25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2009-06-01
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 313
23 lutego 2011, 15:27
Witam Was serdecznie mamuśki :)))
długo tutaj nic nie pisałam ale pamiętam o Was i czytam w wolnej chwili. Gratuluje wszystkim nowym mamusiom a przyszłym życzę dużo zdrówka i radości z tego pięknego stanu :)
Diarykt maluszek jest jak z okładki czasopisma o dzieciach ;) bardzo śliczny..mam swojego urwisa ale na Twoje dzieciątko można by patrzeć godzinami :) niech się zdrowo chowa :*
Loveforever ja cały czas jest pod wrażeniem jak Ty ślicznie w tej ciąży wyglądasz. Niecierpliwie się okropnie na przyjście Twojego synusia ;)
Pirania dziękuję za dobre słowa i wsparcie pod ostatnim moim wpisem :*
Życzę Wam miłego dnia.
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 632
23 lutego 2011, 17:29
Cześć dziewczyny :)
Qualcuna płeć jeszcze nieznana
28.02 mamy usg drugie genetyczne, lekarz będzie mierzył, przeglądał, może i płeć podejrzy? a imię jeszcze w trakcie wybierania, dla chłopca jesteśmy zgodni ale dla dziewczynki nie... poczekamy zobaczymy, bardziej jestem zniecierpliwiona pytaniem 'czy nic maleństwu nie brakuje?... czy się rozwija prawidłowo?'
Edytowany przez izzi65 23 lutego 2011, 17:30
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 629
23 lutego 2011, 18:39
DZiękuję za tyle pochwal dla Wojtusia :)
> Diarykt prawdziwy przystojniak z twojego Wojtusia
> :) jakby rozglądał się za dziewczyną to Izabela
> pierwsza w kolejce :).
Hehe, na razie raczej za czym innym się rozgląda, ale kto wie, kto wie :) Daleko do siebie w końcu nie mają. :)
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
24 lutego 2011, 12:54
Witam nowe Mamusie:) I uroczego oczekiwania życzę:D
A ja dziś jestem bardzo rozkojarzona od samego rana. Coś czuję, że dzisiejsza DZM może być totalnym niewypałem (bo przypominam sobie o wiaderku jak już jest po wszystkim;|) - a jutro badania. A wolałabym mieć wiarygodne wyniki... Muszę się teraz pilnować - i pić dużo by nie posądzono mnie o skąpomocz (bo tego jeszcze by mi brakowało;P).
Miłego dzionka z mroźnej Warszawy życzę!!
- Dołączył: 2009-06-01
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 313
24 lutego 2011, 16:53
Miłego wieczorku Wam życzę :)
Dbajcie o siebie :)
Sylw00ha gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i fasolki w brzuszku :) zobaczysz jak szybko czas leci..ani się obejrzysz a dzidzie będziesz mieć przy sobie.
Edytowany przez Wilarowa 24 lutego 2011, 16:54
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
25 lutego 2011, 15:12
Aneczko też mi się zdaje, że się zmieni - jeszcze zakochają się Twoje córki w młodszym bracie:)
A ja dziś mam dzień wielkich wpadek - aż boję się ruszyć z miejsca:|
Podczas nocnego karmienia postanowiłam ściągnąć resztę pokarmu by zostawić go Mężowi (tak na wszelki wypadek) gdy pojadę na badania. Po nocnej przerwie i po karmieniu udało mi się ściągnąć 150 ml - więc stwierdziłam, że przeleję do butelki i zostawię w lodówce. Tylko, że nie zauważyłam, że butelka nie miała dobrze dokręconego dna (to taka antykolkowa) i całe mleko poszło do zlewu. Mówię sobie - zdarza się!
Gdy rano wstałam nakarmiłam Małego i poszłam przygotować próbki do badań - z racji braku podziałki w pojemniku ilość określam za pomocą miarki i kalkulatora. Pięknie wszystko policzyłam, zapisałam i co? I wylałam wszystko z pojemnika do sedesu!! Zapomniałam wziąć tę cholerną próbkę!! Więc cała DZM poszła na marne. Mówię sobie - zdarza się!
Fakt wymycia zębów szczoteczką Męża pomijam - jako mała szkodliwość czynu!! Jednak podczas spaceru zaszłam do sklepu po kilka rzeczy, zapłaciłam, zapakowałam torbę i postawiłam ją koło wózka, po czym zaczęłam opatulać Syna i o torbie zapomniałam!! Przypomniałam sobie pod domem!!
Mówię sobie - co jeszcze mogę dziś wykombinować??