- Dołączył: 2012-04-29
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 16
9 sierpnia 2012, 12:05
Kochane jak to jest z depilacją przed porodem? Czy trzeba ogolić się zupełnie na zero? Ja całą ciąże nogi, bikini i pachy depiluję kremem Veet a okolice intymne skracam golarką braun dla kobiet. Nie jestem zarośnieta bo włoski mają tylko kilka milimetrów ale nie jestem na zero :( Kiedyś próbowałam na zero i maszynka i Veet i strasznie bolało następnego dnia jak włoski już rosły. Nie chcę w szpitalu głupich komentarzy położnej czy golenia przez nią, dlatego jak to było z Wami? ( Bede rodzic naturalnie.)
I drugie pytanko obawiam sie wypróżnienia podczas parcia :( W moim szpitalu nie robią lewatywy i wiem że dla personelu to norma ale dla mnie to coś krepujące :( Zdarzyło się Wam to?
9 sierpnia 2012, 12:58
ja miałam przycięte i nikt minie golił ani lewatywy nie robił
9 sierpnia 2012, 13:06
Odnoszę wrażenie że ktoś troluje na forum na kilku kontach
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
9 sierpnia 2012, 13:08
9magda6 napisał(a):
Odnoszę wrażenie że ktoś troluje na forum na kilku kontach
ja też, bo dziwnym trafem rejestracja na forum tego samego dnia
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 4458
9 sierpnia 2012, 13:10
lepiej chyba ogolić się na zero samemu, niż żeby robił to ktoś w szpitalu, przynajmniej jak tak bym wolała. może wybróbuj jakiś krem do depilacji do skóry wrażliwej, czy coś, może nie będzie Cię wtedy bolało następnego dnia, albo poświęć się i pomęcz te 2-3 dni.
a o lewatywę zawsze możesz poprosić, albo zrobić sobie w domu.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
9 sierpnia 2012, 13:18
u mnie golenie i lewatywa w pakiecie, ani jedno ani drugie nie trwało długo, nie było przykre i nie zajmowało mnie w najmniejszym stopniu
ja się goliłam przed szpitalem, ale do porodu minęłu 2-3 dni i pielęgniarka ogoliła, robi się to jak mniemam ze względów higienicznych
- Dołączył: 2008-07-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 3828
9 sierpnia 2012, 13:27
tulip24 napisał(a):
...pielęgniarka ogoliła, robi się to jak mniemam ze względów higienicznych
higiena to nie ma nic raczej do rzeczy, po prostu jest im tak wygodniej. Tak samo jak z "sugeroweana" pozycja na lozku, w wielu szpitalach trzeba sie wyklocac lub w ogole nawet nie ma mowy o rodzeniu na stojaco, w kucki czy na kleczkach, gdzie na logike jest latwiej, bo dziecko idzie w dol a nie pod gorke.
9 sierpnia 2012, 13:28
A ja miałam cesarkę, ale że nie było wiadomo co i jak to ogolono mnie całą wszędzie. Do cesarki raczej golą, żeby włoski nie podchodziły podczas szycia.
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
9 sierpnia 2012, 13:44
Wszystko zalezy od szpitala. Ale lepiej ogolic sie na zero, bo gdybys sie naderwala albo cie rozcieli i zszyli z wloskami, wrosna Ci sie i bedzie gorzej bolalo... Ale to moje zdanie.
A co do wyproznienia. Ja mialam lewatywe a mimo to i tak nie obylo sie bez przykrych incydentow. Bylo mi strasznie glupio ale polozna kazala przec a nie sie glupotami przejmowac, wiec parlam :)
Glowa do gory i spokojnego ale szybkiego porodu :)
9 sierpnia 2012, 14:08
w moim szpitalu nie golą wcale i jakoś żadna położna tego nie komentuje, golą tylko do cesarki i to tylko kawałeczek
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
9 sierpnia 2012, 14:17
Ogól się na zero dla siebie, nie wyobrażam sobie nacięcia a potem szwów na włoskach - nawet krótkich...
Co do lewatywy to zrób sobie sama w domu, ja przed drugim porodem kupiłam sobie w aptece - ok. 6 zł ( bo miałam przeczucie że poród zacznie sie w domu i chciałam zrobić sobie sama lewatywę w domu niż potem w szpitalu przy mocnych skurczach gdzie już raczej kobieta nad sobą może nie zapanować ) Przy pierwszym porodzie robiono mi lewatywę w szpitalu bo miałam poród wywoływany więc był czas zrobić ją zanim skurcze były mocne...
Co do tego drugiego porodu to w końcu wyszło tak że tak szybko sie skurcze rozkręciły że w domu lewatywy nie zdążyłam zrobić i do szpitala dotarłam z 7-8cm rozwarciem i nawet mino moich próś lewatywy nie zrobili bo było za późno, na szczęście nic nie wyszło co nie miało... ufff