- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
1 października 2012, 17:11
Witam. Zrobiłam 3 testy, każdy wyszedł tak samo- druga kreska była, aczkolwiek blada. Jak mam to rozumieć? Test pozytywny? Okres mam- od dłuższego czasu z problemami, skąpy, krótki, określiłabym go plamieniami choć zdarza się, że przez dzień-dwa jest 'normalny'. O co lekarz wypytywał Was na wizycie podczas, której powiadomiłyście Go o wykonanym pozytywnym teście ciążowym?
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3080
16 października 2012, 22:24
jak się nagrzeszyło to teraz ma się za swoje... :P a tak na poważnie to masz po prostu test na nerwy w ramach przygotowania do macieżyństwa :)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
16 października 2012, 22:38
Oj taaaak, żebyś wiedziała hihi. Moja kuzynka była bardzo zdziwiona jak pilnowałam Jej dziecka [a uwierzcie, nie należy do grzecznych!], że wogólę nie krzyczę tylko spokojnie mówię. Jakoś nie jestem za tą metodą, wolę wytłumaczyć bo przecież dziecko nie wszystko od razu rozumie, ma ograniczoną wyobraźnie, wręcz czasem jej nie ma wcale. Stwierdziła, że moje dziecko kiedyś mi na głowę wejdzie ale nie pozwoliłabym na to, wiem kiedy tupnąć nogą :) Tak myślę bo w praktyce sprawdzę w przyszłości, niedalekiej bądź dalszej :P
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
17 października 2012, 08:26
Najlepsze życzenia urodzinowe, autorko!
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
17 października 2012, 08:58
I nawet tutaj? Dziękuję! :)))))))
17 października 2012, 09:15
Nie wiem czy to może być zagnieżdżenie się zarodka. Ja nie miałam żadnych plamień, ale podobno tak może być.
Wszystkiego najlepszego!
PS: W pierwszą ciążę jak zaszłam to było tuż przed moimi urodzinami ;) Taki prezent dostałam od losu :)
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
17 października 2012, 12:37
MyObssesion STO LAT!!! Zycie Ci aby Twoje marzenie się spełniło. Jeśli nie teraz to za chwilkę :))
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
17 października 2012, 19:39
Jeszcze raz ślicznie dziękuję! :)))
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
18 października 2012, 00:21
Ja nadal nie wierze w okres w ciąży,ale ostatnio spotkała mnie dziwna sytuacja,gdzie 3 lekarzy stwierdziło poronienie,a przed tą diagnozą 2 tygodnie wcześnie miałam normalną, terminową miesiączkę i każdy z nich jednogłośnie powiedział,że okres w ciąży jest..I może wyglądać na normalny okres....Spoko...
Dodam,że miałam zrobione 2 bety i w ciąży nie byłam.
To a propos krwawienia.
Blada 2 kreska może oznaczać ciążę,ale też zaburzenia hormonalne.
Warto wspomnieć lekarzowi i tych okresach.
Na pewno skieruje Ci na test z krwi.
Ten potwierdzi, bądź zaprzeczy owej ciąży.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
18 października 2012, 19:04
Nie wiem co Ci napisać FammeFatale. Bardzo mi przykro...
Co do całej tej sprawy wokół, której zrobiłam szum... raczej nie jestem w ciąży. Dwa dni temu wystąpił u mnie śluz z krwią z takimi niteczkami [?], zauważyłam go na papierze toaletowym, były to naprawdę znikome ilości. Po 7h ponownie się pojawił, a później po 4h. Na początku myślałam, że okres mi się rozkręca bo na dniach miałam dostać ale gdyby tak było, po pierwsze w moim przypadku, nie trwałoby to tak długo, a po 2 nie co inaczej by to wyglądało. Rano dostałam BARDZO obfitego krwawienia, nie wyrabiałam z podpaskami, nie umiałam znaleźć sobie miejsca, strasznie się zwijałam z bólu, nigdy tak bardzo nie bolało. W końcu wzięłam tabletkę i chyba z tego zmęczenia zasnęłam. Dużo o tym myślałam, możecie uznać mnie za jakąś nawiedzoną ale wydaje mi się, nie wiem- mam wewnętrzne przeczucia, a rzadko kiedy się mylę, że ze względu na te wszystkie okoliczności jakie podałam wcześniej, mogło dojść do zagnieżdżenia ale powstały jakieś komplikacje i doszło do 'mikroporonienia'.
Mało sensownie to napisałam, mam nadzieje, że zrozumiałyście co miałam na myśli, nadal jestem poddenerwowana... Nie skarżyłam się mojemu X, co tam siedzi mi w głowie i na sercu ale jak tylko mnie zobaczył widział, że nie czuję się za dobrze. Najbardziej rozbroiło mnie Jego 'kochanie, jeszcze kupimy śpioszki, zobaczysz'. Ah :(
Edytowany przez MyObssesion 18 października 2012, 19:15