25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
20 stycznia 2011, 11:50
jesli porodowka to panna mloda najszybciej
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
20 stycznia 2011, 17:58
U nas ostatnio ciężko - Franko ma kolki przez całe dnie i noce, a ja po kilku takich dniach już ledwie chodzę:| Sama nie wiem co mogło tak zaostrzyć te bóle u Młodego. Dziś miałam mieć wizytę u mojego lekarza, jednak po 2 godzinach czekania pod drzwiami oddziału się zdenerwowałam - bo ciągle słyszałam, że pan dr za chwilkę będzie. Zdaję sobie sprawę, że wezwanie z medycyny sądowej jest ważne - tylko, że mój dwumiesięczny Syn ten czas spędzał w samochodzie, a to ani zdrowe, ani miłe. Mam ochotę olać już to moje "leczenia" - pytanie tylko jakie mogą być konsekwencje?
20 stycznia 2011, 18:35
niestety nadal w dwupaku, przytulanie z mężem nie pomaga na przyśpieszenie, śmieję się do mojej niuńci że jest zgniłe jajo bo termin minął a ona nadal w brzuszku siedzi
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
20 stycznia 2011, 19:06
skafanderka współczuje tych kolek u Frania...i mały sie męczy i ty juz rady nie dajesz....pamietam jak moja 6 letnia siostra miała kolki to 3 osoby( moja mama,ja i mój mąż) musiały sie nia zajmowac jak miała atak bólu, bo jedna rady nie dawała...cały czas na rękach i tak przez 6 miesiecy....
20 stycznia 2011, 19:25
od 17 stycznia panna mloda sie przeterminowala
21 stycznia 2011, 09:25
jeśli nie wyjdzie do poniedziałku to mam się zgłosić do szpitala.. dzisiaj na KTG podjadę bo mało coraz mniej ruchliwa się robi a przynajmniej będę spokojna
21 stycznia 2011, 09:29
XXXpannamlodaXXX zycze ci zebys zobaczyla i poczuła w koncu skurcze na ktg i przywitała kruszynke na swiecie.
21 stycznia 2011, 11:23
skafanderko, bardzo Ci współczuję tych kolek u Frania... masakra jakaś! i nawet te niemieckie krople nie pomogły?