3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
4 października 2011, 11:51
fawnn...bylismy u okulistki, niestety nie udało sie póki co zrobic badan przy maszynach, bo mała nie chciała przyłozyc głowy i popatrzec na obrazki w srodku heh mamy przyjsc za około miesiac a w tym czasie przyzwyczajac małą do patrzenia przez mały otwór-np wizjer ;),zeby nie bała sie badania....okulistka wspominała cos o krakowie i babce, która operacyjnie leczy zeza, no ale najpierw trzeba miec komplet badan. póki co nie jest źle, najwazniejsze,ze nie ma ubytków neurologicznych, co mogłoby byc tez tego przyczyną. oczywiscie nie zostawie tego samemu sobie, bo oczy trzeba leczyc jak sie cos dzieje, wiec bedziemy działac :)
a co do przyrostu wagi...badałas tarczyce? moze wkradła sie jakas niedoczynnosc? moja tesciowa miała niewielką niedoczynnosc, a bardzo przytyła, odkad przyjmuje leki wróciła juz prawie do poprzedniej wagi.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
4 października 2011, 17:27
MalinowaMama - po pierwsze nikogo nie strasze bo operacje to czesc rzeczywistosci wiec nie zwracaj mi uwagi prosze bo jak widac nikt tu sie nie boi i nikt nikogo nie straszy tylko rozmawiamy :> A po drugie ze zdjecia widac golym okiem ze zezik nie ma co oszukiwac jest sporawy (ja tez mialam duzy ;/ ) a tylko male wady leczy sie nieoperacyjnie (tez nosilam okulary jak bylam malai guzikto dawalo tak naprawde).
Zytong - no ja wlasnie w Krakowie bylam operowana u pani profesor Pajak jeszcze wtedy ( babka juz pewnie nie operuje bo miala kolo 50 a to bylo jak mialam 5/6 lat...) bo akurat byla w Polsce i bylam "pokazowka" - chodz raz moj ojciec sie do czegos przydal a raczej to ze jest lekarzem i mial jakies tam wejscia.
Co do badan... zrobilam i dupa. Tsh ok i antyTPO ponizej 10 a norma jest ponizej 35. Wynika z tego ze jestem zdrowa jak byk czy cos :)
Zaczynam sie bac ze to ciaza... musze umowic sie do gina i wykluczyc bo bede sie stresowac.
Morfologia tez ok tylko biale ciut wyzej... A hormonow nie robilam bo to cholerstwo drogie :(
Ehhh :))
Zytong a jak pozostale testy? tez na plus?:)
4 października 2011, 21:28
fawnn...łącznie 4 testy zrobiłam i wszystkie pozytywne... w pt ran robie jeszcze jeden, a po południu wizyta...@ nadal nie ma, chociaz powinna juz byc, więc jestem coraz bardziej pewna,ze to ciąża :)
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
4 października 2011, 22:13
;**** fajnie chociaz "przerazajaco" :)) (wiesz co mam na mysli prawda?)
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
4 października 2011, 23:23
Zytong gratulacje kochana:))zdarzył się cud:))Najważniejsze żeby wszystko było dobrze:)trzymam kciuki:)
Edytowany przez loveforever 4 października 2011, 23:23
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
5 października 2011, 08:57
Dziewczyny, mleko modyfikowane 2 kiedy sie wprowadza, jak sie zaczyna 6 miesiac, czy po skonczonym??
I co mam niby zrobic jak kupuje na ulewania Bebilon AR, a 2AR nie ma w sklepach??
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
5 października 2011, 09:17
po skończonym 6 miesiącu.... widze, że Bebilonu ar następnego nie ma w Polsce w ogóle.... chyba przyjęto, że po 6 miesiącu dzieci już nie mają tendencji do ulewania...... tu w Czechach widzę Nutrilon 2 AR jest, w małych puszkach 400gr ok.200Kc tj nieco ponad 30zł...... z tego co widze na opakowaniu ma napisane , że od (ukończonego) 5 miesiąca. A jak nie ma, to może spróbuj ten "na noc" - jest bardziej gęsty chyba, bo miałby byc bardziej sycący, też w takich małych 400gr puszkach..... no nie wiem co doradzić, bo nie mam doświadczenia..... a może już dałby radę Kcaperek z "normalnym"? czy jeszcze ulewa mocno?
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
5 października 2011, 10:27
Magda ostatnio kupilam zwykle, i tak wymiotowal ze ho ho... Nawet probowalismy zwykle plus kleik ryzowy ale tez nic nie daje.
Dzis idziemy do pediatry bo Kacperek sie przeziebil, wiec spytam..
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
5 października 2011, 10:40
siupka ja do każdego dosypywałam 2 miarki kaszki ryżowej. i przestałam ulewać.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
5 października 2011, 10:52
Edyt - ja nawet i 5 dosypywalam i nic.... eh.