5 czerwca 2012, 10:02
Znacie moją sytuację zapewne...
Jakiś tydzień temu musiałam oddać koleżance 100 zł ( z moich pieniędzy )
Mój facet wydaje kasę na totolotka alkohol i mogłabym tak wymieniać i nie pytam się go na co.
On mi robi awantury cały czas i pobil mnie raz i raz uderzył.
Co lepsza wczoraj powiedział, że jak nie powiem komu oddałam to pojedzie na wyjazd i mnie zdradzi.
Dziś już sku....wiel oglądał ogłoszenia z dziewczynami z naszej miejscowości i okolic.....
Co najlepsza jestem z nim w 6 miesiącu ciąży i mieszkamy razem u mojej siostry.
Nie chce z nim być, nie chce mi się patrzeć na cw...ela nie wiem gdzie mam pójść....
W moim mieszkaniu gdzie się wychowałam jest babcia, mama i wujek, który kiedyś mnie i moją babcię pobił, lecz teraz zmienił się i mi też pomaga, jedzenie mi przywozi, ale ogólnie nie ma miejsca na dziecko...:(
U mojej siostry też nie mogę zostać jak urodzi się dziecko bo oni nie cierpią dzieci i tyle po małżeństwie są i nie chcą.
Nie wiem co mam już zrobić :( Mam w środku dziecko .Chciałabym popełnić samobójstwo tylko boję się nie o siebie tylko o te dziecko biedne...wiem że muszę do psychologa ale to nie zmieni sytuacji że czuje si ę zraniona oszukana i nie mam gdzie sie podziac
5 czerwca 2012, 10:38
Laguna napsioczyłaś że inne matki sobie radzą podałaś przykład i co się okazuje?? że ta dziewczyna mieszka u kogoś (nieważne że w ścisku) a autorke nikt z dzieckiem nie chce rozumiesz to??
Edytowany przez 9magda6 5 czerwca 2012, 10:38
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
5 czerwca 2012, 10:38
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 13:19
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
5 czerwca 2012, 10:39
Laguna20 napisał(a):
No najprościej oddać i zabić to trzeba się zabezpieczać i myśleć o tym wcześniej i brać za swoje czyny odpwoiedzialność. Ja bym w życiu nie oddałą swojego dziecko nawet jak bym miała straszną sytuację w domu czy z partnerem.
tzn, żeś głupia. ja bym nie chciala zyc w patologicznym domu gdzie ojciec leje matke i pewnie mnie tez. fajnie tak pogadac "ja bym nie oddała"
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
5 czerwca 2012, 10:40
poczytaj sobie blog http://www.silna75.blog.onet.pl tam babeczka tez sama zostala, ale byla silna dala rade, kobiety mają niesamowitą sile w sobie :) ktora moze przeniesc góry:) musisz ją w sobie znalezc, dla tego maluszka, ktory Cie potrzebuje i dla ktorego jestes najwazniejsza na swiecie... olej dziada, wywal go z mieszkania siostry z nim nic dobrego Cie nie czeka, mimo wszystko siostra Cie przygarnela i pewnie pomoze Ci stanac na nogi poszukac jakiegos mieszkanka czy pokoiku do wynajecia, przekalkuluj ile Ci sie nalezy itp
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
5 czerwca 2012, 10:43
szkoda słów powinnaś zgłosić pobicie na policję , wywalić go- z pakować za drzwi wystawić , wymienić zamki w drzwiach - i może jeden problem z głowy.
poza tym już tyle czasu tu nam ,, popłakujesz" a nic nie robisz widocznie albo jesteś za leniwa albo ci tak dobrze - nie bądź egoistką tylko pomyśl o dziecku -czy chcesz żeby ten babski bokser pobił ci dziecko bo płacze-a będzie płakać
no chyba ze studiujesz psychologię i wkręcasz nam takie kity???
5 czerwca 2012, 10:43
ja pierdziu. Ale palant. Miałam tak samo, kochana !! Tylko wtedy byłam w 4 miesiącu ciąży. U mnie się ułożyło, bo mi babcia pomogła. Spakuj się kochana i wyruszaj do Domu Samotnej Matki. W necie znajdziesz takie w swojej okolicy. Proszę, nie rób sobie krzywdy... :(
Ja czułam to samo... a dziś cieszę się, że żyję. Mój synek jest zdrowy a ja? jestem zakochana ^^
Pisz do mnie na priv, bo tu nie chcę swoich zali wywalać. Proszę, pomogę jak będę mogła...
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
5 czerwca 2012, 10:46
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 13:19
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
5 czerwca 2012, 10:47
mam pytanie, Wy sie w ogole zabezpieczaliscie?