21 czerwca 2012, 16:15
W tym roku kończę 24 lata, za około 2 lata max chciałabym mieć już dziecko. Problem w tym, że moi rodzice, nie chcą zostać nigdy dziadkami. Nie wiem co mam z tym zrobić, czy zajść w ciąże mimo ich sprzeciwu, czy uwzględnić ich zdanie i zapomnieć o dziecku. Dodam, że na chwilę obecną mieszkam jeszcze z rodzicami, ale mam pracę, partnera, który dobrze zarabia i zamierzamy za jakiś czas iść na swoje. Boję się reakcji rodziców, nie wyobrażam sobie zerwać kontakty z rodzicami ze względu na dziecko. Rodzice mojego faceta z kolei chcieliby mieć wnuki i może być konflikt miedzy jedna a druga strona.
Dziwna faza. Co o tym myślicie?
21 czerwca 2012, 16:17
Twoi rodzice są strasznymi egoistami.. :|..
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
21 czerwca 2012, 16:17
Ale Ty tak na poważnie ?
Skoro chcesz mieć dziecko to dlaczego miałabyś słuchać rodziców w tej sprawie?
To Twoje życie, spełniaj swoje marzenia ! Rodzice Twojego życia za Ciebie nie przeżyją.
Nie wahaj się ani chwili i nie zastanawiaj się nad tym.
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
21 czerwca 2012, 16:18
ja bym olala rodzicow...sorry ale to Twoje zycie, oni nie moga Ci mowic czy mozesz miec dziecko czy nie.... :O
- Dołączył: 2011-12-02
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1753
21 czerwca 2012, 16:18
to ma byc Wasza decyzja, a nie rodzicow, sorki, ale co im do tego?
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
21 czerwca 2012, 16:18
Ja bym urwała kontakt z TAKIMI rodzicami..MAkabra:(
Edytowany przez minutka3 21 czerwca 2012, 16:18
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88230
21 czerwca 2012, 16:19
Zamieńmy się, bo ja nie chcę mieć dzieci, a moi chcą być dziadkami.
Może tak mówią, bo nie chcą, żebyś miała dziecko za szybko i "zmarnowała" sobie życie.
Moi przebąkują, że chcą, ale że lepiej, jakbym do trzydziestki nie miała,
bo sami mieli 20 i 22 lata, jak mnie spłodzili, więc może w tym sęk, chcą jakoś uratować Twoją młodość.
21 czerwca 2012, 16:20
Idz na swoje i ich olej-to Twoje zycie a ich widzimisie jest po prostu dla mnie niezrozumiale.
Boja sie,ze sie staro poczuja czy jak...?