Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
Ja to już marzę o porodzie.. Normalnie się zastanawiam czy nie da się tego jakoś przyśpieszyć dzisiaj zaczynam 39tc wg om, termin wg ostatniego usg 15stycznia - chciałabym bardzo wcześniej, macie jakieś sprawdzone sposoby?? (oczywiście pytam półserio )
koktajl poloznych o ile masz wszystko przygotowane i seks
koktajl poloznych o ile masz wszystko przygotowane i seks
Ostatnio nie mam czasu tu zaglądać bo mała zajmuje mi całe dni.
Safanderka my mamy to samo. Jowitka ciągle je i jest płaczliwa, marudna i szybko przybiera na wadze. Jak się dowiedziłam od pediatry stąd te problemy z brzuszkiem, łakomczuszki już tak mają i nic się na to nie poradzi. Musimy jakoś przeczekać ten okres. Ja już dawałam espumisan, infacol i colinox i przepajam rumiankiem i plantexem ale to jedynie załagadza dolegliowści.

Witam mamuśki i brzuszki
Skafanderko super Ci waga spada
hej anka
Patrycjo dziękuję za tę chudzinkę - miło usłyszeć takie słowa:)
Nawet jeśli do prawdziwej "chudzinkowatości" jeszcze daleko;)
Jest jednak zapał i motywacja - więc będzie jeszcze lepiej:D

Adzka niestety tak to już z tymi Łakomczuszkami jest... mam jednak nadzieję, że wkrótce się to unormuje.
Bo jednak ciężko patrzeć jak Dziecko cierpi, i trudno zachować cierpliwość gdy płacze przez długie godziny...:|

franiu sliczny mysliciel
dziewczzyny, jak mi Antośka płacze biorę ja do łóżka, dostaje cycka(to jej przyjaciel) i od razu wszystko ok. nieraz w nocy zasniemy przy karmieniu to mnie obudzi jak wystawia jezyczek by tylko polizac:) nie wiem co tu wam poradzic?  a probowalyscie z muzyka relaksacyjna, a moze bajki do czytania...
Pasek wagi
Franko za najlepszą muzykę relaksacyjną nadal uważa dźwięk suszarki do włosów;) Płyta z tymi odgłosami i biciem serca w tle towarzyszy nam nadal każdej nocy - 80 minut szumów o różnym natężeniu... A i sama suszarka wciąż jest w pogotowiu - chociażby do ogrzewania brzuszka:D
Ostatnio jednak zauważyłam, że Mały polubił też kołysanki które dostał od Mikołaja. Gdy nic go nie boli to potrafi sobie leżeć i "słuchać", a gdy płyta się kończy to jest płacz... Gdy uruchomi się ją ponownie, Syn momentalnie się uspokaja i medytuje dalej;)
Tylko kołysanki prenatalne jakoś mu do gustu nie przypadły;P
No ale wszystkie te cuda zdają egzamin dopiero gdy kolka przestaje męczyć... Ciekawe jaka będzie dzisiejsza noc?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.