- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 8
5 października 2012, 12:35
Jestem mama dwojki dzieci. Myslam nad tym i myslalam i zdecydowalam sie zostac honorowa dawczynia. Czy mysle o tym co sie stanie z ta komorka, kto ja dostanie?Nie. Czy mysle o tym czy zabieg bedzie bolal? Nie. Chyba potraktuja ja jako komorke, a nie przyszle dziecko. Milo pomoc komus kto marzy o dziecku. Zeby byl dzidzius trzeba dwojga, nieprawdaz? Czy ktoras z was jest chetna, zeby zostac taka dawczynia, a moze,ktoras z was juz ofiarowala komus ten wyjatkowy dar?Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 1750
5 października 2012, 12:37
a kto może oddać taką komórkę?jakie trzeba mieć predyspozycje?
5 października 2012, 12:37
gdzieś w świecie będzie chodziło Twoje dziecko...
ja bym nie oddała na pewno... może źle do tego podchodze....
5 października 2012, 12:44
A jesli za naście lat Twoje dziecko zakocha się i to zakocha się w kims kto powstał z Twojej komórki?
samo AZ to piękny i szlachetny gest. Ale trzeba go bardzo dokładnie przemyśleć. Myślę, że powinno być to tez urgulowane jakoś prawnie.
5 października 2012, 12:44
BrygidaHOLMES napisał(a):
gdzieś w świecie będzie chodziło Twoje dziecko...ja bym nie oddała na pewno... może źle do tego podchodze....
yhy, to samo dotyczy facetów oddających spermę...
a ich "dar" pomógł wielu rodzinom. I całe szczęście, że nie mieli takich oporów.
Nigdy o tym nie myślałam, nie wiem czy sama bym oddała, ale gdyby los zagrał mi na nosie i musiałabym z takowej pomocy skorzystać - nie zwlekałabym ani chwili.
Co do samego oddania przeze mnie - przypomniał mi się artykuł z jakiejś gazety, gdy kobieta w ten sposób "ratowała" siostrę. Piękna sprawa, nie obyło się oczywiście bez lekkiego dramatu w tle, który rozwiązały i żyły szczęśliwie bez obciążania dziecka taką wiadomością. Jednak wolałabym oddać obcej, nieznajomej, z którą nigdy przed ani nigdy później nie miałabym kontaktu, po to by owych dramatów uniknąć.
5 października 2012, 12:47
Wszystko ma swoje plusy i minusy ....
Oddajesz w klinice Bociana oczywiście?
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Antyle Holenderskie
- Liczba postów: 1916
5 października 2012, 12:48
Ja bym nie oddała
5 października 2012, 12:58
Ja tez bym nie oddala. Jestes nienormalna robiac takie rzcezy.
5 października 2012, 12:59
Być może kiedyś oddam :) Nie mam żadnych oporów moralno-etycznych czy innych.
5 października 2012, 13:03
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam dogłębniej, ale szczerze to chyba bym nie chciała oddać.