test się pomylił, bo kreska wyszła szybko i wielka, więc jeśli zrobię betę, to nie aby potwierdzić ciążę tylko, żeby obserwować, czy będzie ładnie wzrastać - no ale to trzeba sie zastanowić, kiedy najlepiej, bo jedno badanie to 30 zł więc trzeba to rozplanować z głową
nie dziękuję za gratulacje, z wiadomych obaw - ale dziękuję za ciepłe słowa wam wszystkim
będzie jak będzie- ale niech mój przykład będzie nadzieją dla was staraczek - po stracie, przez rok rozsądnie zaplanowanych starań wciąz sie nie udawało i tez myślałam, że się nie uda, że stara jestem, że mój czas minął, że nie jest nam pisane. Teraz to niby poczatek i za wcześnie by otwierac szampana ;) ale cokolwiek by się nie stało, to jednak kreski są. I może tym razem wszystko potoczy się dobrze.
aniołek, mnie tez nawala, vitalia ma problemy już któryś dzień
- Dołączył: 2006-01-18
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1021
13 lipca 2011, 10:53
farminka ogromne gratulacje:)
mi się spóźnia okres już 3 dzień, ale postanowiła, ze poczekam do przyszłego tygodnia na zrobienie testu,. bo po odstawieniu tabsów mogę nie mieć regularnie
Mam nadzieję farminka, że zaniedługo będe się razem z tobą cieszyć:)
13 lipca 2011, 10:58
Farminka jak zrobisz betę to kolejna za dwa dni - sprawdzisz czy ładnie przyrasta, czy ciąża się rozwija.. a potem to już USG :)
ja wierzę, że wszystko będzie dobrze! U mnie krecha ciążowa wyszła grubsza niż testowa, zrobiłam betę marząc o takiej 1000 a tutaj 3397 ;) Przynajmniej mogłam się domyślać kiedy i co ;)
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
13 lipca 2011, 11:19
czarneoczka trzymam kciuki i popieram, żeby poczekać z testem- wtedy wynik jest bardziej wiarygodny
kto wie, może jakiś nowy wysyp letni się zaczyna, wcześniej był styczniowy, pamiętacie? :)
tehanek no wiem, że co dwa dni beta powinna się podwajać; usg będę miała już za tydzień, dlatego zastanawiam sie, czy jest sens teraz się kłuć, czy poczekać na ten bardziej niebezpieczny czas, by beta działała uspokajająco...
wiecie co, mój mąż jeszcze nicnie wie ;) jest od wczoraj poza domem, a nie chciałam przez telefon mu mówić. Ciekawe, czy wytrzymam do wieczora...
aaaa. fluidki posyłam bardzo zaraźliwe :) *~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~**~*
13 lipca 2011, 17:54
farminka super, ze wreszcie sie udalo:) bede trzymac mocno kciuki
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
13 lipca 2011, 20:52
bardzo się cieszę, uważaj na siebie. może weź od razu zwolnienie pracy?
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
14 lipca 2011, 09:46
byłam wczoraj u lekarza na ekspresowej wizycie, dostałam luteinę i masę przykazań: mam się nie stresować, lenić na maksa, wypoczywac, spać, nie ćwiczyć, wsłuchiwać w to, co sygnalizuje ciało itp.
berbie na razie nie biorę zwolnienia, bo musiałabym powiedzieć o ciąży w pracy.. a jeszcze nie chcę; zobaczymy po po usg w środę
jenna może i dobry pomysł, że postanowiłaś wrzucić na luz... mnie udało się w cyklu, w którym na niewiele liczyłam i zajęłam się innymi rzeczami. Aha słuchaj, czy miałaś robiony test na wrogość śluzu? bo u mnie pierwszy cykl z tym żelem, co Ci mówiłam i od razu bingo.. więc może tego brakowało?