Temat: do moderacji, Ciąża - Termin grudzień 2012/styczeń 2013 - dlaczego usunięty?

Może mi ktoś powiedzieć w czym temat łamał regulamin?
Myślę, że od tego, że ktoś po prostu zapyta, jeśli chce się koniecznie dowiedzieć, dlaczego temat został usunięty, nie dzieje się nikomu żadna krzywda. Problem w tym, że większość po prostu reaguje agresywnie.
Jestem bardziej zawiedziona niż agresywna
cancri ty musisz miec ostatnie zdanie zawsze? jesteś tak wkurzająca,że sobie sprawy nie zdajesz, powstrzymuj się czasem od wejścia w każdy temat. Ok?
To Ty założyłaś temat, w którym wykrzyczałaś, jaka jesteś zła, bo poszłaś zjeść, a ktoś usunął temat,
zrzuciłaś winę na moderatorów, i tak dalej, zamiast normalnie zapytać.
Co lepsze, zamiast chociaż popatrzeć na 9 najnowszych tematów, gdzie wisiał temat puckolinki,
i to tak zatytuowany, że nie dało się nie zauważyć, że dotyczy tego samego.
Nie wiem, czy życie Ci się załamało przez to, że nie ma tematu, czy co,
ale taka agresja nie jest dobra dla kobiet w ciąży ;-)
Więc popracuj nad tym, dla dobra otoczenia ;-)
jak to usuniety... j tu wracam ze szpitala a "mojego" tematu nie ma...??? bez sensu

no to niech ktoś załozy temat dla mam grudniowo styczniowych
a kto Ci powiedział,że cięzko się przyznac do własnych błędów, podałam swój temat do moderacji i chyba wszystko co mogłam zrobić, sama sobie go nie usunęłam, po zachowaniach użytkowników, ich wścibskości, złośliwości, na pierwszy plan wchodzi do głowy,że ktos ze złośliwości podaje czyjś temat do moderacji, jeśli nie ma w nim niczego złego i nikomu nie wadzi. Nie czytam pomiędzy wierszami, poprostu często omijam cancri, żeby się nie wykłócac, ale jest to naporawdę przemądrzały i upierdliwy mod,

Zaś tobie agaszek, najlepiej sie wtrącic do tematu, z którym nie masz nic wspólnego, nie masz co robić? wiesz chociaż czego dotyczył usunięty temat? kto w nim sie udzielał? itd czy poprostu jako osoba anonimowa chcesz rozładowac swój napięty dzień i pomądrowac z cancri?
dziewczyny ja zalożę grupę i wyślę wam zaproszenie

Zgłosiłaś dopiero po tym, jak Ci napisałam, że powinnaś to chociaż zrobić, więc wiesz...;-)))
Nie musisz mnie omijać, z chęcią z Tobą podyskutuję, jak będzie okazja ;-)
A jak Ci się moje działanie nie podoba, zawsze możesz mnie zgłosić "górze",
zamiast tu publicznie wypisywać, jaka to jestem złośliwa ;-)
że co?? ha hahaha hahah gdzie ty mi to napisałaś Dziecko, szkoda nerwów na ciebie

omijam bo nie mam o czym z Toba dyskutować, poprostu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.