6 sierpnia 2012, 10:08
Jak uważacie wypada się na basenie pokazać w stroju 2 częściowym? Dodam że nie mam bardzo dużego brzucha, ani rozstępów. Ale zastanawiam się czy kogoś to nie będzie "razić" w oczy, i czy nie lepiej zaopatrzyć się w strój jednoczęściowy?
6 sierpnia 2012, 11:25
uważam, że jeśli wyglądasz ok, tylko brzuszek masz spory to dlaczego nie
ja się jeszcze mieszczę w mój 1 częściowy (ma 2 lata, więc jest ciut rozciągnięty), ale ogólnie mimo, że przed ciążą dużo pływałam i nawet trenowałam pływanie na studiach, kocham ten sport, to boję się iść na basen- pomijam grzyby, ale mam straszne duszności, nie wiem, czy przepłynęłabym nawet 25 m :( skoro po przejściu 100 m dyszę jak staruszka ;/
jak ja zazdroszczę kobietom, które w ciąży mogą pływać
Edytowany przez Grian 6 sierpnia 2012, 11:28
6 sierpnia 2012, 11:26
W moim przypadku bikini odpada, i nie ważne czy jestem w ciąży czy nie :) Mówię o stroju kąpielowym, bardziej zabudowanym..
I co do pływania, raczej wolałbym posiedzieć w wodzie, ewentualnie pochodzić niż pływać. Boje się infekcji ale to chyba jedyna rzecz, która mi ulży w bólu nóg i kręgosłupa
Edytowany przez puckolinka 6 sierpnia 2012, 11:27
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
6 sierpnia 2012, 11:28
Ciało kobiety w ciąży jest piękne!Jak najbardziej idź w dwuczęściowym.Brzuszek ciążowy to nie obrzydliwa,zaropiała narośl!
![]()
Jeśli boisz się infekcji to użyj tampon.Podobno to pomoże zapobiec przedostaniu się bakterii do pochwy.
Edytowany przez MamaMychy 6 sierpnia 2012, 11:31
6 sierpnia 2012, 11:31
cancri napisał(a):
Ja nie przypominam sobie, żebym ciężarną widziała na basenie kiedykolwiek, takim odkrytym w wakacje.No nie wiem, może nie zwracałam uwagi?A takie opalanie się jest zdrowe dla dziecka?Pytam, bo nie wiem ;-)
nie zaleca się opalania w ciąży, szczególnie leżenia plackiem nad wodą; takie solary są bardzo nieodpowiedzialne;
za to pływanie jak najbardziej, ale w takim syfie w Polsce to jest nieodpowiedzialność, szczególnie w ciąży, można złapać jakąś bakterię albo grzyba i doprowadzić do katastrofy
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
6 sierpnia 2012, 11:33
ja mam już całkiem spory brzuszek i zawsze jeżdżę w dwuczęściowym czemu ma to kogoś razić? Nie wiem skąd masz takie obawy :)
W poprzedniej ciąży chodziłam na aerobik dla kobietek w ciąży i wszystkie chodziłyśmy w dwuczęściowych :)
ależ tu głupoty wypisujecie o tym, że woda w basenie szkodzi, że grzyby itp. jakie grzyby? Gdyby tak było źle na basenach to sanepid nie dopuściłby ich do użytku, ja w obu ciążach chodzę na basen, teraz również na zajęcia z Majeczką i jakoś nie mam obaw ani nic mi się nie przypałętało, a to, że nie można na basen w dwuczęściowym? A to dlaczego? Kostium kąpielowy to kostium kąpielowy służy do pływania nie zależnie od tego gdzie się człowiek znajduje...
Edytowany przez YoungLady 6 sierpnia 2012, 11:37
6 sierpnia 2012, 11:35
Jeziora odpadają, tak jak napisałam wcześniej, a o tym tamponie nie słyszałam?
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
6 sierpnia 2012, 11:35
puckolinka napisał(a):
I co do pływania, raczej wolałbym posiedzieć w wodzie, ewentualnie pochodzić niż pływać. Boje się infekcji ale to chyba jedyna rzecz, która mi ulży w bólu nóg i kręgosłupa
Ja pod koniec ciąży chodziłam na basen. Mój lekarz polecił mi lactovaginal profilaktycznie. Problemów z infekcjami nie miałam, lek bezpieczny dla dzidziusia :)
Woda to wielka ulga dla nóg i kręgosłupa, ja często słyszałam opinie, że ciężarne w wodzie czują się jakby nie były w ciąży :)
Tampony w ciąży? Ani nie zapobiega infekcjom, ani to bezpieczne...
Edytowany przez marta.g 6 sierpnia 2012, 11:37
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
6 sierpnia 2012, 11:45
mnie by to nie raziło. idź smiało :)
6 sierpnia 2012, 11:46
co do tej szkodliwości wody - wszystko zależy
u nas na basen chodzą mamusie z naprawdę malutkimi dzieciaczkami. Zajęcia zorganizowane dla mam z dziećmi dopuszczają maluchy od 2,5 miesiąca.
Basen chlorowany
Pewnie że każde dziecko reaguje różnie na różne czynniki i pewnie że każda ciężarna różnie może zareagować na wodę basenową. I to nie chodzi mi o grzyby, bo to w przypadku braku ostrożności można załapać w szatni a nie w wodzie. Chodzi mi o zapach. Wiem, że jedna z przyszłych mam, które widuję co sobotę, zanim wejdzie do wody 30 minut oswaja się z zapachem, bo nią rzuca :)