Temat: Ciąża i dzieci

Pytam z ciekawośc wszystkie mamy, ciężarne oraz, te które oczekują... i nie bedace w ciąży.

Czy bałyście się ciązy czy porodu? Mam dopiero 16 lat, nienawidze dzieci, boję sie ciąży i straty figury...dzieci, kariery.

Już bedąc w tym wieku słyszę, że to się zmienia. A u mnie nie chodzi o to, że nie chce dziecka tylko się boje tego procesu. Też tak miałyście?

PS: Czy musicie po 100kroć poprawiać mi ten sam błąd: figóry zmaist figury, jeśli zauważyłyście to juz to poprawiłam!

Pozatym pytanie nie było o to czy się uczę pilnie, czy jestem małolatą i czy jestem dziewicą czy nie!

IwonaEs. napisał(a):

Pytam z ciekawośc wszystkie mamy, cięzarne i te które oczekują..oraz te które nie są w ciąży :)Czy bałyście się ciązy, porodu? Mam dopiero 16 lat, nienawidze dzieci, boję sie ciąży i straty figóry..dzieci, kariery. Już bedąc w tym wieku słysze ze to się zmienia. A u mnie nie chodzi o to ze nie chce dzeicka tylko się boje tego procesu. też tak miałyście?  

FigÓry to nie stracisz bo czegoś takiego nie ma:]

W wieku 16 lat nie rozmyslalam o ciazy i porodzie,jednak kolo 20 predzej, zaczyna sie to realizowac bardziej teraz po 10 latach. Tez sie boje utraty figury, komplikacji czy bólu ale to i tak nic w porownaniu z tym co daje Tobie dziecko. Ja jeszcze tego nie wiem ale juz jestem swiadoma swojej decyzji. 5 lat studiow, maz, dom, własna firma. Dla mnie to jest ten moment 

marta.g napisał(a):

Aamyli napisał(a):

Na Vitalii wiele rzeczy jest "w bardzo złym tonie" a jakoś moderatorzy nie reagują.A dyskryminacja to bardzo duże słowo, chyba nie pasuje do zwrócenia komuś uwagi na błąd ortograficzny.
Moderatorzy nie są w stanie dostrzec wszystkiego ale pod każdym postem jest taka magiczna opcja 'Zgłoś do moderacji', może zacznij jej częściej używać a Vitalia stanie się lepsza. Poza tym przypominam, nie jesteśmy w szkole i nie zaglądamy nikomu w pisownię. Druga sprawa jest taka, że w tym temacie spamujesz po całości, a to również niezgodne z regulaminem.


Zatem proszę o zgłoszenie do moderacji.

Jak widać koleżanka wyżej też zauważyła błąd. Widocznie tylko moderatorzy nie widzą problemu.

puckolinka napisał(a):

Wrednababa, dysleksja nie zwalnia nas od tego by zajrzeć do słownika, to że ktoś ją ma nie oznacza że, nie musi zwracać uwagi na swoją pisownię, tym bardziej że, piszę na komputerze gdzie błędy się podkreślają.
 Dokładnie, teraz co drugie dziecko ma papierek na dysleksję i ma w nosie ortografię, bo przecież ma dysleksję...

krolowamargot1 napisał(a):

ech, ja mam perspektywę (i córkę w Twoim wieku).Po pierwsze, dziecko to powinna być świadoma decyzja. I sam fakt posiadania i zgoda na to, co się z tym wiąże. Czyli zmieniające się ciało, utrata kontroli nad tym, różne najdziwniejsze dolegliwości, zachcianki, bóle, problemy. To nie jest sielanka. Poród. Ja mam tak dobrze zakorzenioną traumę poporodową (mind, sprzed wielu lat), że widząc kobietę w ciąży, mam ciary.A potem sam noworodek. Zapomnij o fasolkach, słodko śpiących bobasach, etc. To trochę jak wojna. Poczytaj sobie blogi dziewczyn, które mówią o tym, jak o totalnym rollercosterze, a doroślenie dzieci, jak wyjście ze strefy cieniahttp://zibra.blog.pl/oto-jestem,15616664,n http://sistermoon.blog.pl/ I ja wierzę, że tak właśnie jest.Z drugiej strony, jest tak, że dzieci, zwłaszcza te coraz większe, dają dużo radości, że jak się je wychowuje, nie hoduje, to może być fajnie, że jak wyznaczysz jasne granice i nie poświęcisz wszystkiego, co masz, to da się żyć. Ale ogólnie, to nie jest łatwe.Dla równowagi masz blog Zimnohttp://zimnoblog.blogspot.com/

To twoj blog tam jest?
Poczytam sobie. Fajnei napsiane.
Pasek wagi
Nie bałam się porodu. I nie boję się kolejnego porodu w przyszłości.
Pasek wagi
pomimo tego ze dziecko było planowane bałam sie porodu jak jasna chole...ra. Bałam się dzieci, najmniejsze dziecko jakie miałam na kolanach to była 5latka a niemowlaka nie widziałam na oczy, oprócz tych mijanych na ulicy. Wcześniej miałam taki sen że pociąg by mnie nie obudził , bałam sie więc ze dzieć bedzie płakał a ja nie usłyszę. 
Okazało sie jednak że nie taki diabeł straszny , poród był okropny ale przeżyłam a opieka nad dzieciaczkiem to spełnienie moich marzeń choć nigdy nie przypuszczałam że tak będzie.
A figura no cóż ... Trochę samozaparcia i można być po porodzie lepszą laską niż przed. A zapuścić się można i bez ciąży

ChudoscZayebistosc45 napisał(a):

Dziewczyny! Umiecie czytać? Widzicie jakie było pytanie?Co z tego, że dziewczyna ma 16 lat?Czy jest to powód do tego, by nie mogła rozmawiać o ciąży?Bo co? Bo Was to gorszy?Jest ciekawa, nurtuję ją ten temat, to chce pozbierać opinie, czy ktoś kiedyś tak samo jak Ona obawiał się porodu.Cóż w tym dziwnego?Czy ciąża, stosunek płciowy cały czas musi być tematem tabu?Poza tym to, że  ma 16 lat nie oznacza, ze ma sie już martwić maturą, bo będzie ją zdawać za trzy, może cztery lata.Ma szesnaście lat i ma siedzieć z nosem w książkach? A Wy w jej wieku tak robiłyście? Nie interesowało Was nic tylko druk w książce?Może powróćcie myślami do wieku nastoletniego?

dzieki za obrone bo xle mi się robi czytając odpowiedzi nie na temat!

KotkaPsotka napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

ech, ja mam perspektywę (i córkę w Twoim wieku).Po pierwsze, dziecko to powinna być świadoma decyzja. I sam fakt posiadania i zgoda na to, co się z tym wiąże. Czyli zmieniające się ciało, utrata kontroli nad tym, różne najdziwniejsze dolegliwości, zachcianki, bóle, problemy. To nie jest sielanka. Poród. Ja mam tak dobrze zakorzenioną traumę poporodową (mind, sprzed wielu lat), że widząc kobietę w ciąży, mam ciary.A potem sam noworodek. Zapomnij o fasolkach, słodko śpiących bobasach, etc. To trochę jak wojna. Poczytaj sobie blogi dziewczyn, które mówią o tym, jak o totalnym rollercosterze, a doroślenie dzieci, jak wyjście ze strefy cieniahttp://zibra.blog.pl/oto-jestem,15616664,n http://sistermoon.blog.pl/ I ja wierzę, że tak właśnie jest.Z drugiej strony, jest tak, że dzieci, zwłaszcza te coraz większe, dają dużo radości, że jak się je wychowuje, nie hoduje, to może być fajnie, że jak wyznaczysz jasne granice i nie poświęcisz wszystkiego, co masz, to da się żyć. Ale ogólnie, to nie jest łatwe.Dla równowagi masz blog Zimnohttp://zimnoblog.blogspot.com/
To twoj blog tam jest?Poczytam sobie. Fajnei napsiane.
nie, żaden z tych nie jest mój, ale Zimno polecam, bo to mądra dziewczyna. Pozostałe też
Pasek wagi
jesteś dzieckiem, do tego robisz rażące błędy ortograficzne

wracając do tematu- to normalne, że nie czujesz instynktu mając 16 lat,

z wiekiem priorytety przeważnie się zmieniają, poglądy również, choć znam kobiety, które nie wyobrażają sobie, aby mieć dzieci a mają pod 40stkę...

teraz korzystaj z życia- w sensie kształcenia, podróży, zabawy a takimi tematami nie zaprzątaj sobie głowy

p.s. a figUrę po ciąży moje koleżanki mają w zdecydowanej większości lepszą niż przed, albo taką samą. Nie znam osobiście dziewczyny, która po ciąży wygląda źle albo gorzej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.