- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2009, 00:11
13 sierpnia 2010, 14:06
13 sierpnia 2010, 14:08
13 sierpnia 2010, 14:25
ja co do baldachimu sie tez naczytalam, ale stwierdzilam ze lepiej jak sie na nim kurz osiadzie niz na poscieli... Moze mam zly tok myslenia ale tak to sobie tlumaczylam.
Ja mam dziwne wrazenie ze moj maly dzis jakis spokojny, prawei sie nei wyciaga - az sobei w glowie ukladam jakies glupie scenariusze, ostatnio jak powiedzialam poloznej ze czuje ,mniej ruchow to powiedzila ze on juz miejsca nie ma i dlatego tak jest ale dzis jakos dziwnie malo sie przeciaga jak na niego.... Zobacze co bedzie pozniej bo w sumie to wstalam przed chwila po drugim spaniu (i dalej jestem spiaca), zjadlam obiadek i zobaczymy co maly pokaze... Dzis wstalam wczesnie zeby mojemy zrobic obiad do pracy bo caly dzien bedzie siedzial a on woli z domu wziasc niz na miescie kupic - tak wiec byl ryz z kurczakiem i warzywami stri fry, tak po chinsku (chyba)
A teraz zrobilam sobie chyba bombe kaloryczna, mleko w proszku z mala iloscia wody....dobrze ze odtluszczone - tlumacze sobie ze widocznie maly potrzebuje, a on juz po jednej lyzeczce sie poruszyl wiec jestem spokojniejsza troszke...
Kurcze jak ja nie lubie ludzi typu moze do ciebie wpadne o 3. Mam taka kolezanke, ostatnio prze pol dnia siedzilam w domu bo napisala ze wpadnie i nie przyszal - siedzial u tych moich sasiadow. I dzis znowu mi pisze moze do ciebie jutro wpadne!!!! Napisalam ze jak bede w domu to ok, ale nie wiem bo musimy jechac na jakies zakupy.
13 sierpnia 2010, 15:00
13 sierpnia 2010, 15:14
wiem ze u nas wakacje zaczynaja sie pod koniec lipca, tylko ci co koncza szkole maja wczesniej...
A ja chyba przespie dzisiaj caly dzien bo znowu chce mi sie spac... ale moze to ten deszcz dziala tak depresyjnie
13 sierpnia 2010, 15:21
13 sierpnia 2010, 15:29
13 sierpnia 2010, 15:54
13 sierpnia 2010, 16:09
Wilarowa a jak twoj wroci z pracy to nie moze sie dzidza zajac godzinke zebys ty miala chwile dla siebie??? Ja przez 2 tygodnie bede z moim, pozniej wraca do pracy i tez nie wiem jak bedzie bo jak kasy bedzie brakowalo to bedzie musial zostawac na nadgodziny, takie zycie i znwu go nei bedzie po 12h. Pozniej na poczatku pazdziernika ma tydzien wolnego bo jego brat przyleci do nas i w polowie listopada jak rodzice beda.
Wiem jak sie czujesz bo moja kolezanka przechodzila to samo, tez plakala ze zmeczenia i sie nakrecaly obie. Raz jej sasiadka wziela mala na space rna pol godzinki to mowila ze to bylo dla niej zbawienie bo wiadomo ma sie wyrzuty sumienia jak sie denerwuje na dziecko ale czasem naprawde to wplyw zmeczenia. Mi powiedzial ze jak bede miala taka sytuacje to zeby zadzweonic po nia, ona sie maly zajmi chociaz 10 minut zebym mogla sie umyc spokojnie bo ona nawet na to czasu nie miala. Mam tyle dobrze ze miaszka na tej samej ulicy.
Tyle ze wszystko tez zalezy od dziecka.... Jedno zostanie z ciocia a drugie zrobi taka arir ze ciocia sieprzestraszy hehe. Glowa do gory, moja kolezanka po tych wszystkich przejsciach przeszla z mala na rutyne - mimo ze bylo jej zal malej i pozniej wszyscy jej zazdroscili ze ma takei grzeczne dziecko... Ale to tez znowu zalezne od dzidzi.
13 sierpnia 2010, 16:29