3 października 2012, 08:38
Moje 2 tyg dziecko je co godzinę.Słyszałam,że dziecko może taksie budzić do piersi gdy jest mu za gorąco a nie chce jeść tylko się napić?czy może tak być?lbo mało kaloryczny pokarm i sie nie najada?podac mu butelke? Mam dosyć tego. Wczoraj mały nie spał do 16.Pospał do18 i budził się co godzinę. Nie mogę nic zrobić.Dużo schudłam bo tylko co chłopak zrobi mi jedzenie,a gdyby nie on nie miałabym kiedy zjeść, a co mówić o wypoczynku spacerze itp. Wszystkie ubrania na mnie wiszą ajeszcze wczoraj miałam przeprowadzkę i kartony będą sobie stać....
Proszę doradźcie mi co mam zrobić. Chciałabym żeby synek zjadł i budził się co 2-3 godziny i było to rytuałem, a niestety siedzę tylko przy cycu :(
3 października 2012, 08:42
Jeżeli będziesz nadal tak jeść to i co pół godziny dziecko będzie chciało jeść. Musisz jeść teraz normalnie żeby mieć właśnie wartościowy pokarm dla dziecka, a nie samą "wodę".
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
3 października 2012, 08:59
nie chcę Cię martwić, ale ja tak mialam przez pierwsze 3 miesiace. potem jadła co 2-3 godziny. to zalezy od dziecka, niekoniecznie to wina pokarmu.
Pamietaj ze dzieciatko ma tez bardzo mały brzuszek wiec nie moze najeść się za zapas
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Tuż Zza Rogu
- Liczba postów: 1263
3 października 2012, 09:00
Moja "bratowa" od zawsze była na dietach. Urodziła i też postanowiła karmić dziecko piersią bez dokarmiania na butelce. Przez niewłaściwą jej dietę, dziecko było wiecznie głodne, a co za tym idzie płaczliwe, nerwowe, ssało rączki, bo chciało jeść. Jadła również co chwilę, bo pokarm był mało wartościowy. Nie wpłynęło to na małą dobrze, nerwowość występuje u niej do dzisiaj (ma 5 lat). Większość mam, które znam, prócz piersi dokarmiały dzieci butelkami i można powiedzieć, że większych problemów z pociechami nie miały, przesypiały połowę nocy, a za dnia był spokój, że można było mieć czas dla siebie. Niby mówią, że dziecko na piersi będzie bardziej odporne na choroby. Guzik prawda, moja bratanica wiecznie choruje, a karmiona cyckiem była prawie do 2 lat.
Zmień dietę swoją, musisz jeść, nie wierzę w to, że nie masz chwilki czasu dla siebie. Nie jedząc krzywdzisz własne dziecko.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
3 października 2012, 09:13
a jeszcze Ci napiszę, że to chyba zalezy od tego ile dziecko potrzebuje pokarmu. Bo moja Mała jak była niemowlakiem to tak jak pisałam, nawet co godzinę domagała się cycka, a teraz (ma 2 lata) potrafi zjeść 3 podudzia z kurczaka z ryżem i surówką :D hehe a taki szczuplak mały :D
a mój chrześniak jadł jako niemowlę co 4-5 godzin (na piersi nie na butli), nawet go szwagierka specjalnie budzila na karmienie bo sie niepokoiła że tyle nie je i teraz maluch (3 lata) tez jesat strasznym niejadkiem.
Ja nie dokarmialam butelka i bardzo sie z tego ciesze.
3 października 2012, 09:47
a on Ci zasypia przy cycku? bo jesli tak, to moze byc tak,ze wypija tylko mleko 1 fazy - czyli to, które jest bardziej wodniste i ma zaspokajać pragnienie...dopiero druga faza jest bardziej syta...
to od Ciebie zależy czy będziesz dokarmiać czy nie... niestety pierwsze tygodnie z noworodkiem, to całkowite podporządkowanie się jemu... i jesli chcesz karmic piersią, to niestety nic w tym momencie nie moze byc ważniejsze dopóki sie nie nauczycie siebie.... niech Twój facet robi Ci jedzenie, skoro masz niedowage, to niech go będzie dużo i wartościowe, do tego pij te 2 litry płynów dziennie albo i więcej jesli masz spore pragnienie, ale staraj sie nie pić mniej...
ewentualnie mozesz tez ściągać pokarm i podawac mu z butli, moze wtedy zje więcej i dłuzej pośpi....
problemem moze tez byc ilość pokarmu, moze masz go po prostu za mało?
przez internet mozemy sobie gdybac...
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
3 października 2012, 09:50
co godzinę... ale masz relaks i to nie jest wcale złośliwe z mojej strony Moja Maja miała taki okres, że leżałam z nią co 30 minut i karmiłam! i to nie od końca poprzedniego karmienia ale od początku! Fakt, że sypiała też po kilka godzin ale jak nie spała to właściwie tylko zmieniałam piersi, pokarmu miałam bardzo dużo i nie można powiedzieć, że woda, bo jak odciągałam (tak zdarzało mi się jeszcze odciągać tyle go było) to właściwie samo tłuste tylko odrobina przezroczystego na górze się zbierała.
Tak więc nie ma co trzeba przetrwać. Może spróbuj smoczek ale nie dokarmianie butlą, bo wydaje mi się, że mamy które zaczynają "tylko" od dokarmiania szybko całkowicie przestają karmić piersią z wygody, a to przecież dla dziecka bardzo ważne aby było karmione piersią, zwłaszcza teraz w okresie zachorowań, wszystkie przeciwciała dzidziuś otrzyma od ciebie i nawet jeśli Ty się przeziębisz dzieciątko będzie miało co najwyżej lekki katarek.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 października 2012, 12:03
Ehhhe... dziecko ma 2 tygodnie, zanim mu się unormuje jedzenie i spanie, to minie jeszcze dłuzszy czas, ledwo się urodziło. A ty myślałaś, ze co, nakarmisz położysz a przez 3 godziny bedziesz mieć wolne? Zdarza się tak, mój synek taki był, ale to rzadkość, córka wisiała mi na piersi długie miesiące. I co miałam na to poradzić, wkurzyć się na nią i dać butelkę? Sprzątałam jak mogłam, a jak nie mogłam to nie. Zrobić sobie kanapkę z wędliną i pomidorem nie zajmuje pół godziny. Gotuj sobie gęste warzywne zupy na 2-3 dni, piecz jakieś mięso w większych ilościach to potem nawet na zimno możesz zjeść, no bez przesady że masz głodna chodzić.
Po pierwsze takie rzeczy najlepiej konsultować z pediatrą. Po drugie dziecko ma ledwie 2 tygodnie a tobie już się cierpliwość wyczerpała? Trochę wiary w siebie i woli walki. Jedz jak należy, karm ile potrzebuje, za wcześnie na ustawianie planu dnia.
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 628
3 października 2012, 13:21
bezmotywacji19 napisał(a):
bo mało kaloryczny pokarm i sie nie najada?
Bzdura! Nie ma czegoś takiego jak za mało kaloryczny pokarm. Organizm dąży do tego aby w pierwszej kolejności jak najskuteczniej wyżywić dziecko, nawet kosztem zdrowia matki.
Zachowanie Twojego noworodka jest całkowicie NORMALNE. Od takiego malca karmionego naturalnie nie można oczekiwać, że będzie jadł tylko co 2-3h. Nie dość, że dziecko ma mały żołądek, to jeszcze mleko mamy jest najlepiej przyswajalne, wiec szybko się trawi. Poza tym ssanie piersi to nie tylko kwestia najedzenia się, ale również bliskości, której taki maluch potrzebuje.
Edytowany przez JaneMargolis 3 października 2012, 13:36