3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
25 listopada 2011, 09:51
Mnie sie tez wydaje ze choc troche powinno sie sadzac.. zeby przyzwyczajac.
Ja do karmienia Kacpra sadzam no to wiadomo raz wyjdzie raz nie. Bo jeszcze niekiedy taki skulony siedzi. usiedziec usiedzi sam nawet z 5 min. Ale plecy nie sa proste.
Wczoraj sie kapalam z Kacprem po raz 1. I taka mial frajde, ze nawet nie przypuszczalam. Hehe. Kopal, raczkami machal, na brzuszek sie odwrocil i prawie "utopil" mama sie smiala ze go chcialam utopic :) bo tak szalal ze sie wody napil i zakrztusil ale nic mu nie bylo. Heh.
Magda - slicznotki masz. Rosna jak na drozdzach :))
Grubbbcia - dzieki :)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
25 listopada 2011, 13:03
MAGDA
Nie no, w bujaczku to siedzi normalnie i na spacerze tez ja podniose, jak nie spi, co by widoki miala lepsze:) Ale to nigdy nie jest kat prosty, a jakies 45 stopnii wzgledem podloza. Turla sie super, czolga jak zawodowy zolniez, troche jej sie nozki rozjezdzaja, ale probuje raczkowac - klek podparty ma opanowany do perfekcji. Ale posadzona, tak prosto, zaraz sie kuli i leci na wszystkie strony. Kazda mama robi to, co uwaza, ze dla malenstwa najlepsze. Ja sie jeszcze w ciazy na warsztatach J&J nasluchalam, zeby nie pomagac, bo mozna ukrzywdzic, jak sie zacznie wymuszac cos, na co takie malenstwo nie jest jeszcze gotowe i sie tego trzymam. U pediatry bylam co dopiero, obejrzala ja, wywiad zrobila i stwierdzila, ze sie rozwija super, chociaz o to siadanie jej specjalnie nie zagadywalam.
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
25 listopada 2011, 13:47
No pewnie, że sami widzimy, jak dziecko się zachowuje i co potrafi znieść a czego jeszcze nie:) też tak myślę..... jak się trzyma i lubi siedzieć, to się sadza, jak się kuli i giba na strony, to pewnie że nie... my siedzenie takie wózkowo-krzesełkowe mamy od dawna opanowane, ale takie samo, na podłodze, to nie i siadanie też nie, chociaż już czasem tak się obróci na nóżkę, że aby aby jej brakuje:))
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
25 listopada 2011, 20:22
MAGDA
Z rozpedu sie zachwycilam sie Twoimi coreczkami, a jest sie czym zachwycac. Sliczne panienki! A z Dorotki rozbojnica niemalze na kazdym zdjeciu wychodzi, he he:)
A ja sie pochwale, ze mi Zosia sama na nozki stanela. Kleczala przy tacie opierajac sie raczkami o jego klatke piersiowa i jak mnie zobaczyla (wyskoczylam na szybkie zakupy), to tak sie ucieszyla, ze sie na nozkach do pionu podniosla:D Zaraz jej sie nozki rozjechaly oczywiscie, ale stanela na chwilke jak nic:)
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
26 listopada 2011, 14:34
hehehe to super. Zosienka robi coraz wieksze postepy! :))
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
27 listopada 2011, 18:10
Dziewczyny, czy ktoras z Was spotkala sie z czarnym jezykiem u niemowlaka???
Eh. Kacper ma czarny.. i nie wiem od czego to ;/ nic takieego nie zjadl.
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
27 listopada 2011, 19:13
siupka podobno to się zdarza jeśli dziecko brało antybiotyk.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
27 listopada 2011, 19:22
patrycja - ale on 2 tyg. temu skonczyl brac..
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
27 listopada 2011, 19:29
ja tez pierwszy raz o czyms takim slysze:(
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
27 listopada 2011, 20:19
ja też pierwsze słyszę, ale spojrzałąm do netu i tam piszą głównie o antybiotykach i grzybiczych infekcjach...
u nas pomór, Maciek zapalenie płuc, Dorotka drugi dzień gorączka w okolicach 39, byliśmy dziś w południe na pogotowiu, bo mi zwróciłą porządnie, po podaniu nurofenu doustnie..... dr osłuchała, wykluczyła, żeby coś jej tam zeszło na oskrzela czy płucka, więc ufff..... mamy dawać czopki na gorączkę, syropek jakiś tymomel na kaszel i jutro rano do naszej dr..... eh... bidula taka, ale i tak dzielna i spokojna, je, pije, nawet w miarę w nocy spała, około 23.oo dam jej czopek to może dośpi do rana......
eh:(