- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2012, 11:57
6 czerwca 2012, 13:28
Jestem zwolenniczka aborcji, bo uwazam ze nikt nie bedzie decydowac o moim zyciu. Pochodze ze wspanialej rodziny, wiec moje wychowanie nie mialo wplywu na moje poglady. Sumienia uspokajac nie musze, ze wzgledu na zawod zwiazany ze swiatem nauki posiadam solidne podstawy wiedzy. Dla mnie plod to zaczatek czlowieka i nic tego nie zmieni. Kazdy moze uwazac co chce!Jednakze przekonywnie tej kolezanki do urodzenia dziecka diametralnie zmieni jej zycie. Aborcja go nie zmieni, bedzie takie jakie bylo. Pod warunkiem, ze jest na to psychicznie gotowa i ta decyzja byla przemyslana.
A ja się z tym nie zgodzę po pierwsze płód to nowe życie-człowiek: główka, komórki, serce, raczki, nózki.
Po drugie aborcja moze wpłynąć na dalsze życie i nie mówię tu tylko o życiu psychicznym, ale i o tym, że można już nigdy nie zajść w ciążę, chociaż jak ktoś usnął dziecko to raczej będzie się z tego cieszyć.
6 czerwca 2012, 13:28
to wielka szkoda, ze sie nie dałaś :)tak, trzy razy mnie wyskrobała. na śmierć. ale ja byłam płód ninja i się nie dałam:Dtwoja matka równiez podziela twoje zdanie ? :)
6 czerwca 2012, 13:29
Roznie w zyciu bywa w 100% nic Cie nie zabezpieczy - no wstrzemiezliwosc. Poza tym zdarzaja sie choroby, gwalty, wady rozwojowe plodu. Popieram aborcje, ale podobnie uwazam ze nie jest to panaceum na brak antykoncepcji.Czasem mnie zastanawiają te zwolenniczki aborcji. Niby wszystkie mówicie, ze ma prawo decydować o swoim ciele itd. No to niech decyduje i sie zabezpiecza!!!!! A tak puszczają się panny z pierwszym lepszym i jak to jedna mądra powiedziała "pozwalają im się spuszczać" a potem lament bo ciąża.
Ja rozumiem gwałty, choroby rozwojowe itd. Choc pewnie sama nawet dziecko z gwałtu bym urodzła i wychowywała. Chore dziecko tym bardziej.
6 czerwca 2012, 13:30
6 czerwca 2012, 13:32
A ja się z tym nie zgodzę po pierwsze płód to nowe życie-człowiek: główka, komórki, serce, raczki, nózki. Po drugie aborcja moze wpłynąć na dalsze życie i nie mówię tu tylko o życiu psychicznym, ale i o tym, że można już nigdy nie zajść w ciążę, chociaż jak ktoś usnął dziecko to raczej będzie się z tego cieszyć.Jestem zwolenniczka aborcji, bo uwazam ze nikt nie bedzie decydowac o moim zyciu. Pochodze ze wspanialej rodziny, wiec moje wychowanie nie mialo wplywu na moje poglady. Sumienia uspokajac nie musze, ze wzgledu na zawod zwiazany ze swiatem nauki posiadam solidne podstawy wiedzy. Dla mnie plod to zaczatek czlowieka i nic tego nie zmieni. Kazdy moze uwazac co chce!Jednakze przekonywnie tej kolezanki do urodzenia dziecka diametralnie zmieni jej zycie. Aborcja go nie zmieni, bedzie takie jakie bylo. Pod warunkiem, ze jest na to psychicznie gotowa i ta decyzja byla przemyslana.
Uważam, ze kobiety dokonujące aborcji powinno się definitywanie i celowo pozbawiac możliwości ponownego zajścia w ciąże.
6 czerwca 2012, 13:32
Ja rozumiem gwałty, choroby rozwojowe itd. Choc pewnie sama nawet dziecko z gwałtu bym urodzła i wychowywała. Chore dziecko tym bardziej.Roznie w zyciu bywa w 100% nic Cie nie zabezpieczy - no wstrzemiezliwosc. Poza tym zdarzaja sie choroby, gwalty, wady rozwojowe plodu. Popieram aborcje, ale podobnie uwazam ze nie jest to panaceum na brak antykoncepcji.Czasem mnie zastanawiają te zwolenniczki aborcji. Niby wszystkie mówicie, ze ma prawo decydować o swoim ciele itd. No to niech decyduje i sie zabezpiecza!!!!! A tak puszczają się panny z pierwszym lepszym i jak to jedna mądra powiedziała "pozwalają im się spuszczać" a potem lament bo ciąża.
6 czerwca 2012, 13:32
To zalezy jak na to spojrzec.. dla niektorych po urodzeniu. Jeszcze inni powiedza, ze czlowiekiem sie jest dopiero kiedy w pelni uksztaltuje sie psychika. Dla mnie powiedzmy kiedy jest na tyle uksztaltowany, zeby przezyc poza macica bez specialnych procedur ratujacych zycie. Dlatego tez dla mnie szokujace jest to, ze kobiety ktore traca ciaze przed 12 tygodniem tak strasznie to przezywaja i pragna pogrzebu. Ale kazdego czlowieka trzeba zrozumiec.
6 czerwca 2012, 13:33
To zalezy jak na to spojrzec.. dla niektorych po urodzeniu. Jeszcze inni powiedza, ze czlowiekiem sie jest dopiero kiedy w pelni uksztaltuje sie psychika. Dla mnie powiedzmy kiedy jest na tyle uksztaltowany, zeby przezyc poza macica bez specialnych procedur ratujacych zycie.
6 czerwca 2012, 13:33
A mi się wydaje,ze to ze komus o tym powiedziała jest cichym wołaniem o pomoc. Mysle, ze się boi, ze sobie nie poradzi, ze rodzina sie odwróci, że ojciec dziecka nie taki jak sobie wymarzyła.... potrzebuje kogoś kto jej powie "nie rób tego ja ci pomogę i wszystko się ułoży". Myślisz,ze gdyby miała taki plan to by chodziła i mówiła o tym z koleżankami? Czy ktos kto planuje się np. powiesic mówi o tym swojemu przyjacielowi?Dlaczego temat aborcji zawsze wywoluje taki chaos na forum?? Ile ludzi na swiecie ,tyle roznych opinii na ten temat...Jesli,ktos chce usunac dziecko to i tak to zrobi!!! Nikt nie jest w stanie takej osoby przekonac by tego nie robila.Ja osobiscie nie popieram aborcji i to co mysle o takich kobietach pozostawie dla siebie.Jednak staram sie zrozumiec i samej sobie wyjasnic,dlaczego tak sie dzieje,ze "zdesperowane" kobiety godza sie najpierw na wspolzycie sexsualne ( z wlasniej woli ) a pozniej potrafia posunac sie do takiej zbrodni...
6 czerwca 2012, 13:34
A ja bym nie urodzila i wlasnie chodzi o ten wybor... Co do chorych dzieci to po co robic badania prenatalne.. skoro i tak nie mozna potem podjac decyzji co dalej. Polska to chory kraj, dla niektorych zespol Downa nie stanowi ciezkiej wady genetycznej.Ja rozumiem gwałty, choroby rozwojowe itd. Choc pewnie sama nawet dziecko z gwałtu bym urodzła i wychowywała. Chore dziecko tym bardziej.Roznie w zyciu bywa w 100% nic Cie nie zabezpieczy - no wstrzemiezliwosc. Poza tym zdarzaja sie choroby, gwalty, wady rozwojowe plodu. Popieram aborcje, ale podobnie uwazam ze nie jest to panaceum na brak antykoncepcji.Czasem mnie zastanawiają te zwolenniczki aborcji. Niby wszystkie mówicie, ze ma prawo decydować o swoim ciele itd. No to niech decyduje i sie zabezpiecza!!!!! A tak puszczają się panny z pierwszym lepszym i jak to jedna mądra powiedziała "pozwalają im się spuszczać" a potem lament bo ciąża.