Temat: Termin kwiecień/maj 2013

Weekend szybko minie i juz bedziesz na wizycie.. Wiesz tak teraz pomyslałam mamy w sypialni taka komode pod TV z czterema szufladami.. Mamy tam bielizne skarpetki i jakies takie podreczne nasze rzeczy np koszulki.. Mysle sobie ze je wezme i wyniose pod schody mam taka komode inną a do tej pod tv wrzuce rzeczy małego.. Cztery szuflady to mała ale tez i duzo.. Może dam rade..

Mi ten regalik szczególnie pasuje, bo jest na wysokości łóżeczka i przewijaka, czyli pod ręką np. woda będzie - M np. na początku nie tolerował chusteczek i myjki były w użyciu. Do tego zawsze jakieś drobiazgi się przyda tam odłożyć :) kombinuj, kombinuj, na pewno coś wymyślicie.
Wiem, że weekend minie szybko, ale wiesz jak jest jak się na coś czeka :)

Wiem ja jak na coś czekam to dosłownie jajko znoszę :))

Kurcze całą noc mnie męczyły skurcze, takie beznadziejne, bo nie mogłam przez nie spać, ale też nie na tyle silne, by do szpitala jechać... grr. Za to dzisiaj już mam wyniki GBS, a tylko tych mi brakowało. Najgorsza jest ta niewiedza, bo to mogło być skracanie szyjki i do porodu mało czasu, a równie dobrze i bez szyjki mogę chodzić i chodzić jeszcze. Byle do poniedziałku :) Dzisiaj byłam umówiona u fryzjera, ale odstąpiłam mężowi, bo jemu bardziej się przyda. Sama pewnie dopiero po porodzie się przejdę, ale może i dobrze, bo zawsze te pół godz tylko dla mnie ;)

Delfinku u mnie tez bolowa noc.. Ale tez nie az tak zeby udac sie na szpital.. Tak mnie "cmilo" tylko.. Dwa razy obudzilam sie ze strachem jakims dziwnym..  A jeszcze do tego wczoraz zalozylam sobie globulke ktora ostatnio przepisal mi doktorek i przez pierwsza godzine myslalam ze ja  sobie wydrapie.. Tak pieklo i szczypalo.. No nigdy mnie tak nic nie pieklo.. Juz myslalam ze pojde do lazienki ja sobie sprobowac wypkukac ale zasiadlam do internetu poczytalam i okazuje sie ze ona tak dziala.. Ze pierwsze dwie moga tak szczypac niemilosiernie bo zwalczaja grzybka reszta juz tak nie szczypie.. Zobacze co sie bedzie dzialo dzisiaj..

Witam porannie :)
Zaczynam dzisiaj 38 tydzień
U mnie na szczęście nocka przespana, w sumie wstałam tylko 2 razy do wc (taka ilość ostatnimi czasy to luksus). Bóli, skurczy dalej brak. Czekamy z Julcią na wiosnę, a co

Obiecane kąpiele lecznicze od położnej:
1) Przez pierwsze 2 tygodnie (nieważne czy coś się dzieje, czy nie) najlepiej kąpać dziecko w przegotowanej wodzie (ze względu na chlor i inne substancje uzdatniające wodę, a mogące podrażniać skórę) - wodę w większym garnku można przegotować wcześniej, a potem dolać tylko wrzątku z czajnika.

2) Na skórę suchą, łuszczącą, pękającą;
Na zmianę stosować kąpiel z dodatkiem oliwki (lub oliwy spożywczej lub oilatum) i siemienia lnianego (jeden dzień to, drugi to).
* Do wody dodajemy 5 nakrętek (łyżek) oliwki lub oliwy, oilatum wg zaleceń.
* 4-5łyżek siemienia w ziarnie zalewamy wrzątkiem na 30 minut. Przecedzamy na sitku i dodajemy do wody.

3) Na potówki
Pierwsza kąpiel po zauważeniu potówek z dodatkiem nadmanganianu potasu. Rozpuszczamy kryształki i dolewamy do wody. Woda w wanience ma mieć kolor bladoróżowy. W tej kąpieli nie zamacza się włosów i oczu dziecka!!! Jeżeli potówki są na twarzy, to buzię przemywamy wacikiem zamoczonym w wodzie, uważając, by nie zalać dziecku oczu.

Druga kąpiel (kolejnego dnia) z mąką ziemniaczaną (krochmalem): 2szklanki wody zagotować w garnku, w 1/2szklanki wody rozprowadzić płaską łyżeczkę mąki. Po zagotowaniu wodę w garnku zestawić i zalać mąką, wymieszać.
Do wody dodawać krochmal partiami, do momentu, gdy zanurzając dłoń w wodzie, wyczujemy, że zmieniła konsystencję.
Kąpiel z dodatkiem krochmalu "ściąga" skórę, więc nie należy dodawać więcej mąki niż tą 1 łyżeczkę.

Trzecia kąpiel - z dodatkiem siemienia lnianego (j.w.)
Kąpiel z krochmalem i siemieniem stosować naprzemiennie przez następne dni (do zejścia potówek).

Co tu tak cicho? Wszystkie rodzą? :) dzisiaj wizyta :) Doczekałam się poniedziałku ;)

delfinku - czekam na relację z Twojej wizyty :)

Ja też ;) ale nie wierzę, że z tego napięcia i oczekiwania tak taka tu cisza ;) dzisiaj ponownie sprawdziłam i mam już wszystko, wszystko dopięte, spakowane, poprasowane, kupione, wyjaśnione, wszystko :) teraz tylko informacja o dojrzałości malucha i długie spacery czas zacząć ;) btw dziś oficjalnie 38 tydzień wg OM i donoszona ciąża :) wg usg jeszcze z dwa tyg do tego momentu... ehhh. Jutro znajomi, w środę znajomi i wszyscy z tekstem: jakbyś przypadkiem urodziła, albo trafiła na oddział do tego czasu to daj znać, a przyjedziemy innym razem - a ja mogę równie dobrze jutro co w maju rodzić.

Hahah to tak jak u mnie.. Te same pytania.. Ja sie nie odzywam bo tez przegladam wszystkie te rzeczy.. Powiedz delfinku ile kompletów i jakie ubranka spakowałas małemu do szpitala??