Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
Patrycjo dzielny i silny ten Twój Filipek:) Hi hi... ciekawe kiedy wstanie i pójdzie;)??
Franko na początku to leżał jak taka rozpłaszczona żabka i nic a nic nie szło mu podnoszenie główki;)

A mi udało się wczoraj zmobilizować wieczorkiem - i gdy Mąż zabawiał Syna to przez ponad godzinkę jeździłam na rowerku - 42 km!! I poranna waga to 65,1 kg!! Ciekawe czy do poniedziałku osiągnę 65,0??

Miłego dzionka!!
skafanderko, dzisiaj postaram się porobić troche zdjęć jeśli Antosia bedzie chciala być modelem:)
Pasek wagi

skafanderka życzę ci 65 kg :)zasłużyłas sobie na nie :)



Pozdrawiam obecne mamusie i przyszłe i nasze dzieciaczki wszystkie :):):)
Pasek wagi
skafanderko, niestety Tosia odmówiła dzisiaj współpracy:) Chyba jej ząbek wychodzi i strasznie marudna dzisiaj była i spała w ciągu dnia  aż 30min a i noc była z przerwami;/
Pasek wagi
witam
była u nas dzisiaj położna i okazało się że muszę odstawić nabiał
małą strasznie boli brzuszek, ma problemy z bączkami, strasznie się pręży i płacze nie mogę na to patrzeć

wagowo jakoś spada, już połowa drogi za mną ale teraz już będzie dużo trudniej.. pierwsza część poszła z górki, teraz pewnie zacznie się pod,,
ale damy radę
Hey nie wiem czy ktoś tu pisał: urodziłam w środę 9 lutego o 5.40 Mikołaja poród naturalny rodzinny  4352 g, 59 cm, 10 pkt. Wspaniały :) od piątku w domu, zdj w pamiętniku. jestem zmęczona, ale przeszczęśliwa
Panno jeśli zmiana diety nie pomoże to pomyśl może o jakichś kropelkach.

My niestety długo męczyliśmy się zanim odkryliśmy sposób na kolki naszego Syna - krople sprowadzane z Niemiec.
A na co dzień sprawdzała
się chusta i oczywiście suszarka do włosów ogrzewająca brzuszek.

Delfin raz jeszcze gratuluję!! I dużo zdrówka i sił życzę!!

A z moimi nerkami nadal nic nie wiadomo:|
Muszę wrócić do leków (znowu będę jeszcze bardziej śpiąca) i robić kolejne badania.
Choć dr House byłby zawiedziony - to nie jest toczeń;)

PannaMłoda ja też musiałam odstawić nabiał na około 3 miesiące, teraz powoli go wprowadzam na nowo i malutka już nie zgłasza sprzeciwów :) a i jeszcze nam pomagał espumisan
delfin84, ja również ogromnie gratuluję Mikołajka :) i trochę zazdroszczę, bo ja ciągle w dwupaku a tu już 42tc zaczął się wczoraj :(
diarykt no ale na dniach już na pewno będziesz miała Maleństwo po tej stronie brzuszka oby jak najszybciej
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.