22 października 2012, 13:43
Hej, bardzo bym nie chciała za dużo przytyć w ciąży, oczywiście zdrowo przytyć - jest ok. I chciałam zapytać czy miałyście jakiś sprawdzony sposób, np. nie jedzenie od którejś tam godz., czy może odmawialiście sobie czegoś na co miałyście ochotę przez całą ciążę? Słodyczy np.? czy właśnie jadłyście coś co ogólnie uchodzi za mało tuczące, np. bardzo dużo nabiału albo grapefruitów? Miałyście jakiś swój tajemny sposób?
Edytowany przez ac852181a482d21f6836d4a688ce440f 22 października 2012, 13:44
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
22 października 2012, 20:55
jasmina19877 napisał(a):
ale kurde, ja max. to muszę 10 kg. przytyć, a nie 14..
nie możesz tak myśleć! Zależy ci bardziej na zdrowiu dziecku czy na cyferkach? Żadna z nas nie chce przytyć nie wiadomo ile w ciąży, ale nie każdej to wychodzi. Powodów jest wiele, a obżarstwo jest tylko jednym wśród wielu innych. Jak zacznie wzrastać waga od opuchnięć to przestaniesz jeść by liczby poprawiały ci samopoczucie?
Ja po swoim spadku wagi też zauważyłam, ze zaczynam za bardzo schizować, ale muszę zacząć luzować dla dobra swego i dziecka. Jem teraz nie mało, ale żadnego syfu i jestem z siebie zadowolona, co ma być to będzie. Ważne by nie stracić kontroli nad jedzeniem, a nie....wagą.
23 października 2012, 09:16
charlottal napisał(a):
Jak zacznie wzrastać waga od opuchnięć to przestaniesz jeść by liczby poprawiały ci samopoczucie?J
to fakt, jakmasz sklonnosc do zatrzymywania wody, to nic nie poradzisz, ale po porodzie migiem zejdzie
