6 czerwca 2012, 11:57
Potrzebuje pomocy dziewczyny.. Dziś dowiedziałam się, że moja przyjaciółka jest w ciąży, co gorsza ona jest w 100% pewna, ze nie chce dziecka i że ciąże usunie. Ja wiem, ze może nie powinnam ingerować w jej decyzje ale po prostu nie mogę siedziec cicho ! Nie mogę jej w żaden sposób przekonać, że dziecko to największy skarb na świecie. Nie jest ona jakaś 15 letnią gówniarą, która zaszła w ciąże z przypadkowym chłopakiem. Ma 23 lata. Mówi mi że już czuje wstręt do tego dziecka, że w zasadzie to jeszcze nie dziecko więc moze sobie usunąc... Po prostu łzy mi same do oczu napływają jak słyszę coś takiego.. Sama jestem matką i sobie nie wyobrażam czegoś takiego. Poradzcie mi coś ja naprawdę nie wiem jak ją przekonać, żeby tego nie robiła...
6 czerwca 2012, 12:00
Też jestem matką i nie potrafiłabym zrobić coś takiego i to jeszcze z wygodnictwa/ Jej matka powinna czuć do iej wstręt i ją usunąć, niech coś o tym poczyta, to jest już dziecko i ono będzie czuło wszystko:(
Edytowany przez Vanja. 6 czerwca 2012, 12:00
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
6 czerwca 2012, 12:00
aborsja to temat gdzie kazdy ma indywidualne podejscie.... to jej zycie, jej zdrowie i jej decyzja, ja bym sie nie mieszala....
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
6 czerwca 2012, 12:00
to jej decyzja.. jest dorosła, wie co robi... nie powinnaś się w to wtrącać
6 czerwca 2012, 12:04
Malaga Apssik a wy macie dzieci?
MadameMargaret1987 zgadzam się z Tobą
6 czerwca 2012, 12:06
Może i jej życie i może i jest dorosła ale doskonale wiem, ze spieprzy sobie życie i chce jej to uświadomić ale jak grochem o ściane..
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
6 czerwca 2012, 12:06
Vanja. napisał(a):
Malaga Apssik a wy macie dzieci?MadameMargaret1987 zgadzam się z Tobą
nie mam dzieci, ale bylam w ciazy i poronilam.............to czy ja bym usunela czy nie to moja sprawa tak jak jej decyzja, kazdy ma inne podejscie do tego, nie kazdy chce rodzic i oddawac dziecko, woli usunac....
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
6 czerwca 2012, 12:08
a co Tobie do tego? to ona bedzie to dziecko wychowywac, utrzymywac, Twoje poplakiwanie jest nic nie warte. To jest jej indywidualna sprawa. Nienawidze gdy ludzie wtracaja sie w cudze zycie ;/ Nie rozumiem dlaczego podejscie ludzie przeciw aborcji jest lepsze od tych ktorzy sa za? bo takie sa ich wartosci duchowe i religijne, a moze inni maja zupelnie inne. Ludzie uszanujcie to! Nie mozna komus kazac urodzic dziecka tak samo jak usunac kazdy wie co ma robic, kazdy ma swoje zycie, poglady, zdrowie.
Edytowany przez Andala 6 czerwca 2012, 12:10
6 czerwca 2012, 12:09
Ja uważam że nie powinnaś się wtrącać bo to tylko i wyłącznie jej sprawa. MadameMargaret1987 a kto powiedział że nie wiedziała co robi... Tak czy siak zamiast oceniać innych każdy powinien zająć się sobą