- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: miodoland
- Liczba postów: 169
14 października 2012, 23:18
Hej dziewczyny :) tak jak w temacie kilka dni po ślubie zaszłam w ciążę. Cieszę się bo to odpowiednia pora na bobaska, mam skończone 26 lat a mój mąż 28. Czytałam o badaniach jakie należy wykonać i o częstotliwości wizyt u lekarza ginekologa.
Z artykułów wynika że raz na 3 tygodnie winno się odbyć wizytę u lekarza. Jak to bywało u Was????
Jestem na etapie mdłości przez cały dzień jest mi mega nie dobrze........;/czy taki stan trwa długo ????
wszelkie wskazówki będą mile widziane:)
14 października 2012, 23:21
Byłam u gin co 3-4 tygodnie. W pierwszej ciąży bez mdłości, a w drugiej do końca 3 miesiąca chyba miałam. Gratuluję
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto: Belive Hope Fight
- Liczba postów: 902
14 października 2012, 23:23
Na wstępnie szczerze gratuluję i niech fasolka się zdrowo chowa ! Co prawda nie mam dzidziusia, ale byłam 2x w ciąży więc co nieco wiem, mdłości każdy ma inaczej (ja miewałam tylko rano), kiedy się ich nie ma tego Ci nie powiem niestety. Wizyta raz na 3 tyg. zgadza się :) chyba, że dzieje się coś niepokojącego. Wtedy nie czekaj tylko od razu do szpitala. Proponuję fundować sobie MjakMamama - tam jest duuużo ciekawych tematów. :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
14 października 2012, 23:25
U mnie stan mdłości trwał do końca I trymestru.
Często bywałam u lekarza,ale to przez problemy z kolką nerkową. Byłam za to non stop pod okiem lekarza,co mi się podobało.
Leczyło moje wewnętrzne obawy co z maleństwem.
Ale z tego,co wiem,w praktyce, lekarze ustalają wizyty dużo rzadziej.
Ahh,najważniejsze.. Gratuluję! :-)
Edytowany przez FammeFatale22 14 października 2012, 23:26
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: miodoland
- Liczba postów: 169
14 października 2012, 23:29
FammeFatale22 napisał(a):
U mnie stan mdłości trwał do końca I trymestru.Często bywałam u lekarza,ale to przez problemy z kolką nerkową. Byłam za to non stop pod okiem lekarza,co mi się podobało.Leczyło moje wewnętrzne obawy co z maleństwem.Ale z tego,co wiem,w praktyce, lekarze ustalają wizyty dużo rzadziej.Ahh,najważniejsze.. Gratuluję! :-)
No więc ja niebawem się zamierzam wybrac prawdopodobnie jestem w 7 tc. więc wziyta chyba jak najbardziej wskazana. Jak na razie łykam kwas foliowy która zaleciła mi moja przyjaciółka , gdyż jest na rezydenturze z ginekologii . Z dnia na dzień moje obawy wzrastają czy fasolka ma się dobrze , jak na razie pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość:)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88232
15 października 2012, 00:00
Do 10 tygodnia musisz iść bo inaczej nie dostaniesz później becikowego.
To taka dość praktyczna rada.
No i gratulacje ;-)
15 października 2012, 00:01
cancri napisał(a):
Do 10 tygodnia musisz iść bo inaczej nie dostaniesz później becikowego.To taka dość praktyczna rada.No i gratulacje ;-)
To dość istotne :) Racja.
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 8484
15 października 2012, 05:07
Pójdziesz do lekarza pierwszy raz to on sam ustali ci zawsze następną wizytę.A co do kwasu foliowego, to faktycznie sie go zażywa, ale i z tym poczekałabym do pierwszych badań zleconych przez lekarza i do tego co on powie i nakaże.
- Dołączył: 2010-05-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1645
15 października 2012, 07:33
U mnie właśnie dobiega koniec ciąży (38 tydzień). Wizyty u lekarza w moim przypadku odbywały się co 4 tygodnie, aż do 36 tygodnia. Teraz co 2.
Mdłości mnie ominęły i odpukać, ani razu nie wymiotowałam.
15 października 2012, 08:33
gratulacje :) kwas foliowy łykaj..do końca 3 miesiąca się go bierze... ja w obu ciążach chodziłam na wizyty co miesiąc, chyba,ze cos sie działo, to wcześniej...