Temat: Mój facet ma mnie zamiar zdradzić

Znacie moją sytuację zapewne...
Jakiś tydzień temu musiałam oddać koleżance 100 zł ( z moich pieniędzy )
Mój facet wydaje kasę na totolotka alkohol i mogłabym tak wymieniać i nie pytam się go na co.
On mi robi awantury cały czas i pobil mnie raz i raz uderzył.
Co lepsza wczoraj powiedział, że jak nie powiem komu oddałam to pojedzie na wyjazd i mnie zdradzi.
Dziś już sku....wiel oglądał ogłoszenia z dziewczynami z naszej miejscowości i okolic.....
Co najlepsza jestem z nim w 6 miesiącu ciąży i mieszkamy razem u mojej siostry.
Nie chce z nim być, nie chce mi się patrzeć na cw...ela nie wiem gdzie mam pójść....
W moim mieszkaniu gdzie się wychowałam jest babcia, mama i wujek, który kiedyś mnie i moją babcię pobił, lecz teraz zmienił się i mi też pomaga, jedzenie mi przywozi, ale ogólnie nie ma miejsca na dziecko...:(
U mojej siostry też nie mogę zostać jak urodzi się dziecko bo oni nie cierpią dzieci i tyle po małżeństwie są i nie chcą.

Nie wiem co mam już zrobić :( Mam w środku dziecko .Chciałabym popełnić samobójstwo tylko boję się nie o siebie tylko o te dziecko biedne...wiem że muszę do psychologa ale to nie zmieni sytuacji że czuje si ę zraniona oszukana i nie mam gdzie sie podziac
Laguna napsioczyłaś że inne matki sobie radzą podałaś przykład i co się okazuje?? że ta dziewczyna mieszka u kogoś (nieważne że w ścisku) a autorke nikt z dzieckiem nie chce rozumiesz to??
          
Pasek wagi

Laguna20 napisał(a):

No najprościej oddać i zabić to trzeba się zabezpieczać i myśleć o tym wcześniej i brać za swoje czyny odpwoiedzialność. Ja bym w życiu nie oddałą swojego dziecko nawet jak bym miała straszną sytuację w domu czy z partnerem.


tzn, żeś głupia. ja bym nie chciala zyc w patologicznym domu gdzie ojciec leje matke i pewnie mnie tez. fajnie tak pogadac "ja bym nie oddała"
poczytaj sobie blog http://www.silna75.blog.onet.pl tam babeczka tez sama zostala, ale byla silna dala rade, kobiety mają niesamowitą sile w sobie :) ktora moze przeniesc góry:) musisz ją w sobie znalezc, dla tego maluszka, ktory Cie potrzebuje i dla ktorego jestes najwazniejsza na swiecie...  olej dziada, wywal go z mieszkania siostry z nim nic dobrego Cie nie czeka, mimo wszystko siostra Cie przygarnela i pewnie pomoze Ci stanac na nogi poszukac jakiegos mieszkanka czy pokoiku do wynajecia, przekalkuluj ile Ci sie nalezy itp 
Pasek wagi
eh...
Pasek wagi
szkoda słów powinnaś zgłosić pobicie   na policję , wywalić go- z pakować za drzwi wystawić , wymienić zamki w drzwiach  - i może jeden problem z głowy.

poza tym już tyle czasu tu nam ,, popłakujesz" a nic nie robisz  widocznie albo jesteś za leniwa albo ci tak dobrze - nie bądź egoistką tylko pomyśl o dziecku -czy chcesz żeby ten babski bokser pobił ci dziecko bo płacze-a będzie płakać  

no chyba ze studiujesz psychologię i wkręcasz nam takie kity??? 
Pasek wagi
ja pierdziu. Ale palant. Miałam tak samo, kochana !! Tylko wtedy byłam w 4 miesiącu ciąży. U mnie się ułożyło, bo mi babcia pomogła. Spakuj się kochana i wyruszaj do Domu Samotnej Matki. W necie znajdziesz takie w swojej okolicy. Proszę, nie rób sobie krzywdy... :(
Ja czułam to samo... a dziś cieszę się, że żyję. Mój synek jest zdrowy a ja? jestem zakochana ^^
Pisz do mnie na priv, bo tu nie chcę swoich zali wywalać. Proszę, pomogę jak będę mogła...

daisy.lilla napisał(a):

a mi sie cos wydaje że autorka ściemnia, raz pisze że chcieli miec dziecko, w nastepnym wątku okazuje się ze to wpadka, raz że mieszka u tego kolesia w mieszkaniu teraz okazuje się że u siostry....coś tu jest nie tak! poczytajcie sobie jej poprzednie wątki, sama się gubi w opowieściach zza siedmiu gór....:) a waracjac do tematu ....no cóż pewnie i tak nie posłuchasz jak radzą Ci dziewczyny i będziesz dalej tkwić w tym chorym związku. Może jestem wredna , ale szkoda mi tylko i wyłącznie tego dziecka :( bo rodziców to bym chyba własnymi rękoma udusiła!


Mam takie samo zdanie!
          
Pasek wagi
mam pytanie, Wy sie w ogole zabezpieczaliscie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.