My mamy coś w ten deseń, klasyczny wózek 3w1, jako spacerówka służy nam do dzisiaj, chociaż już nieco Hanka z niego wyrosła, ale jest bardzo wygodny na spacery i zakupy, bo ma duży kosz i dużo przestrzeni pod spodem, po urodzeniu nawaliło nam auto a zbliżały się święta, więc zakupy świąteczne robiłam tym wózkiem:))) Fotelik do auta służył mi w domu jako leżaczek:)) w aucie Hanka jeździła w tym foteliku do nieco ponad roku, w gondoli - maksymalnie do pół roku, chociaż późno siadała, to jednak wersja spacerówka jest na tyle wygodna, że szybko w nią wskoczyłyśmy, w gondoli świetnie się dziecko bujało, zabawiało, w ciągu dnia spała w gondoli w domu... owszem, jest spory i dość ciężki, ale... ja wnosiłam go na 2x (1x gondola z dzieckiem, 2x stelaż:) na...... 3ipół piętra!!! może dzięki temu dość szybko schudłam po ciąży??:)))) później, gdy dziecko już było bardziej ruchliwe a gondola mniej potrzebna, już nie wnosiłam go do domu..... nie mam większego doświadczenia z wózkami, na pewno są teraz jakieś super wypasione i mega wygodne, ale..... nie bardzo było nas wtedy stać na wypasione, a teraz, kiedy już wiem co i jak długo służy przy dziecku - ten wystarczy mi na bank! No i nieoceniony jest na spacery - wygodnie dla prowadzącego i przede wszystkim dla dziecka - pompowane kółka amortyzują nierówności na chodnikach, dużo miejsca i na zakupy i na wszystkie manele dziecięce:))) Do bagaznika auta typu Skoda Octavia mieści się bezproblemowo, do mniejszego - trzeba się ciut nagimnastykować, zdejmować kółka na przykład....
Co do łóżeczka - też mamy klasyczne, najprostsze.... aż poszłam zmierzyć - 122cm długości, Hanka spała w nim.... praktycznie do teraz, chociaż od miesiąca trochę ją przyzwyczajamy spać poza łóżeczkiem, bo będzie je musiała niebawem opuścić na zawsze, służy nam zatem 2 lata i 7 miesięcy:) Teraz jak były te upały, trochę chyba było jej już tam za ciasno, ale 120cm do 2 roku życia dziecka takiego raczej drobniejszego spokojnie posłuży.... do dzisiaj leży na nim przewijak - bardzo przydatny:)
Jeszcze oczywiście nie wiemy, czy będzie druga córa, czy syn, jeśli dziewczynka, to czeka mnie jedynie zakup drugiej komody:))) Hankowa jest w połowie jej a w połowie są w niej ręczniki, czyli.... też jakoś tak oszczędnie z ciuszkami nam wyszło.... Niestety mamy tylko 2 pokoje i z czasem my rodzice będziemy musieli oddać jeden dzieciom.... rozglądam się za łóżkiem dla Hani:) No bo... dla drugiego dziecka praktycznie wszystko jest:)
ps. jeszcze nie odkopałam wątku od początku, tyle co z ostatnich 3 stron:)