3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
25 lipca 2010, 14:30
Ja w ten weekend jesli chodzi o jedzenie chyba nadrobilam stracony czas
25 lipca 2010, 18:53
My rok po kościelnym, dwa po cywilnym, razem ponad 4 lata, tylko, że poznaliśmy się na studiach na stancji, więc jak już zaczęliśmy, to się widzieliśmy codziennie (przez jakiś rok półtora mieszkaliśmy w osobnych pokojach, potem wspólne mieszkanie, oświadczyny, ślub). Wydaje mi się, że teraz jest nawet lepiej niż na początku :) P.S. czy podniosło sie Wam libido w ciąży?
Dzisiaj byliśmy w ZOO, po gdyńskim toruńskie nie robi takiego wrażenia, ale zawsze miła odmiana :) No i dłuuugi spacer ;)
25 lipca 2010, 19:19
a ja w suchatowce nad jeziorem
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
26 lipca 2010, 10:12
Mi libido calkiem spadlo a teraz sie podnosi i podnosi ... :))
Ja z moim znamy sie 8 lat zareczeni jestesmy od hmmm 2 lat? (pamietam ze 13 lipca ale nie pamietam ktorego roku - > strasznie mi sie w tej ciazy pamiec posunela do tylu :( ) 28 mamy slub cywilny :) wczoraj byismy u przyjaciolki mojego i stwierdzila ze teraz jakby brala slub tez by nie robila takiego jak miala na setki osob tylko maly rodzinny :)
Nie wiem czy wy tez tak macie ale jestem w 17t wg OM i wciaz sie zastanawiam jak tam Malenstwo.. ani go widu ani slychu i jakos mi tak glupio... mam watpliwosci czy nadal tam jest... gdyby mnie nie mdlilo to wogole nie wiedzialabym ze jestem w ciazy... nie moge sie doczekac 6 sierpnia zeby sie uspokoic ;/ Ehhhhhhhhhhhhhhhh :)
Ide po jakis soczek i musze zaczac konczyc projekt :/ a jedyne co mi sie marzy to czyste lenistwo bo ciezko mi sie mysli... zastoj doslownie.
do pracy rodacy :D milego dzionka kochane ;)
26 lipca 2010, 12:45
Też czasami sie zastanawiam czy u niego/niej wszystko dobrze, szczególnie jak teraz nie mam właściwie poza nadal sporymi piersiami żadnych objawów. Chociaż wczoraj mierzyłam spodnie zimowe, by sprawdzić czy będę miała w czym chodzić, szczególnie, że się zrobiło chłodniej więc długie czasami wieczorem sie przydadzą, a tu lipa. Niby na wadze 1,5-2 kg mniej, ale jakoś mi mały brzuszek z przodu chyba powstał, bo miałąm problemy z dopięciem biodrówek, jedynie jedne są dobre, które kiedyś od mamy pożyczyła i sa takie tradycyjne do pasa. Koszmar. ciekawe jak duży mi urośnie, teoretycznie chyba jeszcze nie powinno być go widać... chociaż wg usg to 12 tydzień, a wg OM już 15 więc moze mój organizm nie wie co jest grane i zachowuje się z wyprzedzeniem? :) Taka "fachowa" teoria ;) chyba pierwszy raz się cieszę, że w wakacje nie jest tak gorąco.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 367
26 lipca 2010, 14:38
Hej hej, ja mam dopiero 7 tydzień...i nie wiem czy mam się martwić czy cieszyć...ale żadnych objawów nie mam....dosłownie żadnych...małż twierdzi, że złagodniałam (pewnie suplementowany progesteron tak działa )...no i ja sama czuję, że mam więcej energii...ale to wszystko...
Ciągle czekam w niepewności bo dwie pierwsze wizyty nie były specjalnie optymistyczne...ale skoro nie mam żadnych plamień...to nadzieja ciągle jest...najpóźniej na początku przyszłego tygodnia wszystko się rozstrzygnie....ale jakoś ciężko się nie martwić...choć wiem, że tylko spokój mnie uratuje...zatem czekam...ale naprawdę mam nadzieję, że tym razem się uda :)
Pozdrawiam wszystkie ciężarówki :)
- Dołączył: 2008-02-07
- Miasto: Dar Es Salaam
- Liczba postów: 938
26 lipca 2010, 17:16
hej ja właśnie wróciłam od lekarza i się okazało, że moje Bobo jest młodsze i mniejsze niż myślałam ;p;p
mam 6 lub 7 tydzień... a Bobo ma 7 mm ;p;p dostałam śliczne fotki z usg :) aż się napatrzeć nie mogę :D
także pewnie i data porodu się zmieni ;p;p ale wszystko będę wiedzieć jak już zrobię badania ;p
kolejna wizyta 9 sierpnia :) jupiii :D
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
26 lipca 2010, 18:15
Flyerbag - Gratulacje juz oficjalne :))) (a juz mialam napisac ze sluchu flayerbag :P ^^ )
No i fajnie ze sie na mgr dostalas :) tylko sie przez chwile zastanawialam jak to bedzie z Twoja aktywnoscia na tych studiach :)) ale pewnie jakos to pogodzisz :)
- Dołączył: 2008-02-07
- Miasto: Dar Es Salaam
- Liczba postów: 938
26 lipca 2010, 18:36
heheh nic by się nie stało jakbyś napisała ze słuchu i tak wiadomo o kogo chodzi :)
no strasznie się cieszę, że się na studia mgr dostałam ;p co jak co, ale to było dla mnie strasznie ważne.
nie chcę się zamknąć z ciążą w domku, bo bym oszalała.. wiadomo inni mają inne życie, ale dam radę...
po prostu muszę pogadać z wykładowcami, pozwalniam się z zajęć fiz. tzn. postaram się przestawić je na następny semestr...
o ile się da. co jak co, ale AWF idzie bardzo na rękę :) jestem dobrej myśli. :)
fawnn - dziękuję. zapomniałam o najważniejszym ;p