- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
1 października 2012, 17:11
Witam. Zrobiłam 3 testy, każdy wyszedł tak samo- druga kreska była, aczkolwiek blada. Jak mam to rozumieć? Test pozytywny? Okres mam- od dłuższego czasu z problemami, skąpy, krótki, określiłabym go plamieniami choć zdarza się, że przez dzień-dwa jest 'normalny'. O co lekarz wypytywał Was na wizycie podczas, której powiadomiłyście Go o wykonanym pozytywnym teście ciążowym?
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
1 października 2012, 22:47
Powiedz mu o teście, on zapyta o ostatnią miesiączkę. Wtedy nastąpi badanie i będziesz wiedziała. Dowiesz się po chwili.. U mnie było to badanie sondą i od razu zobaczyłam bijące serduszko i posłuchałam. Byliśmy oboje w szoku, ale też szczęśliwi.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
1 października 2012, 23:02
Byłaś ze swoim partnerem na wizycie? Super sprawa :))) Ja niestety jestem zmuszona iść sama, mój będzie w pracy, eh.
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
1 października 2012, 23:23
Mi też ostatnio okres wariował, ale kreska zdecydowanie była tylko jedna.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
1 października 2012, 23:33
Jeśli chodzi o mnie to sama nie wiem co mam o tym myśleć... Chciałabym być już po i żyć w świadomości czy jestem w ciąży czy też nie :)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
2 października 2012, 09:09
A chciałabyś?
Ja tam nie ciągalam małża do gina, wolę sama, jedynie na to usg 14 tydzień chyba kiedy wszystko się sprawdza i płci szuka :) Ale teraz pewnie będę sama bo ktoś z dziećmi musi zostać, jednak nie ma co ukrywać, za 3 razem to już człowiek tak bardziej spokojnie i normalnie podchodzi.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 października 2012, 09:58
Zapewne, taki szał to tylko za pierwszym razem :) Czy bym chciała? Po lekkim szoku jaki przeżyłam widząc ten test, który i tak do końca nie wiadomo czy jest autentyczny chciałabym :) Tylko boję się, że jeśli faktycznie potwierdzi się to, że nie poradzę sobie jako matka.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
2 października 2012, 10:12
A dlaczego masz sobie nie poradzić, na początek coś poczytasz a potem będziesz się uczyć i dorastać razem z dzieckiem, na bieżąco, jak każda z nas.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 października 2012, 10:21
Mój facet też tak mówi więc nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć Wam na słowo :)))
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
2 października 2012, 12:05
Na początku to ja się martwiłam żeby dziecko było zdrowe i żebym nie umarła ze strachu przed porodem :)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 października 2012, 12:22
Narazie jeszcze o tym nie myślę, nie wiadomo czy będę mieć dzidziusia