16 sierpnia 2012, 16:41
Witam!
Staramy się z mężem o dziecko i ostatnio mam wiele przemyśleń związanych z tym. Chodzi mi głównie o opiekę nad maluszkiem do 3 roku życia zanim pójdzie do przedszkola. Oboje z mężem pracujemy, przysługiwałby mi urlop płatny macierzyński i później ewentualnie bezpłatny wychowawczy. Z powodów finansowych ale także z uwagi na to, że moja praca jest dla mnie bardzo ważna chciałabym do niej jak najszybciej wrócić po porodzie. Biorąc pod uwagę to iż 1 rok życia dziecka jest najważniejszy, chciałabym wrócić do pracy właśnie wtedy, kiedy maluch skończyłby roczek. jeżeli chodzi o pomoc mamy czy teściowej, lub innego członka rodziny to nie mam na co liczyć - mieszkamy sami a dziadkowie są jeszcze aktywni zawodowo. jedyna opcja jaka wchodziłaby w grę to żłobek. I tu pojawia się moje pytanie - czy " wypada " oddać rocznego bobasa do żłobka?
co ludzie powiedzą, czy nie będę wyrodną matką?
czy dzieci w żłobkach gorzej się rozwijają?
czy siedzieć z maluchem w domu do 3 lat, żyć od 1 do 1 i drżeć o to, że może już nie będę miała gdzie wracać?
- Dołączył: 2008-07-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 3828
16 sierpnia 2012, 16:46
wypada, ale licz sie z tym ze tydzien w zlobku, tydzien chore bedzie i tak przez pierwszy rok. Tak samo jest z przedszkolakami w wieku 3 lat, ale wtedy byle katar nie jest powodem do paniki, bo starsze dziecko latwiej znosi infekcje.
Ja gdybym mogla siedziec z dzieckiem to bym siedziala. Ale nie moglam i do tej pory mam wyrzuty sumienia.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
16 sierpnia 2012, 16:47
zyjermy z ludzmi nie dla ludzi
czy wypada ??????????co to ma znaczyc ?
To zalezy od sytuacji ...wlasnie praca , finanse a tez twoje samopoczucie ...bo wiadomo fajnie wychowywac dzieci ale to w praktyce nie jest takie latwe jakby sie wydawalo ...to nie sa tylko piekne i slodkie dnie
kiedys nie bylo urlopow wychowawczych i dzieci po 3 misiacach ladowaly w zlobku
Dzieci w zlobkach rozwijaja sie szybciej
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
16 sierpnia 2012, 16:51
z chorowaniem roznie to bywa ...jedni choruja inne nie ...a male dzieci maja wiecej odpornosci ...nie wieksze dzieci poki nie zacznie sie je faszerowac antybiotykami ....
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
16 sierpnia 2012, 16:52
W kraju gdzie mieszkam kobietom przysługuje 3miesiące urlopu macierzyńskiego po porodzie. Wszyściutkie dzieci są w żłobkach i rozwijają się dużo lepiej niż w Polsce gdzie dzieciaki siedzą z mamusią po 3 lata, ale to też pewnie kwestia tutejszej mentalności :)
16 sierpnia 2012, 16:55
jak powiedziałam mojej mamie o moim pomyśle ( konieczności ) to się złapała za głowę i zwyzywała mnie od najgorszych
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
16 sierpnia 2012, 16:57
to mamy problem ...powiem szczerze ze wspolczuje jej takiego podejscia do problemu
16 sierpnia 2012, 16:57
Jeśli Ci nie szkoda dziecka to je oddaj do żłobka :( , oczywiście ze możesz je oddać i nie patrz na to co ludzie powiedzą .
Ale ja bym tego nie zrobiła. Wróciłam do pracy dość szybko, dziecko zostało pod opieka niani ( do drugi, trzeci dzień )
Teraz tego żałuje ze nie poświeciłam swojemu dziecku dostatecznie dużo czasu.
16 sierpnia 2012, 16:57
Jeśli odpowiednio wcześniej, poinformujesz pediatrę o swoich planach, możesz wzmocnić odporność swojego dziecka. Nie przejmuj się opiniami innych, d
16 sierpnia 2012, 17:02
be.alluring napisał(a):
Jeśli Ci nie szkoda dziecka to je oddaj do żłobka :( , oczywiście ze możesz je oddać i nie patrz na to co ludzie powiedzą .Ale ja bym tego nie zrobiła. Wróciłam do pracy dość szybko, dziecko zostało pod opieka niani ( do drugi, trzeci dzień )Teraz tego żałuje ze nie poświeciłam swojemu dziecku dostatecznie dużo czasu.
No i właśnie tego się obawiam - że będę postrzegana jako ta zła, bo oddalam dziecko do żłobka.
A przecież po pracy ( pracuję do 16 - już wliczam przejazd i odebranie dziecka ) mogę poświęcić maluchowi czas, stawiając na jakość a nie na ilość. Obserwuję mlode mamy ze swojego osiedla , koleżanki - siedzą czasami całymi dniami na ławce, fajka, piwko ( jak mialam urlop to widzialam ) a dziecko albo w wózeczku lezy, albo jak już chodzi to i tak zajmuje sie same soba:/