- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 933
3 lipca 2012, 17:55
Ja bephantenem teraz smaruję małej pupkę jak ma zaczerwienienia i super się sprawdza ma fajniejszą konsystencję niż popularny sudocrem
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
4 lipca 2012, 08:22
Mnie co prawda nie bolało i nie ciekło, ale wiem z książęk że to czesto sie zdarza, zwłaszcza "w sytuacji małżeńskiej" hehe...
Okłady będą dobre z zimnej gniecionej kapusty, a na sutki bepanthen maść- jak przez pierwszy tydzien karmienia krew mi sie lała i strupki mialam to mi życie uratowała. Na przyszłość już to nie trzeba zmywać przed karmieniem i do pupy dziecka też doskonała. A teraz pozostaje wygodny biustonosz zmieniany regularnie wraz ze wzrostem piersi (najlepiej kupuj takie do karmienia od razu) na dzień i na noc i wkładki laktacyjne.
4 lipca 2012, 11:24
Problem polega na tym, że biustonosz nosze spory bo 75H, i jak poszłam do sklepu z pytaniem czy dostanę taki do karmienia to w dwóch sklepach panie złapały się za głowę a w trzecim pani mnie wyśmiała. Mierzyłam taki 75i do karmienia i miał ciut za małe miseczki. Maść zakupiłam, kapustę też:) Dzięki za porady
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
4 lipca 2012, 19:49
Może spróbuj przez internet? Znaczy większy rozmiar znaleźć, zawsze można oddać/zamienić choć trochę zachodu jest z odsylaniem, no ale jak nie ma innego wyjścia...