25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
15 sierpnia 2010, 23:49
Ja różowej w ogóle nie miałam...za to białą dlugo, duży kawałek mi tego odszedł i na drugi dzień popłynęlam z mymi wodami do szpitala... ;]
Edytowany przez Kluskaikluseczka 15 sierpnia 2010, 23:50
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
15 sierpnia 2010, 23:57
cream - tez slyszalam ze moze cie juz czyscic kilka dni/tygodni przed porodem. Cos mi sie zdaje ze mozesz mnei jeszcze wyprzedzic hihihi bo u mnie raczej sygnalow nie ma zadnych, a wydzieliny wcale nie jest duzo wiecej....
Dziewczyny z tym wypadkiem to wychodzi ze prawdopodobnie byla wina naszego znajomego :((( Dostalismy linka z materialem z tego i nie wyglada to ciekawie, a o fotelikach nie wspomne. Jutro postaram sie napisac cos w pamietniku i dodam co sie stalo z fotelikiem... :((((
16 sierpnia 2010, 08:56
Przykra sprawa z tym wypadkiem
![]()
Udzielam się też na innym forum i tam też była kiepska sytuacja - w wypadku samochodowym zginęła kobieta w 8 miesiącu ciąży
![]()
Naprawdę trzeba o siebie bardzo uważać !!
Mam koleżankę która miała wypadek samochodowy jakieś 2 miesiące temu (była ok 18tc) - samochód do kasacji ale jej na szczęście nic się nie stało - miała założone pasy- spędziła tylko 3 dni na patologii na obserwacji - wypadek był oczywiście z winy drugiego pojazdu
- Dołączył: 2009-06-01
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 313
16 sierpnia 2010, 09:08
Witam :)
no jak widać życie jest strasznie kruche i jak to mówią nie znamy dnia ani godziny ale koniec z tymi przykrymi sprawami.
Beatko nie ma takiej opcji żeby mój Dawid marudził z głodu bo też już mu podaje kaszki, deserki, soczki od 4 miesiąca i na pewno mogę wyklucz ból brzucha i głód. Kupki robi codziennie max 2 razy i nie ma przy tym żadnych problemów. Nie wiem może taka jego natura ;) Jutro mam wizytę u pediatry i zobaczymy co powie.
Miłego dnia :)*
16 sierpnia 2010, 09:25
panna mloda wspominasz o bb? I o Pati i Weronice?
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
16 sierpnia 2010, 09:35
Ja juz wiem ze jak moj maly bedzie taki jak twoj Dawidek to uslysze od naszej lekarki ze taka jego uroda....
Zycze Wam aby maly nie dawal Wam za bardzo popalic i zebys ty miala chwile dla siebie, bo jak ty poczujesz sie silna to wszystko bedzie tylko lepiej. Narazie ci ciezko, bo nie wiesz jak mu pomoc. Ale sama piszesz ze jak juz spi to sie nim nacieszyc nie mozecie. Moje kolezanka ktora tez to przechodzila moze cie zapewnic ze jeszcze bedziecie sie z tego smiali jaki maly byl marudny we wczesnych miesiacach swojego zycia :)))
Moj, na szczescie dla mnie, nie kupil mi wczoraj nic slodkiego. Jakby to zrobil to bym chyba pochlonela w mgnienieu oka, dzis tez nic nie mam. Ma mi przyniesc owocki. A jutro na zakupy to sie zaopatrze w arbuza i inne slodkosci tego typu - czytaj owocki :)))
16 sierpnia 2010, 10:32
czyżby kolejna ciężaróweczka szykowała się do rozpakowania?
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
16 sierpnia 2010, 10:41
no zobaczymy, jeszcze 10 dni do terminu ale ani widu ani schychu jakichkolwiek objawow heheh
16 sierpnia 2010, 11:11
Mąż wczoraj wieszał pranie i nie przypinał dziś rano po wczorajszej wichurze moja koszulka i stanik znalazly sie na drzewie
16 sierpnia 2010, 11:33
Hello:))
ja dzisiaj o dziwo czuje sie duzo lepiej niz zazwyczaj-szok....zrobilam sobie fotke i brzuszek dalej na swoim miejscu,wcale sie nie obnizyl i chyba tego nie zrobi juz.....